Ile razy można?

Jak wielu z Państwa pamięta 3xP czyli Program Powszechnej Prywatyzacji? Czy Jarosław Kaczyński (czyt. PiS) mógłby stanąć na konferencji przed kamerami, wziąć do ręki Powszechne świadectwo udziałowe i powiedzieć:

"Szanowni Państwo, to co trzymam w ręku tj. Powszechne Świadectwo Udziałowe, miało wg. niektórych, zaraz wymienię ich nazwiska, pomóc w rozwoju naszego kraju, poprawić konkurencyjność naszych przedsiębiorstw i poszerzyć ich rynki zbytu, co w konsekwencji pozwoliłoby posiadaczom Świadectw, które trzymam w ręku na choćby na godne życie i wykształcenie swoich dzieci.

To Powszechne Świadectwo Udziałowe, które pokazuję do kamery można obecnie kupić na allegro za 35 złotych, czy to starczy by żyć godnie i wykształcić swoje dzieci? Teraz to już tylko eksponat kolekcjonerski, choć stanowił pierwotnie podobno cząstkę kilkuset spółek, których właścicielem był naród. Teraz jest praktycznie bezwartościowe. A spółki... no właśnie chyba nie muszę mówić co się z nimi stało, to przecież widać.

Powiem teraz, bo może nie wszyscy pamiętają a młodzi być może jeszcze nie mięli okazji zapoznać się z tą sprawą, kto jest odpowiedzialny za ten katastrofalny w skutkach Program Powszechnej Prywatyzacji.

Ustawę zdołali przegłosować posłowie UD i KL-D, partii Donalda Tuska w porozumieniu z postkomunistami handlując w zamian stanowisko członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dla pana Marka Siwca znanego z bezczelnego zachowania wobec katolików, nikomu chyba nie muszę przypominać jego występu po wyjściu ze śmigłowca. Nie wymyśliłem tego. Tak podaje nawet jedna z najbardziej lewicujących stron w internecie - Polska Wikipedia. Powinni też uwierzyć sympatycy PO, z Wikipedii korzysta wszakże pan Prezydent Bronisław Komorowski.

Powszechny Program Prywatyzacji opracował w rządzie Hanny Suchockiej Janusz Lewandowski, dzisiejszy komisarz ds. budżetu UE. Zakładając, że opracowanie tego programu nie miało na celu okradzenia Polaków i tak zakładam, należy przyjąć, że było produktem niewiedzy a w konsekwencji braku odpowiedzialności za Polskę ówczesnego premiera.

Z ówczesnym KL-D, który poparł ten fatalny program byli związani m.in. Donald Tusk, J.K. Bielecki, Janusz Lewandowski, Andrzej Halicki i Michał Boni. Wtedy wykazali swoją niekompetencję a w tej kadencji potwierdzili swoją nieudolność w rządzeniu.

Szanowni Państwo, weźcie te fakty pod uwagę, Polska naprawdę nie ma czasu do zmarnowania. Dziękuję."