Media "prawej" strony

Daleko mi do tych, którzy z często wypełniają treściami łamy Niepoprawnych postanowiłem jednak po lekturze wpisu coryllusa http://niepoprawni.pl/blog/2964/przepraszam-ale-nie-czytam-po-hebrajsku gdzie napisał o niezależnej.pl postanowiłem i ja dorzucić swoje trzy grosze w sprawie mediów mianujących się prawicowymi. Będzie to krótki zapis z historii wczorajszego wieczoru, gdy komentowałem zamieszczoną piórem Michała Karnowskiego reklamę książki R. Ziemkiewicza pt. Myśli nowoczesnego endeka" w serwisie wpolityce.pl. Pan Michał Karnowski pisał w nawiązaniu do książki, że trzeba uspokoić język debaty nie buzując agresją złagodzić jej język. Odniosłem się do tego zadając pytanie co może zmienić ta książka poz grubością portfela pana Ziemkiewicza? Co może zmienić skoro jej autor w ostatnim felietonie zamieszczonym w GP opiera 1/4 swojego wpisu na poważnej analizie własnego domniemania, właściciela "Przekroju". Mamy więc do czynienia z bajaniem, opartym na wydumanym, nie wiadomo czy prawdziwym przekonaniu Ziemkiewicza, które mam wrażenie powstało by zapełnić miejsce dostepne pod felieton. Zapytałem także w komentarzu, czy tym złagodzeniem języka ma być nazwanie przez Rafała Ziemkiewicza - w tym samym felietonie kilka linijek niżej - maniakiem osoby, spod przeciwnego znaku do lewaków. Domyślam się, że spod znaku krzyża. Potwierdza to dalsza część felietonu, gdyż wskazuje ona na to, że maniakiem został nazwany dr Stanisław Krajski, który ośmielił się mieć swoje zdanie w sprawie pana Rafała. Niestety komentarz zniknął. Jeden z komentatorów wyraził pewne wątpliwośći co do książki i zapytał o co tu chodzi. Odpowiedziałem, że może o to co napisał o książce Michał Karnowski "[...]co uważam za najważniejsze, buduje aparat pojęciowy pozwalający zrozumieć wyzwania współczesności. To wartość bezcenna.[...]" Może chodzi o to co robią lewacy, czyli definiują na nowo pewne słowa jak małżeństwo, równość, normalność itd. Niestety komentarz zniknął. Jeden z wątków sugerował rychłe przywództwo Ziemkiewicza na prawicy i w konsekwencji udawanie się Jarosława Kaczyńskiego do niego po rady. Potraktowałem to jako żart i zobrazowałem to porównaniem haubicy przychodzącej do "zamoknietego kapiszona" po konsultacje jak prowadzić skuteczny "ostrzał polityczny". Zastrzegłem, że "epitety" są tylko na potrzebę porównania kalibrów obu panów aby nikt nie poczuł się urazony. Niestety komentarz zniknął. Pomyślałem sobie, że sprawę usuwania moich i nie tylko moich komentarz jak zauważyłem, może wyjaśniać usunięcie mojego komentarza do wpisu w którym komentator w środku zdania pize o Ziemkiewiczu per "Jego" wielką literą. Mój komentarz, że widuję tę pisownię raczej w Piśmie Świętym w odniesieniu do Boga. Tamten oczywiście pozostał. Zaskakujące jest, że utrzymują się tam długo takie komentarze jak Yeti: Żaby Kaczyński się uspokoił, musiałby znowu sięgnąć po tabletki.", który został usunięty chyba dla równowagi po tym jak zwróciłem na niego uwagę. Komentarze kulturalne, merytoryczne stające w opozycji do publicystyki Rafała Ziemkiewicza znikają także na niezaleznaj.pl Wszystko sprowadza się do tego, że poglądy prezentowane przez komentatorów muszą być zdaniem administratoró wpolityce.pl i na niezależnej w pełni homogeniczne czyli najlepiej takie same, które budują wrażenie, że wszyscy zgadzają sie z linią autora wpisu. Zaproponowałem redakcji wpolityce.pl odciążenie mojego komputera poprzez rezygnację z wyświetlania na jego ekranie monitu "Dziękujemy za komentarz" ponieważ, jego wyświetlanie jest niedorzeczne w persektywie rychłwgo usunięciawłaśnie dodanego komentarza. Świetnie sprawdziłby się także skrypt wykrywający co komentator chce w komentarzu napisać. Można by było blokować jego wpis na poziomie myślozbrodni. No i ten marsz naczelnych GP w odosobnieniu w Dniu Niepodległości... ech.... Nie jestem zapewne pierwszą i ostatnią osobą, którą spotkały takie rzeczy. Postanowiłem jednak napisać co się dzieje bo dawne hasło w polityce, że nie usuną żadnego komentarza z uwagi na jego polityczny charakter i obecne "wPolityce.pl - UCZCIWY PUNKT WIDZENIA. Najsilniejszy portal po stronie prawdy." odpowiednio - było i jest - wielkim kłamstwem.