? ? ! ! ! !
Polsko, którą przezwano
Pawiem narodów byłaś i papugą ....
Słowacki
Polsko, którą przezwano „narodów papugą”,
Czemuż mądrych ze światem nie powtarzasz nauk,
Tylko cierpisz zbyt dumnie i walczysz tak długo
Za wolność przedawnioną, najcięższy twój nałóg!
Czemuż to się w obłudzie nie kształcisz, uparta,
Nikogo nie okłamiesz, niczego nie udasz,
Choć znak twój – splugawiony, wierność – nic nie warta,
I krzyżom twym urąga tłum, a w tłumie Judasz.
Czemuż to nagle w jakiejś nie zabłyśniesz zdradzie
I w pysznej nikczemności nie podniesiesz czoła.
Któż jeszcze dzisiaj wieńce na mogiłach kładzie,
Gdy o pomstę do nieba każdy trup z nich woła?!
Wypłosz orła z twych płócien, jak inni ptasznicy,
I na nowych sztandarach dziób wyszyj papuzi,
Od razu cię docenią szlachetni Anglicy,
Sprawiedliwi Moskale i bratni Francuzi.
Cóż ci po próżnym gniewie – spójrz wokół, szalona –
I cóż po ideałach i po górach kości,
Krucjata, którą wszczęłaś, już dawno skończona
A wolność znaczy tyle, co rozbój wolności.
Dopiero gdy uskrzydlisz się wspólnym zwyczajem
I zrównasz do obłudy, która wszystkich brata,
Przewrócą ci honory i obdarzą krajem,
I taką świat cię znowu wprowadzi do świata.
I wejdziesz między ludy, przyklasną twej sławie
I zgodnie nad twym każdym zapłaczą kamieniem
I krzykną znów o duchu, o krwi, o Warszawie –
Polsko, którą przezwano „narodów natchnieniem”.
Kazimierz Wierzyński
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1541 odsłon
Komentarze
pragmatyzm v. romantyzm?
5 Czerwca, 2010 - 12:37
Czy nie możemu byc pragmatyczni nie porzucając naszego romantyzmu?
Czy nie ma innej drogi jak Czeska racjonalność (nie chodzi oczywiście o prez.Klausa - temu cześć) i nasza nierozwaga?
Na pewno jest. Trzeba tylko przestac oceniac innych jak w wierszu Wierzyńskiego.
Trzeba ich postrzegać jak partnerów, nie jak szlachetnych, bratnich, czy sprawiedliwych.
Trzeba wiedzeć, że oni zrobia wszystko dla swoich krajów najpierw, nawet zdradzając nas i porzucając. I nie mieć im tego za złe, tylko robic to samo, o honorze wszak nie zapominając.
Ale kto to ma robić?
Kłaniam się Panu i pozwalam sobie pozdrowić
cui bono
cui bono
Jak Czesi bądźcie
10 Czerwca, 2010 - 09:05
Czy jest Pan zwolennikiem poglądu Niccolò Machiavelli, że dla dobra państwa w imię racji stanu można prowadzić politykę "nawet zdradzając nas i porzucając"? Czy politycy polscy np. w imię dobra własnej partii, lub dla własnego tylko interesu mogą pełnić służbę publiczną "nawet zdradzając nas i porzucając"?
W którym miejscu, na jakim szczeblu, wg Pana można zapominać o moralności i etyce - Tylko w relacjach między państwami, czy także w polityce krajowej, może na poziomie lokalnym, samorządowym i między ludźmi, w rodzinie...?
I dlaczego mamy "nie zapominać o honorze" skoro inni mogą zapominać i nie powinniśmy mieć im tego za złe.
W 1956 r. krążyło takie powiedzenie, Węgrzy zachowali się jak Polacy (powstanie), Polacy jak Czesi (wysyłaliśmy krew), a Czesi jak świnie.
Odwzajemniam pozdrowienie
RSz
RSz