PYTANIA
Zewsząd pytania prawie jednorodne: jak doszło do katastrofy, czemu doszło. Brzmią od 10 kwietnia. Są paląco ważne. Domagają się odpowiedzi. Prokuratura winna wreszcie zabrać się za jej udzielanie. Skoro mak już z tym skończył i wszystko wie, to prokuratorom zostały zdjęte pęta, mogą ruszać pełną parą z pracami nad tym co mają (ponoć całkiem niemało). Od Rosjan nie dostaną już nic.
Ale jest też pytanie: jakim sposobem 96 osób zostało rozkawałkowanych – i ono cichutko pobrzmiewa jakoś. Bez echa pozostają wyliczenia prof. Dakowskiego, a fakt, że wraz z zespołem naukowców zaoferował on swe usługi prokuraturze polskiej - w ogóle chyba mało zauważony pozostaje.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 888 odsłon