Ewa Stankiewicz odpowiada Niesiołowskiemu
Nie obraziłam Niesiołowskiego ani jednym słowem, za to on wylał na mnie kubeł pomyj i zaatakował fizycznie. Był agresywny już po kilkunastu sekundach. Dziś odpowiadam na kłamstwa Stefana Niesiołowskiego i jego politycznych kolegów:
1. Poprosiłam o opublikowanie surówki nagrania – bez montażu.
Zarzut manipulacji to cios poniżej pasa, który konsekwentnie Niesiołowski stosuje wobec mnie także w kontekście filmu „Solidarni 2010”. Dyskredytowanie mojej wiarygodności w takiej sytuacji, bez podania konkretnych argumentów lub poparte kłamstwem, to zabieg obliczony na to, że część błota może „się przyklei”.
2. Stefan Niesiołowski był agresywny po kilkunastu sekundach od pierwszego mojego podejścia do niego.
Od pierwszego z nim kontaktu i poproszenia go o odpowiedź na pytanie. Nie ma mowy o nękaniu, chyba że z jego strony, kiedy mi ubliża. Film jest nagrany w jednym ujęciu i można zobaczyć, jak sytuacja się rozwija od początku mojego podejścia do posła. Zadaję mu pytanie, on pyta o moje nazwisko. I właśnie po usłyszeniu nazwiska (nie pod wpływem pytania!) zaczyna mnie obrażać – ja się bronię, zaprzeczając inwektywom i ponownie zadaję mu pytanie. To trwa kilkanaście sekund – całość „nękania” z mojej strony, które wzbudziło agresję posła. Sam Niesiołowski nie przestaje mnie obrażać, uniemożliwiając mi odejście – jako dziennikarz nie mogłam przejść nad takim zachowaniem posła do porządku dziennego i to rejestrowałam. Niesiołowski wyżywa się na mnie na oczach partyjnych kolegów przez kilka minut i to rzeczywiście można nazwać nękaniem. Potem – zaznaczam – już po całym zajściu, po ok. półgodzinie Niesiołowski udzielił wywiadu na dziedzińcu Sejmu innym stacjom telewizyjnym, co filmowałam z „bezpiecznej odległości”, początkowo rzeczywiście bojąc się podejść do Niesiołowskiego. Ale ja tam byłam w pracy! Podeszłam i stanęłam na równi z innymi dziennikarzami. I po wywiadzie odprowadziłam kamerą Niesiołowskiego, jak wchodził do budynku sejmowego. Znów ok. 11 sek. (samo odprowadzenie). Wtedy padają z jego strony słowa: „A ta znowu łazi za mną. Wstrętna pisówa – najgorsze, co może być”. Tak wyglądał cały mój kontakt ze Stefanem Niesiołowskim.
3. Niesiołowski nie miał czego „odpychać”, bo moja kamera była na tyle daleko, że on musiał podbiec, żeby zaatakować.
To on do mnie podbiega, rzuca się, chwyta kamerę i ją ściska. Rzuca się także na mnie. Stałam w odległości ok. 3 m od Stefana Niesiołowskiego, co widać na filmie. W takich warunkach nie ma mowy o kontakcie fizycznym, więc jego obawa, że mu wybiję zęby kamerą jest kuriozalna. Natomiast ja w pierwszym momencie rzeczywiście się przestraszyłam jego gwałtownej reakcji.
4. Czym prowokuję posła Niesiołowskiego? Samym podejściem do niego?
Powtórzonym pytaniem? Czy tym, że nie wyłączam kamery, jak mnie obraża? Jak nazwać zachowanie posła, który słysząc nazwisko dziennikarza, rzuca inwektywy, prowokacyjne chamskie zaczepki?
5. Pytam panią Julię Piterę, która rozumie zachowanie posła. „Niesiołowski usłyszał paskudne słowa i był poddany nękaniu”. Tak więc jakie paskudne słowa ode mnie poseł usłyszał?
I w jaki sposób go nękałam? Czy pani Julia Pitera z równym zrozumieniem odniosłaby się do analogicznych słów wypowiedzianych publicznie pod swoim adresem, typu: Pitera won! Won do Platformy! Pitera – wstrętna Platformówa – najgorsze, co może być?. I to nie z ust żula spod budki z piwem, tylko z ust prominentnego rządzącego aktualnie polityka w Polsce? Podczas pełnienia swoich obowiązków służbowych?
Uczynienie zarzutu dziennikarzowi, który usiłuje zrelacjonować dla ludzi to, co widzi, że nie odpuszcza, jest po prostu śmieszne. To nie był bal, i nie poprosiłam posła Niesiołowskiego do tańca, żeby po jego odmowie grzecznie przeprosić i się wycofać.
Faszyzacja życia publicznego
Z komentarzy Platformy na temat ataku Niesiołowskiego widać, jak wynaturzone jest pojęcie czołowych rządzących polityków o przejrzystości życia publicznego w Polsce, o standardach polityki, o misji dziennikarzy w systemie demokratycznym, o relacjach polityk-dziennikarz.
Wszelkie próby normalnych standardów dziennikarskich (nie mówię tutaj o ostrej walce na argumenty!) są dla nich czymś niestosownym i irytującym. Wręcz nie mieści im się w głowie, żeby mógł podejść do nich ktoś „niezaprzyjaźniony”.
Od jednej z posłanek usłyszałam, że filmuję prywatne rozmowy na terenie Sejmu! Tylko co, jeśli to są prywatne rozmowy czołowej posłanki rządzącej partii z jedną z gwiazd dziennikarstwa, pokazujące zażyłość obu pań? Już samo formułowanie zarzutu z filmowania świadczy o tym, że politykowi coś się pomyliło.
Ale łamanie standardów demokracji to jedno, a faszyzacja naszego życia publicznego to drugie. Bo jak nazwać inaczej niż przejawem rasizmu – odzieranie kogoś z godności, publiczne upokarzanie. „Wstrętna pisówa – najgorsze, co może być”. Poseł brzydzi się mną i inni koledzy zdają się to rozumieć. Nie ma znaczenia to, że nie należę do PiS i staram się rozmawiać na argumenty, mimo że często z drugiej strony poza inwektywami nie ma dosłownie nic. Dlatego że mam takie nazwisko, że odważyłam się podejść do posła Niesiołowskiego i zadać mu pytanie? Ja nie jestem człowiekiem tego godnym – według posła. Mało tego, nakręciłam film „Solidarni 2010” – i tu znów nie padają argumenty – lecz epitety – to propagandowe paskudztwo. Ta wściekłość jest spowodowana tym, że pozwoliłam ludziom z ulicy swobodnie mówić przed kamerą. Ale to, co mówili, nie spodobało się politykom, więc pewnie byli aktorami. Moje sprostowania nie miały żadnej siły przebicia, bo nie o prawdę tu chodzi.
Po ludzku najchętniej o wszystkim bym zapomniała, gdyby nie kłamstwa posła Niesiołowskiego i jego kolegów broniących jego napaści. I niepokój o przyszłość. Bo jeśli uda się upokorzyć i zastraszyć dziennikarzy, którzy chcą po prostu normalnie pracować, to będzie absolutny koniec. Żegnaj, demokracjo. Witaj, reżimie.
Za Niezależna.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2875 odsłon
Komentarze
s o r r y
15 Maja, 2012 - 17:21
Posted by miziaforum w dniu Maj 14, 2012
I wlk wlk podziekowanie, Droga Pani Ewo,
p o w o d z e n i a SzC Boze!
STEIN
,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.
Kwiaty dla Pani Ewy Stankiewicz
15 Maja, 2012 - 17:32
Tak kończy się bliskie spotkanie z TROGLODYTĄ. Miernota, będzie sobie wybierał dziennikarzy do wywiadów. Najlepiej aby nie zadawali "trudnych" pytań i składali hołdy dziękczynne dla Partii Miłości (co opozycji politycznej wysyła bilety lotnicze - kierunek: Cmentarz). Reprezentant ELYTY politycznej, cham i bydle. Nie miał odwagi wyjść do związkowców to swoje tchórzostwo chciał wyładować na Kobiecie. W dodatku dziennikarce, która wykonywała swoją pracę i w żadnym razie nikogo nie prowokowała. Szlachetna i odważna Kobieta miała bliskie spotkanie z Bydlakiem, nie ten etap ewolucji.. .
nie potrafię
15 Maja, 2012 - 17:32
zrozumieć jak w tym durnym kraju zakłamanym obłudnym może egzystować pani Ewa jak się utrzymuje jak zarabia na siebie podziwiam odwagę Wiemy jak jest nic za darmo wszystko ma swą cenę codziennej egzystencji Zazdroszczę Pani otoczenia które Panią wspomaga nigdy takiego nie znalazłem. Oby w ciężkich chwilach nie pozostała Pani sama.
do: Ewa Stankiewicz
15 Maja, 2012 - 18:26
Jesteśmy z panią i za panią. Wiem, że łatwo mówić czy pisać krytycznie o rządzących pod ksywą lub aliasem, dlatego bardzo cenię wszystkich dziennikarzy, którzy robią to jawnie. Dzięki takim osobom jak pani, dzięki wolnym mediom, jak GP, WG (nie mylić z GW!) człowiek nie jest sam ze swoim wyobrażeniem o Polsce. Dziękuję!
10.
Chrust
Kwiaty dla Ewy
15 Maja, 2012 - 18:38
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=7Ne71zLcUzQ
Zobaczcie jak to wyglada u O.Rydzyka,gdzie media nie zostawiaja na nim suchej nitki, a szalony Stefek powinnien sie od niego uczyc.
Re: Ewa Stankiewicz odpowiada Niesiołowskiemu
15 Maja, 2012 - 19:26
Pani Ewa z każdym jej wystąpieniem coraz bardziej mi się podoba. Prawdopodobnie w chwili obecnej jest traktowana przez głównych myślicieli III RP jako jeden z ,,najniebezpieczniejszych faszystów", ale mimo oficjalnej wersji, okazuje się, że nie każdy daje się nabrać na idiotyczną propagandę posłów miłości i terrorystki z kamerą.
WIELKI SZACUNEK
15 Maja, 2012 - 19:38
Pani Ewo jest Pani bardzo odważna i podziwiam Panią z całego serca. Jesteśmy Z Panią
Jak nie przeprosi - idę do sądu
15 Maja, 2012 - 19:45
Ewa Stankiewicz, dziennikarka „Gazety Polskiej” zapowiada, że pozwie Stefana Niesiołowskiego, jeżeli polityk nie przeprosi jej w każdej stacji i gazecie, w których ją pomawiał.
- Wielokrotnie nazwał mnie prowokatorką i mówił, że chodziłam za nim przez 15 minut, co jest nieprawdą. Wystarczy obejrzeć film, by się o tym przekonać. Nazwanie dziennikarza „prowokatorem” jest jedną z najgorszych obelg i dlatego żądam od Stefana Niesiołowskiego, by mnie przeprosił w każdym medium, gdzie pojawiła się ta wypowiedź. Jeżeli tego nie zrobi, pozwę go do sądu – mówi nam Ewa Stankiewicz.
Podaję linka do całości materiału , bez montażu , całość.
http://youtu.be/ez6YeohE8UU
Ogromny szacunek dla Pani Ewy
15 Maja, 2012 - 19:50
Jest Pani Dziennikarzem z klasą, kobietą z kulturą i myślę, że stoi Pani niż homopluja Niesiołowski. GRATULUJĘ
Do wypowiedzi p. Stankiewicz
15 Maja, 2012 - 19:59
Pani Ewo. Dzięki tym wydarzeniom chyba przekabaciłam na naszą stronę młodą leminżkę (nie, nikt z rodziny) i parę osób, jej znajomych. Podesłałam jej ten Pani film, a jako kontrast - filmik o reakcji o. Tadeusza Rydzyka na pytania dziennikarza z TVN (niżej wklejam link), a potem właśnie tę wypowiedź Pani - tylko że na Niezależnej - oraz trochę moich komentarzy. Chyba przekonujących. Na przykład to, ze skoro on taki niezrównoważony, to dlaczego byl wicemarszałkiem Sejmu, a w obecnej kadencji został szefem... Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Wydaje mi się, że to, co Panią spotkało, da posiew. Tak jak - ośmielam się stwierdzic - ofiary Smolenska: że nie poszły na marne.
A to link do reakcji o. Tadeusza Rydzyka na pytanie dziennikarza TVN - po kolejnym posiedzeniu KRRiT w sprawie telewizji Trwam:
http://www.youtube.com/watch?v=7Ne71zLcUzQ&feature=player_embedded
Re: Ewa Stankiewicz odpowiada Niesiołowskiemu
15 Maja, 2012 - 20:01
Naród , który toleruje zboczeńca , jest chory.
Sejm , który toleruje zboczeńca jest chory
Media które zapraszają zboczeńca są chore
Tu trzeba leczyć Naród, a on już sam pogoni zboczeńca
David Nagan
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
David Nagan
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
kłamstwa Niesioła i jego koleżków..
15 Maja, 2012 - 22:51
Droga Pani, proszę się nie przejmować tymi aroganckimi typami z pod ciemnej gwiazdy. Niedługo ogłosimy, że ten rząd jest nielegalny. Usuniemy skorumpowane partie ze sceny politycznej /wszystkie/. Kongres Protestu, 31 marca 2012 r. w Warszawie postanowił przeprowadzić Referendum Obywatelskie-wielki sondaż, w którym każdy Polak może odpowiedzieć na pytania o ustrój i najważniejsze zagadnienia społeczno-gospodarcze.....oddolna akcja nie związana z żadną partią www.referendumobywatelskie.pl /zaczęliśmy 3 maja.../
zimny drań
info p.Stankiewicz
16 Maja, 2012 - 06:52
Lucyna
Ja panią bardzo cenię i lubię.Szkoda nerwów,chociaż w ogóle się NIE dziwię.Tylko.. dobrze pani wie,jakim kundlem,niezrównoważonym,zaburzonym jest Niesiołowski,po co ruszać g..?Mnie np w ogóle nie interesuje co ten idiota myśli na jakikolwiek temat.I takich jak ja jest więcej.Zapewne podświadomie reagowała pani jak typowy reporter z pazurem (" no,łapię durnia,będzie temat"),przecież wiadomo,co zrobi psychol,z nim zawsze zadyma i kręci się medialna papka.
Ja panią widzę wyżej niż tacy szmaciarze.Pozdrawiam gorącoi życzę powodzenia w pani boju! Słuchałam panią na manifie w Warszawie i zbudowała mnie pani swoją wypowiedzią!Ziobro przy pani to miglanc.Brawo!!
A zbierać kuksańce to pani zawsze będzie,to jasne,pisówa w akcji! I bardzo dobrze!
banitka