Wyznania podwórkowego polityka
Kraj ten mnie mierzi, budzi tylko mą złość,
lecz warty złota teraz jest każdy głos!
Ludzie zejdźcie z drogi, premier w Polskę jedzie!
Zetrze łzy i da wam dziś obietnic pełen wór.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo pan premier w biedzie
pędzi, gna, by spotkać pochlebców długi sznur.
Ucieszy go dziś ten chór.
Ja wiem – kto jeszcze myśli, nie da mi nic,
lecz ktoś tam zawsze kupi mój pic.
Ludzie zejdźcie z drogi, premier w Polskę jedzie!
Ciężka jest od troski pana premiera myśl.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo pan premier w biedzie
uciec chce daleko najlepiej już dziś –
wystraszył go krwawy PiS.
Ludzie troski mają, zwykłe, ludzkie, szare
Płaczą, bo wokoło nędza, kryzys, zło.
Ludzie troski mają takie zwykłe, małe –
takie troski premier ma… głęboko.
Więc głos swój daj na PO.
Dziękuję Smokowi Gorynyczowi za pomysł.- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 737 odsłon
Komentarze
Re: Wyznania podwórkowego polityka
5 Października, 2011 - 18:40
No dycha z plusem.
Pozdrowienia
Dzieki!
5 Października, 2011 - 18:52
Rozumiem, że skali zabrakło? :-) Kliknąłem tę 10 za Ciebie :-)
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem