Pożegnania
Żegnam! Nie po drodze mi z Panem!
- Witam!
- Dzień dobry Panu!
- Wcale nie dobry. Przeciętny. Żegnam nie po drodze mi z Panem!
- Jakie jest Pana ulubione danie?
- Ruskie pierogi.
- Ruskie? Jak Pan może. Rusofil! Żegnam! Nie po drodze mi z Panem!
- Jakie piwo zamówić dla Pana?
- Najlepiej jakieś niemieckie.
- Słucham? Polskim piwem Pan gardzi? Hitlerowiec! Żegnam, nie po drodze mi z Panem!
- Czy uważa Pan, że husaria była wyśmienitą jednostką bojową?
- Nie proszę Pana uważam, że to była dobra jednostka bojowa.
- Pan nie docenia husarii! Żegnam, nie po drodze mi z Panem!
- Wie Pan, w 1410 roku odnieśliśmy fantastyczne zwycięstwo militarne? Takie, że aż nawet kwiat padł!
- Panie kochany, w 1410 r. ponieśliśmy klęskę dyplomatyczną!
- Pan zakłamuje historyczną prawdę o chwale oręża polskiego! Żegnam, nie po drodze mi z Panem.
- Czy popiera Pan chrześcijaństwo?
- Nie proszę Pana, ja jestem katolikiem i popieram katolicyzm.
- To widzę, że popiera Pan waśnie na tle religijnym pomiędzy chrześcijańskimi obrządkami! Fanatyk! Żegnam! Nie po drodze mi z Panem.
- Co u mnie? A wie Pan, wszyscy Żydzi mnie ciągle denerwują.
- Wszyscy? Przecież czci Pan Żyda.
- Nie czczę żadnego Żyda jak Boga kocham.
- A Jezus?
- Jezus był chrześcijaninem! Żegnam! Nie po drodze mi z Panem.
- Rząd Tuska jest zły bo rozkrada Polskę, trzeba go obalić.
- Nie, teraz i tak niema na kogo zagłosować, bo pis ma wady nie do zaakceptowania.
- Wiedziałem! Pan popiera rząd Tuska! Żegnam, nie po drodze mi z Panem.
- Żegnam, nie po drodze mi z Panem!
- To ja żegnam, też mi z Panem nie po drodze!
- Ja żegnam pierwszy i bardziej mi z Panem nie po drodze!!!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1681 odsłon
Komentarze
Re: Pożegnania
18 Kwietnia, 2011 - 11:25
"- Rząd Tuska jest zły bo rozkrada Polskę, trzeba go obalić.
- Nie, teraz i tak niema na kogo zagłosować, bo pis ma wady nie do zaakceptowania.
- Wiedziałem! Pan popiera rząd Tuska! Żegnam, nie po drodze mi z Panem."
Ja bym odpowiedziała inaczej:
- Wady wadami, ale pan chce najwyraźniej czekać, aż wszystko zostanie rozkradzione... niedługo już nie będzie żadnej drogi, po której mogłoby nam być po drodze...
PP
18 Kwietnia, 2011 - 11:36
Pan zaś najwyraźniej nie ma dystansu do satyry.
A jeśli już o mnie to niezbyt lubię działać powodowany strachem.
Re: PP
18 Kwietnia, 2011 - 11:51
Skoro wypowiada się Pan z poziomu meta, rozumiem, że pije Pan do mnie osobiście, nie wiem tylko skąd to pomieszanie płci?
Czy satyra musi służyć zawsze tylko rozśmieszaniu czy też na mogą też stać za nią inne motywy? A jeżeli ktoś te inne motywy dostrzeże lub wydaje mu się, że dostrzegł, to wolno mu polemizować, czy też koniecznie będzie to oznaczać, że "nie ma dystansu do satyry"? Hmmm... nawet jeśli - trudno! ;-P
Swoją drogą nie wiem, dlaczego niektórzy tak bardzo boją się... zdrowego rozsądku.
PP
18 Kwietnia, 2011 - 12:09
Bardzo przepraszam, faktycznie pomieszałem Pani płeć. Proszę się nie gniewać nie zamierzone.
Pisałem o sobie, nie o Pani.
Christophorosscholastikos
18 Kwietnia, 2011 - 12:16
Nic się nie stało. Ja tez przepraszam, jestem dzisiaj w kiepskim nastroju.
To może tak: - Nie było żadnego zamachu!!!
18 Kwietnia, 2011 - 13:40
- Dlaczego odrzuca Pan taką możliwość?
- Bo odrzucam! Żegnam! Nie po drodze mi z panem!
Może być?