Rezygnacje z członkowstwa w SSW
http://swkatowice.mojeforum.net/forum-vf1.html
Barwałd Górny, 19 stycznia 2009r.
Stowarzyszenie „Solidarność Walcząca”
Sekretariat, Wrocław
Oświadczenie
Z dniem dzisiejszym przestałem być członkiem Stowarzyszenia „Solidarność Walcząca”, a także pełnić funkcję członka Komisji Rewizyjnej. Proszę o skreślenie mnie z listy członków SSW.
Uzasadnienie
Gdy tworzyliśmy ponad 2 lata temu Stowarzyszenie, na bazie członków i współpracowników podziemnej organizacji „Solidarność Walcząca”, miałem wielką nadzieję na integrację całego środowiska, związanego z tym ruchem. Po uroczystościach z okazji XXV lecia powstania naszej organizacji, taka szansa zaistniała: w ciągu paromiesięcznych gorączkowych poszukiwań przy okazji organizacji naszego jubileuszu (czerwiec 2007), odnalazły się setki osób, będących w latach 80-tych zaprzysiężonymi członkami lub współpracownikami „Solidarności Walczącej”. Na tej bazie chcieliśmy zbudować silną organizację. Niestety, po dwóch latach istnienia Stowarzyszenia, złamano jego statut. Tym bardziej jest to bolesne, iż zrobił to przewodniczący Kornel Morawiecki, wszelkimi siłami hamujący wewnętrzną lustrację członków Stowarzyszenia – a według statutu taki był podstawowy warunek wstąpienia do organizacji. Każde nasze przypomnienie o wypełnieniu statutowej konieczności było ignorowane, choć statut stowarzyszenia wyraźnie podawał termin wykonania tego obowiązku. Byliśmy porównywani do „wielkich lustratorów”, niemalże inkwizytorów (oczywiście w negatywnym sensie).
Nie mniej szkodliwe są dążenia niektórych osób do zniekształcania historii „Solidarności Walczącej”, głównie jej działań na Wschodzie. Przykładem jest tu próba zawłaszczenia Autonomicznego Wydziału Wschodniego „Solidarności Walczącej” (którego z Jadwigą Chmielowską byliśmy współprzewodniczącymi) przez pana Mikołaja Iwanowa i „młodych socjalistów”, czy też mit związany z „Posłaniem do Narodów Europy Wschodniej”.
Ostatnim akordem, który przeważył o moim postanowieniu wystąpienia z SSW, była decyzja Kornela Morawieckiego o kandydowaniu w najbliższych wyborach prezydenckich. Właściwie nie tyle decyzja (nie konsultowana z członkami Stowarzyszenia SSW), co poglądy Kornela, wypowiadane na forach dyskusyjnych i różnego rodzaju zebraniach oraz konferencjach. A z tak kuriozalnymi i niedorzecznymi poglądami nie mam zamiaru się identyfikować. Dla mnie idee dzisiejszej imperialnej i agresywnej polityki rosyjskiej w niewielkim tylko stopniu różnią się od działań totalitaryzmu sowieckiego, z którym walczyliśmy wszelkimi siłami. I z tą Rosją w układy wchodzić nie zamierzamy, tym bardziej tworzyć z nią Eurazji od Atlantyku do Pacyfiku pod przewodnictwem Słowian.
Z poważaniem – Piotr Hlebowicz
....................................................................................
Janina Jadwiga Chmielowska
41-219 Sosnowiec
ul. Grottgera 27/41
Tel. 505-05-43-44 505-05-43-44
Chmielowska@o2.pl
Sosnowiec, dn. 18 stycznia 2010r.
Do Zarządu
Stowarzyszenia Solidarność Walcząca
we Wrocławiu
Oświadczam, że rezygnuję z członkostwa w Stowarzyszeniu Solidarność Walcząca.
Styl w jakim Kornel Morawiecki kierował Stowarzyszeniem Solidarność Walcząca uniemożliwiał członkom Stowarzyszenia uczestnictwo w podejmowaniu istotnych decyzji programowych.
Członków „Solidarności Walczącej” spajał antykomunizm i walka z Rosją Sowiecką o niepodległość Polski. Obecnie dla mnie wyznacznikiem w szukaniu przyjaciół jest stosunek do prawdy, ujawnienia agentury polskiej i obcej, oraz imperialistycznych aspiracji Rosji. Panslawizm Kornela Morawieckiego, jego drwienie z lustracji i inne poglądy są dla mnie nie do przyjęcia. .
Nikt nie konsultował ze mną zgłoszenia kandydatury Kornela Morawieckiego na Prezydenta RP ani głoszonego przez niego programu. Decyzja ta moim zdaniem może prowadzić do roztrwonienia autorytetu jaki zdobyła „Solidarność Walcząca” w czasie swojej walki.
Jadwiga Chmielowska
_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicząca Oddziału Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walczącej"
....................................................................................
Warszawa, dn. 19 stycznia 2010r.
Do Zarządu
Stowarzyszenia "Solidarność Walcząca"
we Wrocławiu
Oświadczam, że rezygnuję z członkostwa w Stowarzyszeniu "Solidarność Walcząca" ze względu na:
- brak odpowiedniej informacji na temat obecnych działań Stowarzyszenia;
- brak informacji na temat planowanych działań Stowarzyszenia;
- nie przestrzeganie statutu Stowarzyszenia;
Stowarzyszenie SW w niczym nie przypomina organizacji "Solidarność Walcząca", z której byłem i do dzisiaj jestem dumny. Niechęć Kornela Morawieckiego oraz części członków do przeprowadzenia lustracji w Stowarzyszeniu wprowadza w środowisku SW atmosferę braku zaufania i psuje jej wizerunek. Odnoszę również wrażenie, iż SSW jest bardzo opieszałe w codziennym działaniu i realizacji celów statutowych.
Kornel Morawiecki bez szerokiej konsultacji w środowisku SW podjął decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta RP. Decyzję tę uważam za szkodliwą dla SSW. Kornel Morawiecki głosi w trakcie swojej kampanii poglądy panslawistyczne, które są sprzeczne z polską racją stanu oraz tradycją niepodległościową. Jako zaprzysiężony członek "Solidarności Walczącej" – organizacji, której najważniejszym celem była niepodległość Polski rezygnuję z członkowstwa w SSW.
Jacek Guzowski
Solidarność Walcząca - Oddział Warszawa
.....................................................................................
Rzeszów, 19.01.2010r.
Zarząd Stowarzyszenia Solidarność Walcząca we Wrocławiu
Niniejszym informuję, iż z dniem dzisiejszym rezygnuję z członkowstwa w SSW.
Powodem mojej rezygnacji jest po pierwsze - fakt niewłaściwych relacji między członkami Zarządu SSW a niektórymi, zasłużonymi działaczami Solidarności Walczącej.
Po drugie - niezgodne z programem SW z lat 80-tych próby przeorientowania systemu wartości.
Z poważaniem
Krystyna Szkutnik
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 10966 odsłon
Komentarze
Zbieracie odział leśny ?
19 Stycznia, 2010 - 23:25
mp. znane już?
"harcerz"
20 Stycznia, 2010 - 08:38
Odsarmac sie, ok?
Kaska
Pyzol
20 Stycznia, 2010 - 13:51
Dalej nie rozumie ?
Znaczy ta "grupa" najzyczajniej po sarmacku warcholi?
Pytałem o "mp", w rozumieniu Miejsca Postoju Oddziału Wydzielonego z "SW".
Jak długo szanowne towarzystwo będzie stało w nowym miejscu ?
Gdybyś raczył ustosunkować w trzech zdaniach :)
Kaska Pyzol jest kobietą, Harcerzu!:):):)
20 Stycznia, 2010 - 15:34
Prawdę mówiąc - nawet kobietką, tylko zajadłą jak Yorkshire Terrier. Nie musisz tego wiedzieć, ale to V.S.O.P. polskiego Internetu, nawet sprzed czasów blogosfery. Zawsze antykomunistyczna.
Jest jeszcze jeden problem. Piszesz całkiem niezrozumiale, Stary! Nikt nie siedzi w Twojej głowie, a na podstawie literek, które wystukujesz, nie sposób pojąć, o co Ci chodzi. Skup się, kolego!
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Kobieta - też człowiek .Dixi
20 Stycznia, 2010 - 16:03
Problem widze w ten sposób .
Po 2 latach "Walczenia w SW " -nagle publicznie obesrywa się kolegów ,z którymi mieli Ci państwo iść wspólnie do boju.Razem walczyć o ideały :)
Normalnie ?
Nie pojmuje!
Stąd pytanie. gdzie teraz? gdzie miejsce postoju ?
Kto przyjmie ten oddzialik ?
Smieszność gestów -
co zaś do twojej wypowiedzi sugeruje -
przeczytaj Platona "czytanie a oczytanie "
Harcerzu!
20 Stycznia, 2010 - 17:04
Moim skromnym zdaniem jest tak: Pyzol chciała szczerze poprzeć Kornela, bo ma swoje doświadczenia z pierwszej "S" i opozycji. Teraz musi się poważnie zastanowić, szczególnie po poście ludzi z "SW". To zresztą bardzo smutne zjawisko, choć z drugiej strony informacja, że Solidarność Walcząca miała jakąś przybudówkę socjalistyczna jest kompromitująca, ale... dziwnie mnie to nie zaskakuje.
Napisałem już, że normalnego państwa nie da się stworzyć na związkach zawodowych, bo to budowanie na piasku.
Nieodmiennie proszę Cię o to, żebyś wyrażał się jaśniej. Skróty myślowe nie wystarczą. Bez obrazy. Piszę to serdecznie, a nie złośliwie. Daj sobie i nam szansę!
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Szanowny Panie Dixi
20 Stycznia, 2010 - 17:34
Nie powołując się na osoby i ich życiorysy .
Odwołajmy się do rozumu.
Wiadomo, jest rzesza romantycznych pogrobowców "S"(w tym i ja).
Mając takie doświadczenie"życiorys' chciałobysię więcej niż "Pssssssssss" .
Gdyby popełnił to licealista albo wyprany na uniwersytecie politolog- zgoda .
Jest coś takiego jak wiedza .Wynika ona nie tylko z przeczytania ale i doświadczenia .
Dziwie się Panu. Stał się Pan obrońcą ludzi bez pragmatycznego myślenia ,logicznego pojmowania faktów .Sam zapał starcza na ogół do rozpalenie ogniska - .
Co do zwiąków. Fakty są takie. Związki mają realną siłe .Tak jak inne zorganizowane grupy .Jeśli Partyje nie wypełniają podstawowych zadań ,to co?
Nie zamykając nikomu drogi warto brać pod uwagę realia .
Ja tak czynie . Nie bardzo podoba mi się PiSowe działania ,ale nie ma na horyzoncie realnej siły .
Są za to realne siły odśrodkowe - zwalczam je z pasją .
Pasją opartą na racjonaliżmie.
W przeciwieństwie do nawiedzonych ,których jedynym argumentem jest ostracyzm .
Mam ciągle nadzieje i siłe do przeciwstawienia się irracjonalizmowi .
Czuwaj !
tylko bez "panie," Harcerzu!
20 Stycznia, 2010 - 17:59
Chyba, że chcesz mnie obrazić :):):) Do mnie możesz pisać nawet "ty chuju":):):)
Doceniam znaczenie związków zawodowych, ale nie sądzę, żeby można było na nich opierać państwo. Alianci tworząc, sztuczny twór, RFN, zrobili genialną robotę. Dali Niemcom doskonałą konstytucję, między innymi uwalniającą ich od wariactw związków zawodowych (USA i Anglia już to przerobiły). Efekt jest oczywisty. Niemcy stały się światowa potęgą obok Ameryki i Japonii.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi, chyba jestes w błędzie co do "darowizny "dla Tryzonii!
20 Stycznia, 2010 - 18:19
Wcale Niemcy zach. nie zostali "uwolnieni" przez aliantów od zw. zawodowych.
W ramach totalnej denazyfikacji jednym z elementów buforowych-antykartelowych nie tylko związkom zawodowym ale i tzw insytytucji Mitbestimung/ współzarządznia!/ w dużych firmach produkcyjnych / bodaj w zatrudniających ponad 100 czy więcej??? pracowników/ dano duże uprawnienia, kompetencje na uchwalanie planów, podział zysków itp!! Przedstawiciel załogi, wybierany głosami pracowników wchodził nawet w skład zarządu!!!
Jeśli się mylę, to mnie popraw!
A zw. zawodowe miały duże wpływy.
pzdr
antysalon
do dyskusji, kolego!
20 Stycznia, 2010 - 18:36
A czy Niemcy (niezależnie od tego, kto rządził) mieli takie problemy jak Margaret Theater?
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Problem z Theater?
20 Stycznia, 2010 - 19:22
Żelazna zrobiła to co obiecała .
Problem to internacjonalne wsparcie komuny.
"żelazna dama" zrobiła tylko porzędek.
20 Stycznia, 2010 - 19:30
Nie daj nam Boże (a właściwie- daj, daj, daj....!!!), bo w Polsce byłaby "liberałem".....
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Nigdy Dixi
20 Stycznia, 2010 - 19:17
Szkoda -.Pierwotna wersja Twojego wpisu była inna .
Nie napisze tak .
Nam konstytucje nadał inny zdobywca.
Usa po rycersku potraktował zwyciężonego :)
Wasal- wydymanym został .
nadal nie rozumiem, Harcerzu!
20 Stycznia, 2010 - 19:32
Dziwne, bo nie jestem komuchem, wręcz przeciwnie! Daj nam szansę i pisz proste zdania i proste tezy, proszę!
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Ok .
20 Stycznia, 2010 - 19:49
Jutro będzie wiało :) Biorę deske i latawiec .
Wiatr przewieje głowe - obiecuje poprawę :)))))))))
Woda, dużo wody...
20 Stycznia, 2010 - 20:59
Znajomy, który się określa jako konserwatywny liberał widząc w telewizorni protest związkowców w Warszawie, powiedział: "Do rzeki z nimi"... To mądry człowiek jest.
Pozdrawiam
Diksiu
21 Stycznia, 2010 - 02:20
Ja Harcerza rozumiem - chcialby zorganizowac bojowki, jak SA, co by "pomagaly" w wyborach parlamentarnych....do skutku. Niechze by tylko swojego Fuerera ujawnil, bo sam, jak sadze, swojego Mein Kampf pod ta zarowa nie napisal.
Kaska
Pyzol
21 Stycznia, 2010 - 02:28
Nazwałbym Twoje rozumienie innych- zwykłym kurestwem umysłu .
A nazywaj se jak chcesz...
21 Stycznia, 2010 - 02:33
i co twoja erudycja podpowiada.
Miej tylko minimum odwagi cywilinej i nie zaslaniaj sie jakimis "innymi". Ja pisalam konkretnie o t o b i e , a nie jakichs wydumanych innych.
Kaska
Przez grzeczność
21 Stycznia, 2010 - 02:40
"Inni" - inni tak samo są przez Ciebie oceniani .
Tyle .
Prawda zwycięży - pamiętaj :)
Te, harcerzyk!
21 Stycznia, 2010 - 02:46
Nie badz taki marksista. Nie zajmuj sie innymi, bo lepiej sobie poradza bez twojej troski.
Kaska
Miłego dnia :)
21 Stycznia, 2010 - 02:54
Pamiętaj o mnie :)
Po przeczytaniu
21 Stycznia, 2010 - 00:24
wszystkich wypowiedzi muszę wtrącić swoje trzy grosze.Pan Bóg dał nam wolną wolę.I dlatego uważam że każdy może i powinien sam decydować o sobie i swoich wyborach.Dlatego harcerzu nie podoba mi się Twoje wykpiwanie decyzji podjętych przez bądź co bądź ludzi dorosłych i z pewnością doświadczonych życiowo.To jest ich wybór i tobie nic do tego.I choć postępowanie pana Morawieckiego nie podoba mi się to jednak szanuje jego wybór.Z pewnością nie będę na niego głosował choćby dlatego że rozbija zamiast łączyć prawicę.
Re: Po przeczytaniu
21 Stycznia, 2010 - 00:33
Część członków SW nie chce brac odpowiedzialnosci za wyrazane przez Morawieckiego poglądy i hasła. To proste. Nie chcą by ich kompromitował i calą organizację.
Hedwiś
Członków:)
21 Stycznia, 2010 - 01:15
Macie statut?
Organa?
Bo wydaje mi się - sflustrowani
Wrzaszczą na Polske o swoich zapędach -popędach.
Jak się nie potrafi dogadać w własnej grupie to wybaczcie .
Ręce opadają .
Radze zmienić drużynowego -
Demokracja przez podział?
Dziadku zbieramy oddział?
21 Stycznia, 2010 - 01:10
Po pierwsze . Nie łam Przykazania .
Po drugie - gdzie kpina .
Po prostu to jest jedyna(Wasza )alternatywa - zebrać oddział.
Gdybyś był jak sugrujesz "doświadczony życiowo " nie włazłbyś w to bagno . (zakładam że pisze z uczestnikiem wydarzeń - nie z klakierem).
"łączenie prawicy" - ma Pan mój szacunek i poparcie do takich działań.
Nie można jednak ludziom inteligentnym pobłażaać takie wyskoki. Zdrajców w obozie należy wyciąć przed realną walką z wrogiem - prosta zasada .
Tak,tak
21 Stycznia, 2010 - 01:56
mógłbym być spokojnie twoim dziadkiem choć mam wątpliwości czy chciałbym mieć takiego wnuczka.Twoje nastawienie życzeniowe
do życia i otoczenia jest irytujące.To znacz co? Klękajcie narody bo znalazł się jeden młody i wykształcony,więc należą mu się ekstra
warunki do egzystencji.A zapracować na te wyróżnienia i apanaże to nie łaska?A wracając do tematu.Owszem wlazłem w bagno jak większość Polaków którzy walczyli z komuną.I tak między nami wolę to bagno niż czerwoną zarazę.No i w tym momencie muszę przyznać ci rację.Tak właśnie wtedy trzeba było zebrać oddział i nie oglądając się na humanitaryzm i miłosierdzie do bliźniego wyrżnąć
czerwoną zarazę od sekretarza zakładowego po samą górę.A tym czasem mamy inne czasy i musimy walczyć na argumenty.No i mamy rezultaty.Bo tacy młodzi,dobrze wykształceni z dużych miast,nie chcieli siedzieć w tym jak to nazywasz bagnie i zagłosowali na
tego zdrajcę prawicowych idei Tuska.Brawo chłopcze tylko tak dalej.
"Bagno, to jest na życzenie tzw. prawicowo- narodowej orientacji
21 Stycznia, 2010 - 02:29
I tylko lewicowo-narodowa ma szanse, aby sie z nim realnie zmierzyc!
Zamiast konwentow i przymierzy starych prykow, organizowac beda ogniska dla mlodziezy i marsze z pochodniami, obiecujac t y y y l e szans, jakie sie przed nia otworza, kiedy tylko dojda do wladzy.
"Walka na argumenty". Naprawde, wazelinujesz sobie rowno, harcerzyku. Nie wyartykulowales z a d n e g o, a do walki sie rwiesz?
Kaska
PS. No, c u s cie nie lubie i juz.
Kaska
Ręce opadają
21 Stycznia, 2010 - 02:38
"Baby to są chuje" - znane powiedzenie, adekwatne dla Twojego pojęcia dyskusji .
Slodki jestes
21 Stycznia, 2010 - 02:43
A jaki wygadany!
Skad ci przyszlo do glowy, ze ja z toba prowadze dyksusje????? Odzywke "Odsarmac sie!" traktujesz jako zaproszenie do dyskusji?
Bidulek.
Kaska
nie bijam
21 Stycznia, 2010 - 02:51
Omijam :)
Kurestwo umysłu - wypalam żelazem :)
No nie mogę.
21 Stycznia, 2010 - 11:13
Znalazł się młody gniewny.Daj sobie na wstrzymanie.Nie ubliżaj innym którzy mają inne zdanie .Możesz z nimi podyskutować używając argumentów,a nie wulgaryzmów w szczególności do kobiet.A jak nie potrafisz zapanować nad emocjami to walni trzy razy łbem o ścianę to ci przejdzie.
Re: No nie mogę.
21 Stycznia, 2010 - 12:11
to się nazywa baranek
Kuki
21 Stycznia, 2010 - 12:24
[quote=Kuki]to się nazywa baranek[/quote]
Proszę precyzyjniej
precyzyjniej
21 Stycznia, 2010 - 20:48
od innych to się wymaga - co? ;)
- a tapetę pan ma na ścianach? to p...j z baranka w ścianę teraz.
Gdzie jest forum SW ????
22 Stycznia, 2010 - 14:07
Wczoraj Forum SW było na swoim miejscu a dziś nagle zniknęło. Czy ktoś coś wie? Rezygnacja ze Stowarzyszenia nie oznacza że chcemy rezygnować z forum !!!!!
Rezygnującym w odpowiedzi
22 Stycznia, 2010 - 22:23
Zamieściłem na Niepoprawni.pl oddzielny wpis zawierający listy, które wystosowałem w związku z tymi rezygnacjami.