premier a imperium

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

W C Z O R A J

Wczoraj, parę minut po dziesiątej, pan doktor Migalski, politolog, polityk i europoseł, poinformował mnie, że Polską rządzą Polacy i że nie ma w Polsce totalitaryzmu.

Tak mnie to ucieszyło, że wyłączyłem telewizor.

Gdy włączyłem go ponownie, dochodziło południe.
Pan profesor Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, stojąc na tle Zamku Królewskiego, potwierdzał opinię dra Migalskiego i ubolewał, iż nie jest podzielana powszechnie; wypowiadanie opinii odmiennych, zwłaszcza przeciwnych, uznał za naganne.

Zaczynam się niepokoić.

Watykan milczy.
Ojciec Święty Benedykt XVI nie zajął stanowiska w sprawie likwidacji zagrożenia, jakie stanowi szkodliwa dla Polski - zdaniem rządu - działalność O.Rydzyka.

Rząd jest doprawdy w wysoce kłopotliwej sytuacji.

W minioną środę wybrany został nowy przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego ONZ, Nassir Abdulasis al-Nasser.
Może dałoby się go jakoś zainteresować problemem ?
Jest to wszak dyplomata z Kataru.

D Z I Ś

Dziś rano pan premier Tusk indagowany był w czasie pełnienia obowiązków służbowych przez dziennikarzy, którzy zadawali mu kłopotliwe pytania.
Dowodzi to, że nie ma w Polsce żadnego totalitaryzmu (żywię nadzieję, że dziennikarzy nie spotka nic złego w najbliższej przyszłości) albo że Polacy, którzy rządzą Polską, wymienią niebawem premiera z Kaszub na innego, o czym dziennikarze skądś się dowiedzieli.
Jak się zakończy kariera Donalda Tuska, to pytanie do ekspertów klasy Leszka Millera, więc go nie stawiam.

W odpowiedzi na jedno z dziennikarskich pytań premier Tusk użył dla określenie potencjału "Radia Maryja" słowa "imperium".
Moja niesforna pamięć przywołała wówczas wspomnienie z dawnych lat - zobaczyłem Roberta Kwiatkowskiego, syna Stanisława, jak zeznając przed komisją "rywinowską" wykrzykuje z emfazą : "To jest imperator !"

Nie bardzo się znam na imperializmie, nie zawsze też
rozumiem, co do mnie mówią, ale skoro mamy imperia i imperatorów, wygląda mi na na to, że polski kapitalizm wkracza w swoje ostatnie stadium.
Sprzeczności, w każdym razie, bardzo się zaostrzają.

J U T R 0

Jutro, lub nieco później, będzie lepiej - to znaczy o wiele trudniej.

Runie dyktatura, z której gruzów trzeba będzie budować republikę.

Pojawią się weksle, obligacje, rachunki i faktury, ruszą na zrujnowaną Polskę windykatorzy i komornicy - a zapewne też reketierzy, rabusie i złodzieje.

Bezbronni wśród fałszywych przyjaciół, osłabieni tanim komfortem i rozpustą, skłóceni i oszołomieni, staniemy w obliczu prawdy wyzwalającej od złudzeń, która może się okazać przerażająca.

A jednak będzie lepiej.

Łatwiej odróżnić będzie można dobro od zła, prawo od bezprawia, sprawiedliwość od krzywdy.

Mniej będzie kłamstw.

Czyż to nie piękna perspektywa ?

D Z I S I A J

Jeszcze nie mamy dostępu do Białej Księgi, ale wiemy, że nie warto do niej zaglądać, bo pisowscy posłowie opętani przez Macierewicza są zupełnie niewiarygodni.
Poseł Olszewski wie, co mówi, tak jak wiedział co robić w komisji śledczej.

Twarzą warszawskiej lewicy w wyborach parlamentarnych
jest Ryszard Kalisz. Trudno było wybrać trafniej, ale ekshibicjonizm, na razie, jest przecież nielegalny ?

Siedemdziesiąt jeden śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w czasie długiego weekendu to nie jest powód do żartów z nazwiska ministra Grabarczyka, ale starczy, by go spytać, czy ktoś odpowiada za bezpieczeństwo ruchu na drogach krajowych - i czym właściwie ?

"Środowiska" pieszczoszków lewicy, która dobrze wie co pieścić, przyjęły deklarację premiera Tuska w sprawie klękania z mieszanymi uczuciami. Po nawiązaniu nieco ściślejszej współpracy lewicy z liberałami zapewne kwestie sporne uda się szybko rozstrzygnąć pomyślnie.

Milioner w Jaguarze jako orędownik spraw proletariatu to może objaw lewicowej perwersji, ale lubelska La Passionaria na liście liberałów to symptom delirium.
Czy Platorma nie zamierza zaprosić do siebie pana Andrzeja Leppera, nie wiem, ale pan Giertych podobno już otrzymał kilka nęcących telefonów.

Walkę Donalda Tuska z Imperium warto obserwować, bo "Radio Maryja", Telewizję TRWAM i "Nasz Dziennik" za jednym zamachem unicestwić będzie trudno bez pomocy terrorystów - zamachowców, Sikorski się nie sprawdził, a tu wybory coraz bliżej.

To doprawdy szczęście, że nie ma u nas totalitaryzmu i rządzą Polską Polacy, nierzadko nawet ochrzczeni, a wsio takije, jak mówią Hiszpanie, wytrzymać czasem - trudno.

Może trochę już za dużo tego dobrego ?

Tyle na dziś. Pora parzyć ziółka.

Brak głosów

Komentarze

Trudno mi cokolwiek powiedzieć na temat emocji przeżywanych podczas wyłączania telewizora, ponieważ najpierw musiałbym go prawdopodobnie włączyć. Natomiast całkowicie zgadzam się z autorem, że jutro będzie trudniej, znacznie trudniej, to znaczy znacznie lepiej.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#167081