Ostatnio, jeżeli płaczę to tylko ze złości i bezsilności. Tak, smutne, prawda. Ostatnie dni wiele powiedziały mi o moim narodzie, o kraju, który jest moją ojczyzną, dla której zawsze mam i miałam tzw. serce na dłoni.
Jestem patriotą, zawsze byłam. Szanuję swój język (nie kaleczę go) i historię.
Widzę, płacz i flagi narodowe z kirem żałobnym, tysiące ludzi oddające hołd tym, których już nie ma.
...