Jak widać, sytuacja zmienia się z godziny na godzinę gdyż brylujący za oceanem kukuniek, nasz narodowy skarb zwny bolkiem wysyła co rusz za przeproszeniem pierdy yntelektualne które mają go wybielić w oczach współczesnych i potomności... w całym tym cyrku jakies dziwne milczenie panuje w temacie miecia wachowskiego, wielbiciela żużlu... jakaś dziwna cisza w temacie...kim był, co robił i jaka była...