kobieta

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Elżbieta obudziła się o świcie, spojrzała na zamyśloną twarz Piotra.

- Nie śpisz? – Zapytała.

Pokręcił przecząco głową.

- Wiesz – zaczął – myślę, że coś obudziliśmy tym dziennikiem. – I opowiedział, czego był świadkiem w nocy.

- Z tego co wiem, bo Kanusia mi mówiła, Zofia tu była od zawsze, babcia podobno się jej obawiała. Ale fakt, masz rację, jakby wszystko się nasiliło. Choć od pierwszego dnia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Rzeczywiście po chwili leżeli w łóżku, oboje potrzebowali odpocząć od Zofii i Carloty. Odruchowo wtulili się w siebie nawzajem i wkrótce zasnęli.

Pierwszy obudził się Piotr, miał wrażenie, ze ktoś potrząsnął go za ramię. Przez chwile nie widział nic, bo wokół panował gęsty mrok, gdy oczy przyzwyczaiły się do ciemności, dostrzegł jakby niknący cień. Przeszedł go dreszcz…za chwile, może tylko w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

O pewnym bardzo ważnym dziennikarzu, co to urósł legendę i o pewnym zdarzeniu, co mu ową legendę lekko nadszarpnęło.

 

Bardzo Ważny Dziennikarz:

- O pewnych sprawach nawet nie ma co mówić, najwyżej można ironizować.

Bloggerka 

 - ???

B.W.D

- Czemu pani tak na mnie pytająco spogląda? Czy pani wie, kogo ja znam? Gdzie piszę swoje felietony?

B.

- Wie pan wyborcza…

B.W.D

- Czy jest pani antysemitką?...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Dziś po wielu latach inaczej ją postrzegam. Ale po kolei, bo muszę wszystko opisać. Tego nigdy nie przeczyta, bo nigdy nie posiadła sztuki czytania, a tym bardziej po polsku.

Myślisz pewnie drogi czytelniku, że się obawiam Catloty? Masz rację, trochę się obawiam, mam powody.

Rzeczywiście, Carlota miała rację, po kilku dniach powiłam córkę i Gerard był rozczarowany. Ba, nawet rozgoryczony. Po...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Gadający Grzyb
Idee

…czyli współczesna „żona modna”. Krótkie studium feministycznej hipokryzji.

Mam wśród znajomych osobę lubiącą uważać się za feministkę. To znaczy, jest takich więcej, ale dla przejrzystości opisu skupię ich pewne cechy w jednej, fikcyjnej postaci (nazwijmy ją Kingą). Nie prezentują one (ona) feminizmu w wersji „hard”, takiego z intelektualnym sznytem, rodem z okolic genderowych katedr...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Zapytałam się, czemu ją tak nazwała, wtedy opowiedziała mi swoją historię. Dowiedziałam się od niej, że od dziecka przydarzały się jej różne rzeczy, że ludzie we wsi się jej bali. Podobno przynosiła nieszczęścia…tu westchnęła i trochę po hiszpańsku zaczęła narzekać, że Juanowi (tak na imię miał jej nieszczęsny kochanek) rzeczywiście przyniosła nieszczęście.

Dowiedziałam się też, że matka...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Obudziła się w środku nocy, obok czuła rozgrzane ciało Piotra, a mimo to czuła lęk.

Śniła, że jest w kuchni, sama, że siedzi naprzeciw kuchenki gazowej i pije herbatę.

Nagle w szybce piekarnika zobaczyła, twarz kobiety…usłyszała wyraźnie szept, błagający ją o pomoc. Już wtedy zaczął się w niej czaić lęk, ta twarz ją przeraziła. Odwróciła wzrok i zacisnęła powieki…lecz ciekawość zwycięża.

Chcąc...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Elżbieta uśmiechnęła się, w jej oczach czaił się żar, chciała opanować narastające podniecenie, które drażniło jej zmysły.

- …ale poczekam, gdy będziesz gotowa. – Dokończył Piotr. – To ja teraz będę czytać, dobrze?

Skinęła głową, wewnątrz głowy usłyszała śmiech Zofii, nie był to śmiech naturalny, raczej ironiczny, nieprzyjemny.

Nie chcę opisywać moich dni upokorzeń – zaczął czytać Piotr – ...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Witam serdecznie Was: blogerki, redaktorki oraz wszystkie kobiety zaglądające na różne fora internetowe i nie tylko...  





Dzisiaj jest Wasze "niby" święto. 


Niech tak będzie jak już jest, 
ale dla mnie świętem jest każdy dzień, 
gdy JESTEŚCIE wokół mnie...



Niezależnie od wywoływanych tym świętem skojarzeń i tak w tym szczególnym dniu stajecie się dla nas-mężczyzn  obrazem wyraźniejszym, który...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

"Znowu ta faza księżyca? A może żona po prostu chce ci powiedzieć, żebyś wstąpił do PSM?"

Motto

Tygrys - Triarius

No tak 8 marca się zbliża, Magdalena Środa dostaje tytuł Polki Roku od Wysokich Obcasów, ROZMAWIAJĄC O GODNOŚCI.

Ta pani, filozofka i etyczka, zapomina, że godność człowieka jest w nim samym. Podpiera się jakże ogranym stereotypem, tzw. Postrzegania kobiety instrumentalnie na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy potem po jedzeniu siedzieli sącząc wino i spoglądając na siebie, oboje bezwiednie zaczęli się do siebie zbliżać. Najpierw to były ręce, które wędrując po stole nagle się zauważyły. Nie wiedzieli kiedy, bo to był impuls, stali na środku kuchni całując się namiętnie.

Pierwsza opamiętała się Elżbieta i lekko się odsunęła.

- Co my robimy?- Zapytała – Piotr, przepraszam, to moja wina – próbowała...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Na chwilę przerwę moją opowieść (przepraszam stałych czytelników, zwłaszcza tych niecierpliwych.)

Dlaczego przerywam?

Bo czas przypomnieć w tych dniach o MULIERYSTKACH.

Tu kiedyś dość spontanicznie wypisałam, może nie zasady, a ogólny zarys ruchu.

http://www.niepoprawni.pl/blog/141/mulieryzm-zasady

Czemu przypominam o tym teraz?

No, akurat czas manif, bo zbliża się ósmy marca.

Wszystkie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Eli było wszystko jedno, gdzie zaparkuje. Pomyślała jednak, że byłoby fajnie, gdyby Piotr podjechał pod sklep Andrzeja. Nie bardzo miała co zrobić na obiad, a czuła się głodna. Co prawda, schab nadal mroził się w zamrażalniku, ale teraz nie byłoby sensu go rozmrażać. Zwłaszcza, że dochodziła trzecia po południu.

Podjechali więc i Elżbieta wysiadła za nią Piotr.

Na progu przywitała ich Maryla,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Robert przedstawił się Eli, a i ona też wyraziła zadowolenie, że go poznała. Powiedziała, że poznała już Andrzeja i Marylkę i że bardzo się cieszy, że babcia miała w Kanusi taką przyjaciółkę.

Rozmowa się jednak nie kleiła, Piotr z Elą byli rozczarowani, że Kanusia im już dziś nic więcej nie powie. Wkrótce też pożegnali się z nią i z Robertem. Robert zażartował, że pewnie ich przepłoszył i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy dojechali, zobaczyli, że na ławeczce przed szpitalem siedzi Kanusia, jakby w oczekiwaniu na nich. Gdy ich zobaczyła, jakby już nie mogła się doczekać, kiedy wysiądą z samochodu, więc wstała i zaczęła iść w ich stronę.

- Dzień dobry – Z uśmiechem powiedziała Ela wysiadając z samochodu – jak się pani czuje?

- Dobry…całkiem dobrze, ale chodźcie tu na ławkę – zwróciła się do Eli i Piotra, który...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Część XXIII

Kiedy wrócili do sypiali Elżbiety, zegar w hollu bił drugą. Oboje nieśli ze sobą filiżanki z herbatą, rozmawiając o tym, czego jak na razie dowiedzieli się z pamiętnika. Wiedzieli jedno, że Zofii musiało coś się przytrafić ze strony tego Gerarda i byli ciekawi, co tak strasznego, że ona z naiwnego dziewczęcia stała się wyrzutkiem własnej społeczności i Kościoła.

Piotr wziął w rękę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Część XX

To wołanie ją obudziło, bo przez chwilę stała się kimś innym…innym, ale była rozczarowana, że Piotr przerwał tą wizję. Przeraziła się samej siebie, że to jakby przeistoczenie, było jej miłe.

- Jestem w bibliotece. – Zawołała głośno do Piotra, a jej drugie ja zachichotało lubieżnie.

Drzwi biblioteki otworzyły się i stanął w nich Piotr, mocno przerażony.

- Spieszyłem się jak mogłem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Cześć XIV

Elżbieta zarumieniła się i zaczęła strząsać z sukienki niewidoczny paproch. Ten nagły komplement całkiem rozbił jej myśli.
Chciała coś powiedzieć, zabłysnąć…ale tylko wydukała:

- Może dlatego, że wczoraj Andrzej wyrwał mnie wprost od sprzątania, pewnie miałam gdzieś na placach pajęczynę.

- Nie żartuj – powiedział poważnie – naprawdę dostrzegam zmianę w twoim wyglądzie. Tu nie chodzi o...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy zaprezentowała się dziewczynom, obie aż westchnęły. Biała sukienka na drobnej Elżbiecie wyglądała rzeczywiście rewelacyjnie.

Nagle Kaśka, sprzedawczyni zauważyła.

- Wie pani – zwróciła się do Eli – nie pamiętam, żebym zamawiała, czy przywoziła taką suknię, lecz dziś rano gdy tu weszłam, ona leżała na samym wierzchu…może to przeznaczenie, że to suknia tylko dla pani?

- Naprawdę? – Zdziwiła się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Elżbieta poszła spać. Wsunęła się pod kołdrę i wyciągnęła rękę w stronę lampki by ją zgasić…cofnęła jednak rękę. Jakoś nie chciała zostać w całkowitych ciemnościach, po tym co widziała. Pamiętnik nadal spoczywał na stole, nie miała ochoty go dziś nawet gdziekolwiek przekładać. W końcu zmęczenie, czy prysznic w chłodnej wodzie, bo okazało się, że nie tak szybko woda w bojlerze się grzeje,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

uż miała się pożegnać z Andrzejem, gdy nagle jakby sobie coś przypomniała.

- Słuchaj – zrobiła bardzo zmartwioną minę – czy nie wiesz czasem, jak tu u mnie można zrobić ciepłą wodę. Bardzo bym chciał się wykąpać, a grzanie wody na kuchence gazowej to koszmar!

- Wystarczy włączyć bojler w piwnicy, on jest dwufunkcyjny. Nie wiedziałaś?

- Jak włączyć? – Zrobiła zdziwioną minę.

- Podłączyć do gniazda...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Witam
 

Chcę bardzo mocnym głosem wyrazić swoje poparcie dla parytetów na listach wyborczych, w urzędach publicznych i wszędzie, gdzie tylko się da!

Brawo feministki! Walczcie dalej.

Mam nadzieję, że poprzecie również i inne parytety, nie tylko ze względu na płeć. Jest przecież jeszcze wiele obszarów i grup społecznych mocno dyskryminowanych!

Ja osobiście będę walczył o parytety...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Ela coś dostrzegła w jej oczach, to była jakby prośba. Andrzej jednak nie spuszczał ich obu z oczu, więc nie mogły porozmawiać. Potem pojawił się lekarz, który okazał się znajomym Andrzeja i Kanusi. Rozmawiał z nimi a Elżbieta stała z boku. Nagle Andrzej, jakby teraz dopiero ją dostrzegł powiedział:

- Piotr, przepraszam, to Elżbieta, wnuczka pani Leokadii – zwrócił wzrok w jej stronę.

- Witam,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Lekarz wraz z Andrzejem wbiegli do pokoju, a Kanusia nagle złapała Elę za rękę.

- Będzie próbowała tobą manipulować…- zdążyła jeszcze szepnąć.

Potem wszystko rozegrało się bardzo szybko, tlen, nosze i za chwilę karetka zniknęła im z pola widzenia.
Stali we troje na ganku, to znaczy Ela stała wraz z Marylą i Andrzejem. Maryla już teraz trochę bardziej opanowana, z lekko rozmazanym makijażem....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Stukanie było natarczywe, jakby ktoś walił na alarm.
Było późno, minęła już dziesiąta i nie spodziewała się nikogo. Gdy wyszła Kanusia, zamknęła drzwi i zabezpieczyła je łańcuszkiem.

Przeszła przez hol i z głośnym zapytaniem „kto tam” stanęła przy drzwiach.

- Elżbieta! – usłyszała po drugiej stronie głos Andrzeja – mama zasłabła, prosiła byś do niej przyszła.

Szybko zdjęła łańcuszek i otworzyła...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Ela wzdrygnęła się patrząc na tą stronę tytułową. Minęło tyle lat, ponad sto. Zofia Mioducka mogła być babcią jej babci, a może nawet prababcią. Wpatrywała się w wyblakły atrament i odwaga ją opuściła, by przewrócić kartkę.
Gdy usłyszała pukanie do drzwi frontowych poczuła ulgę, jakby odroczenie egzekucji. Z drugiej strony była zażenowana, jakby ktoś przyłapał ją na czymś niedozwolonym.
...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Rano przyjechali fachowcy z komputerem, szybko poradzili sobie z podłączenie i zainstalowaniem sieci. O dwunastej komputer i Internet działał. Ela chciała się dowiedzieć, czy przyjadą, jeśli będzie chciała komputer przestawić gdzie indziej. Powiedziała, że chce wyremontować strych i tam zrobić sobie gabinet do pisania. Jeden z nich powiedział, że przecież mogą to zrobić od razu, ale Ela...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Wracali po kilku godzinach w wesołym nastroju. Ela bardzo polubiła Andrzeja. Doszła do wniosku, że on jest tak samo miły jak Kanusia. Domyśliła się, że to pewnie ich cecha rodzinna.

Kupiła komputer, panowie od instalowania mieli pojawić się jutro od rana. Mają też od razu podłączyć komputer pod Internet, więc wracali w pogodnym nastroju. Karolina też była w skowronkach, bo myślała, że będą się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Sen na nowym miejscu jakoś nie chciał do niej przyjść, wciąż czuła zimno srebra w swojej ręce. Choć odłożyła kluczyk do pudełka wciąż czuła jego lodowaty dotyk. Gdy w końcu zasnęła śniła o nim, spadał jakby z dużej wysokości i rozbijał się jak grudka lodu, gdy zetknął się z ziemią. Śniła się jej też babcia, uśmiechała się do niej i gładziła w geście miłości jej głowę. Chciała z nią porozmawiać,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Ela nadal stała wstrząśnięta sytuacją, tym, co usłyszała od kobiety, „Kanusi” jak się sama nazwała. Teraz dopiero zorientowała się, że banknot dziesięciozłotowy nadal trzyma w ręku.

Miała po drodze wyciągnąć resztę pieniędzy z konta, a teraz …no wyszła na żebraczkę.
Pomyślała, że odda kobiecie za ten chleb, jak wróci, że się wytłumaczy i zrobiło się jej trochę raźniej.
Znów wróciła do podziwiania...

0
Brak głosów

Strony