O tym w jakim wspaniałym ustroju żyję miałem nieprzyjemność się przekonać już na początku mojego życia. Można powiedzieć, że nawet od samego poczęcia, bowiem już jako zygota byłem świadkiem wydarzeń marcowych '68, a nieco później bratniej inwazji na Czechosłowację. Te niespokojne czasy przyspieszyły o miesiąc moje narodziny.
Dzieciństwo przypadło mi na okres gierkowski, czyli moment, który w...