12. Grudnia byliśmy z Jurkiem Jakubowskim na party u Wojtka Bogaczyka. Budzę się, a Jurek mówi: patrz czołg stoi przed domem. "Nie czołg głupku, tylko Skot". Wyglądało to dziwnie, ale Skot nie wygladał na rosyjski. Włączyliśmy telewizor – czarny ekran. Zepsuł się , wyłączmy go – mówi Jurek. Poczekaj, może musi się rozgrzać – zaoponowałem. Nie, to niebezpieczne – Jurek na to – co będzie, jak...