Pamiętacie jeszcze słowa prezesa Kamińskiego i wiceprezesa Ukielskiego z 2014 r. o tym, że genderowe książki „Kłopoty z seksem w PRL” (o apologii aborcji, homoseksualizmu i antykoncepcji w PRL) i „Płeć buntu” (płeć kulturowa a „Solidarność) to jedynie promil w całym dorobku pisarskim instytutu i w gruncie rzeczy incydent nieświadczący o genderowym i lewicowym przechyle w IPN? Pisałem kiedyś, że to ściema, bo na łamach Pamięci.pl (Pamięci.PRL) publikuje swoje szalone teksty europejska genderystka Andrea Petó, którą zresztą zaproszono z wykładem do Centrum Edukacyjnego im. J. Kurtyki.