Panie prezesie, tylko proszę tym razem niech pan nie da dupy!
Przez szacunek dla zmarłego nie wypomnę panu, że wtedy pozwoliliście Bagsikowi i Gąsiorowskiemu uciec. Złośliwi mówią, że to był wasz del. No, teraz ja będę patrzył panu na ręce. Zatem, żebyśmy się dobrze zrozumieli, prawda, bez takich numerów.
Jeszcze przed mistrzostwami Ewropy w piłkę kopaną rząd polski wywodzący się z partii...