....kiepścizna jednym słowem.
Musieli pana Donalda PiaRowcy wezwać na pomoc geriatryczne autorytety.
Zawezwali Tadusia Mazowieckiego.
Osobistość, która zapewne, budząc się z ranka, nie bardzo wie, co się wokół dzieje, gdzie kuchnia, a gdzie - jak to mówią kibelek, zostala zawezwana na pomoc.
taka spruchniala deska ratunku...
Powstało w każdym razie to suche biedactwo z...