Wstałem b. wcześnie, przed 5!
Dla wielu Niepoprawnych to zapewne albo początek, albo środek nocy!
Wstałem i wcale nie po to, aby obejrzeć zwycięska walkę Tomasza Adamka, choć bardzo cieszy mnie ten jego kolejny sukces.
Wstałem, bo naszym zwierzakom chyba pokićkały się dni tygodnia. Widocznie zapomniały, że niedziela.
Ale przeżyję!
Bardzo lubię wstać skoro świt.
Wokół cisza, ten śpiew ptaków,...