Zaraz po katastrofie prezydenckiego samolotu wielu blogerów, komentatorów, dziennikarzy i ekspertów rwało sobie włosy z głowy, że brak jednoznacznych procedur doprowadził do tego, że w jednym samolocie zgromadziło się aż tak dużo osób sprawujących kluczowe stanowiska w państwie.
Wyjątkowa lekkomyślność, brak wyobraźni czy wręcz typowa polska głupota, krzyczano.
Jest to opinia zupełnie...