Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog
W rozciapanych czasach towarzysza Wiesława, naszego partyjnego intelektualisty, urlopy należały do nieprzyjemności zbiorowych i zorganizowanych tak sobie. Wypoczynek, jak i pozostałe formy współistnienia, podporządkowany był kontrolom zbiurokratyzowanego państwa: zgodnie z hasłem pracujących mas, odstawiano szopkę ze stadnym wypoczynkiem w OŚRODKACH KOLEKTYWNEGO RELAKSU (tak zwanych FWP). A jak...
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Kultura

Szkoła była faktycznie średnia i to pod każdym względem: przetłoczona, pedagogicznie posępna i niskobudżetowa. Uczyłem się jednak, bo chciałem do czegoś dojść, coś osiągnąć, wejść na grzędę, zająć czymś zgorzkniały umysł, uspokoić Mamę, że sobie poradzę.

Na początku szło mi pod górkę. Reszta klasowej ferajny trzymała się ode mnie na dystans. Różniłem się od niej. Nie była przyzwyczajona do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Kultura

W dni szczególne przybywamy z odległych stron. Opowiadamy - wśród drinkujących zwierzeń i naskórkowych rozmów - o zdarzeniach wysupłanych z przeszłości, zapodziane anegdotki, barwne szczegóły słuchane w towarzystwie milusińskich, a pikantne momenty, gdy dziatwa śpi.

Podniośle ubrani, odprężeni, w otoczeniu rodziny oglądanej nieczęsto, krokiem dumnym i godnym idziemy na spotkania, imprezy,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Przychodził do mnie co środę, pogrywał ze mną w szachy, wędrował po planszy misternymi figurkami ze słoniowej kości, rzeźbiarskimi robotami człowieka o zapomnianym zawodzie artysty, figurkami z czasów domu pełnego ludzi, narzekał na drożyznę i narowiste żylaki, podekscytowany czymkolwiek, sąsiadami za żywopłotem, napadowymi odwiedzinami rodzinki.

Jego przewrażliwienie było niebezpieczne. Nigdy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Gospodarka

Jak kraj długi i niesmaczny, rozlega się wołanie o poratowanie PAŃSTWA. Radio, TV, gazety, ogłaszają, że jak najbardziej są skłonne pomagać, patronować, sponsorować, że chętnie się włączą, że trzeba być człowiekiem i otworzyć serce. Po kościołach i schroniskach brata Alberta, po ulicach i norach z emerytami, przetacza się zbiorowy jęk błagających o pomoc. Skrzykuje się więc legiony, hufce,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Impresja

 

Nadszedł czas urządzania się w nowym pokoju, szukania świeżych znajomości, upalny okres jeżdżenia gdzie bądź. Ale najczęściej pochłaniało mnie beztroskie śmiganie po nieoświetlonym osiedlu, jeżdżenie pomiędzy betonowymi uliczkami, ich środkiem lub wyasfaltowanymi alejkami chodników. Przyznam się, że byłem wtedy zauroczony zazdrosnym staniem w cieniu drzew, tuż pod nieznanym balkonem...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Kultura

Kiedy to było? Miesiąc, rok, parę dni temu? Co mógłbym jej ofiarować teraz? Mój biologiczny chronometr tyka, zwolnione reakcje, minuty, godziny zmielone przez dni, stepują po mnie. Świat jest zagadką, błyskiem źrenic trefnisia, więc muszę wyjechać, więc wyruszam.

Przekleństwo mojej wolności polega na tym, że nie potrafię przestać o niej mówić. Jakby to powracanie cokolwiek zmieniało, nabierało...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Zamiast wstępu

Żyję tu sobie beztrosko i jest mi dobrze. Kiedy zbliża się noc, a z nią paraliżujący strach przed omamami zaśnięcia, układam wciąż beznadziejne opowiadania. Są nadęte, z bohaterami nieokreślonymi do końca, postaciami szydzącymi z mojej bezradności, ciągle wymykającymi się spod kontroli.

Odarty z optymizmu, ulegam podłym nastrojom wsączanym mi w ucho przez nienabazgranych bohaterów...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

W myśl stwierdzenia, że „śpiewać każdy może”, namnożyło się sporo gulgoczących trąb. Za grosz słuchu, podgardlany chryp przypominający astmatyczną wronę, ale cóż za pretensje, ambicje, apetyty! Duszę by zaprzedał, byle móc wystąpić, zaistnieć, wyrwać się z niebytu i dać upojny głos.

Dlaczego gdy zaśpiewa bezzębnym falsetem u cioci na urodzinach, lub wydrze się w łazience, to od razu myśli, że...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Ciężko to pojąć urodzonym dzisiaj, ale w uprzedniej epoce nie było życia tak bardzo uzależnionego od prądu, kabli i telefonów, od teczek, podsłuchów, kamer i chipów oraz kultu świętego Patałacha. Nie istniał krzykliwy świat reklam, kupowania za darmo i legalnych oszustw w pakiecie. Istniały za to sklepy handlujące kartkami na deficytowy towar spod lady.

Gier komputerowych czy wypasionych...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Strony