Nie jestm fanem sportu... ze szkoły podstawowej wyniosłem najgorsze mniemanie o fanach piłki nożnej... po prostu Lechia Gdańsk... zaś sami lechisci byli dla mnie po prostu bandą niewyżytych dzikusów i tyle. Mecze piłki nożne też mnie nudziły... od zawsze wolałem ciszę i książki.  Kiedy dorastałem zacząłem trenować judo, karate etc. nie po to, żeby łamać cegły czy dachówki czy ludzkie kości......

Z pewnym zdziwieniem przygladałem się zabiego w tzw. koalicji jerwopejskiej typowanie takiego cimoszki, rosatiego, belki etc. Jednocześnie odstawianie na boczny tor takiej kopaczki, schetyny czy kazia... To parcie na starych zasłuzonych komuchów dziwiło mnie i niepokoiło...nawet za cenę zniszczenia struktur psl... szef podjął tęczową decyzję...tutaj dziwi mnie fakt iż PiS siedzi bezczynnie nie...