I stało się. Najpierw stało się w Szczecinie* ale w kolejnej nanosekundzie rozlało się na cały kraj i będzie trwać, i trwać, i trwa mać. Polska, ten kraj mlekiem i miodem płynący, ta zielona wyspa na tle bidoków z Niemiec czy innych Anglii, w końcu trafiła na przynależne jej miejsce i objęła prezydencję w całej Unii Europejskiej. W całej, caluśkiej! Po latach upokorzeń, po latach wyrzeczeń, po...