Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w USA były żywe i głośne ruchy pacyfistyczne i siły polityczne dążące do porozumienia z komunistami. Na szczęście nawet popkultura anglosaska znalazła sposób na zakwestionowanie takich kapitulanckich postaw i ochłodzenie entuzjazmu dla komunizmu tamtejszych lemingów, co pozwoliło Ronaldowi Reaganowi przejść do kontrofensywy i doprowadzić do upadku systemu...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Zdumienie mnie ogarnia na widok tekstów salonowiczów młócących słomę. Drodzy Państwo, nic nowego nie zaszło, wróciliśmy do ostatniego punktu wyjścia, czyli do afery Rywina. Po drodze było parę afer pomniejszych, jak hazardowa, zamiecionych od dywan, po których poczucie bezkarności wzrosło do tego stopnia, że objawiło się aferą Amber Gold, w wyniku której posypały się kostki domina.

Platforma...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Przy okazji zabójstwa dwojga dzieci w rodzinie zastępczej, coraz pełniej ujawniają się patologiczne mechanizmy działania instytucji państwowych, od góry do samego dołu, w tych przypadkach w pomorskiem. Od Amber Gold i sądu do rodziny zastępczej. Mimo że siostra zabójczyni informowała że kobieta nie nadaje się do opieki nad dziećmi, informację zbagatelizowano,( znacie Państwo to słynne zawołanie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Doradzałbym umiarkowanie w podejściu do umów śmieciowych. Z jednej strony bawi mnie i irytuje mentalność bezwarunkowo optująca za umowami śmieciowymi. To jest myślenie według modelu "na bezrybiu i rak ryba" bądź "ciesz się, że cię tylko okradli, mogli przecież zabić." Czarna rozpacz z taką mentalnością.Widać gołym okiem, iż umowy śmieciowe stanowią oczywiste obniżenie standardów i nie jest to...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

W mediach usłyszałem parę dni temu taką skargę:

"PIS chce nam odebrać prawo do szczęścia."

Masz pan/pani prawo do szczęścia ?
Gdzie ?
Proszę pokazać. Jak masz, to pokaż.

"Mam dom, mam samochód, mam prawo jazdy". Takie sformułowania jestem w stanie zrozumieć, ale "Mam prawo..." jest trudne do pojęcia. No i jak odebrać komuś jego prawo do szczęścia ?

Czasami zdarza mi się przysłuchiwać dyskusjom z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Przyznam się, że znacznie bardziej niż sama katastrofa smoleńska, interesuje mnie katastrofa mentalna w umysłach ludzi, wpływająca na ich zachowania, w tym zachowania polityczne a najjaskrawiej objawiająca się w ocenie katastrofy smoleńskiej. W ogóle można potraktować "III RP" jako strukturę katastrof systemowych - od uznanej powszechnie za normalną gigantyczną ilość wypadków drogowych poprzez...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Obama nie zadzwonił ? A z kim miał rozmawiać, z trampkarzami ?

A przecież wiadomo, choćby z analiz strategicznych George'a Friedmana, że Polska, z uwagi na położenie, ma potencjalnie dużą rolę do odegrania w polityce mmiędzynarodowej. Obecna polityka USA, a tym bardziej w II kadencji Obamy, nie wskazuje, by ta potencjalność przekładała się na realne fakty, bo USA nie wykazuje najmniejszego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Drodzy Państwo, czy do Państwa dotarł poniższy komunikat ? Cytuję:

Premier podsumowuje pięć lat rządów: Naszą podstawową ideą pozostaje normalność, PO powstała po to, by Polacy nigdy nie musieli się zbroić na wypadek konfliktu.

Proszę to dokładnie przeczytać , bo ja czytam i nie mogę uwierzyć, jako że wychodzi mi z semantyki tego przekazu, że konflikty zbrojne zapewne, owszem, mogą się zdarzyć...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Myślę, że po unijnym szczycie budżetowym trafiła nam się okazja by eksportować do innych krajów UE osiągnięcie naszej rządowej myśli politycznej, jaka wyraża się w pamiętnym haśle lemingów : "Polacy nic się nie stało". Po stosownym przepakowaniu można myśl tę eksportować w postaci "Europejczycy, nic się nie stało". Będzie to nasz narodowy wkład w utrzymanie poziomu euroentuzjazmu i spójności...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Oczywiście nie chodzi mi tu o banalną i oczywistą odpowiedź, że kieruje nią własny interes, bo o każdym da się przecież powiedzieć, że kieruje nim jakiś swoiście czasem rozumiany własny interes. A ponieważ władza to nie jednostka lecz określona grupa, sprawa wydaje się bardziej skomplikowana.

We wpolityce znalazłem rozmowę z prof.Legutką http://wpolityce.pl/wydarzenia/41624-przykro-codziennie-...

0
Brak głosów

Strony