Głuchota dotyka wyłącznie takich, co "mają uszy do słuchania", ale przecie nie wszystkich, i nie zawsze "tak do końca", zwłaszcza że istnieją wszak aparaty słuchowe.
Zdarza się, że wiosną docierają do niektórych uszu jakoweś odgłosy powodujące, że ten i ów zaczyna wspomniane już uszy nastawiać i nadsłuchiwać, co słychać, albo co w trawie piszczy, narażając się czasem na niemiłe konsekwencje.
...