Włodzimierz Cimoszewicz swojego czasu już sobie sprywatyzował państwową albo czyjąś leśniczówkę, pewnie go jakiś wójt poparł,
teraz może zaszyć się dzięki tej prywatyzacji w białowieskiej głuszy. Ale nie o tym chciałem napisać...
Czy oprócz tej leśniczówki z niewielkim placem pan Cimoszewicz sprywatyzował również połać Białowieży? Zapewne po kolejnych prywatyzacjach w Polsce tym razem Lasów...