Nie wierzycie?

To pomyślcie:

- w Polsce autor antyprezydenckiej strony internetowej jest przez służby specjalne o świcie wyciągany z łóżka i przymykany oraz ma wytoczony proces sądowy,

- na Ukrainie obywatel może przyłożyć prezydentowi i po kilku godzinach wypuszczany na wolność.

Jedyny problem w tym, że wolno mu to zrobić z polskim prezydentem.

Czy to nie więcej demokracji niż w całej UE ?

Tytuł brzmi baśniowo? Niekoniecznie.
Skoro amerykańscy i kanadyjscy Indianie, w ramach rekompensaty za niedolę, jakiej doznali od protestanckich kolonizatorów, mogą prowadzić kasyna gier i inne interesy zwolnione z podatków, to dlaczego nie miałoby to dotyczyć w UE Polaków?

Ale do rzeczy - pewnie większość z nas nie wie, że nie tylko za Poprzedniej Komuny, jak i Teraz, ale i w dalekiej...

A ponoć znaleziono, gdzieś zapodziane, kilka ton materiałów wybuchowych naszego unabombera Brunona K. , którymi chciał wysadzić Sejm, znaleziono prawdziwy karabin, z którego zastrzelono Kennedego, prawdziwą czaszkę Hitlera, prawdziwe teczki Bolka, Bronka i Donka, plany irańskiej bomby atomowej, brakujące 19 miliardów OFE, które zaginęły podczas transferu do ZUS.

No, to na dożywocie wystarczy?
Nie...

Myślę, że dymisja / egzekucja rządu Platformy jest wskazana, bo ten rząd - być może nawet w pełnym składzie - siedzi na ruskim krześle elektrycznym, przypięty do niego taśmami podsłuchowymi, a kat Putin  dzierży w ręce pokrętło transformatora regulującego napięcie i natężenie wydarzeń w naszym kraju.

Wniosek? Z politycznej celi śmierci rządzą nami ruscy skazańcy, których na dodatek mogą wziąć na...