Tupolew bez sprawdzenia?

Obrazek użytkownika ma
Artykuł

W skład grupy dyżurnej BOR, która brała udział w rozpoznaniu pirotechnicznym Tu-154M przed wylotem do Smoleńska, wchodziło dwóch funkcjonariuszy, którzy nie powinni zostać do niej dopuszczeni - ustalił "Nasz Dziennik".

Chodzi o Krzysztofa D. i Sylwestra P. Funkcjonariusze BOR dokonujący rozpoznania pirotechnicznego przed wylotami ważnych delegacji, jak ta z 10 kwietnia 2010 r., powinni pracować w grupie dyżurnej co najmniej trzy lata (w BOR od lat obowiązuje zasada, że za doświadczonego i przeszkolonego funkcjonariusza uznaje się tego, który przepracował minimum 2-3 lata), przejść specjalistyczne przeszkolenia i znać budowę tupolewa. Krzysztof D. i Sylwester P. nie spełniali wszystkich wymogów.

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/16011,tupolew-bez-sprawdzenia.html

Brak głosów