Sukces według Radka Sikorskiego

Obrazek użytkownika Kuki
Wideo

http://ww6.tvp.pl/View?Cat=7244&id=928696
http://ww6.tvp.pl/View?Cat=7636&id=928695

Umowa ograniczenia?

Umowa polsko-rosyjska zawarta trzy dni temu wywołuje wątpliwości. Przewiduje ona między innymi, że: "każda ze stron (...) może wprowadzić ograniczenia dotyczące liczby oraz wielkości statków pływających po Zalewie Wiślanym(...)". Oznacza to, że tak naprawdę to Rosjanie mogą decydować o liczbie jednostek, które wpływają na ich terytorium. Co zatem zmienia umowa, na którą tak długo czekaliśmy?

Oprócz ograniczeń liczby jednostek, na wody Zalewu mogą wpływać jednostki o maksymalnym zanurzeniu 180 cm, co zdaniem prezesa elbląskiego portu wcale nie oznacza gospodarczego ożywienia. Sytuację mogłoby więc poprawić pogłębienie toru wodnego na Zalewie. Na przeszkodzie stać mogą jednak pozostałości z II Wojny Światowej znajdujące się po rosyjskiej stronie.

Alternatywą może być przekopanie Mierzei Wiślanej, jednak obok czasu i kosztów pojawiają się wątpliwośći natury ekologicznej. Program Natura 2000 chroni te tereny i zgodę na ewentualny przekop musiałaby wydać Bruksela.

Okazuje się, że mimo umowy ewentualne ożywienie godpodarcze w regionie zalewu może w ogóle nie dojść do skutku.

http://ww6.tvp.pl/2902,20090904928583.strona

Brak głosów