Senator PO negatywnie o decyzji Komorowskiego

Obrazek użytkownika Ł-H
Artykuł

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/senator-po-to-bardzo-niefortunna-decyzja-prezydent,1,3795509,wiadomosc.html

Brak głosów

Komentarze

powiedział: "To tak, jakby całe te 10 lat walki w stanie wojennym wyrzucić do kąta". Jest to bardzo niefortunna decyzja prezydenta - mówi w rozmowie z "Polską The Times" Jan Rulewski, senator PO, działacz opozycji w PRL, nawiązując do udziału gen. Wojciecha Jaruzelskiego w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Według Rulewskiego, pierwszy zasadniczy błąd tej decyzji polega na tym, że Jaruzelski nie ma żadnych zalet, kompetencji w kwestii przygotowania wizyty prezydenta Rosji. Jego wiedza, znajomości, sięgają Związku Radzieckiego, a nie nowej Rosji. I wbrew temu, co twierdzi prezydencki minister Sławomir Nowak, Jaruzelski nie jest ekspertem w stosunkach polsko-rosyjskich, ale od spraw polsko-radzieckich, bo rozmawiał z całą wierchuszką, i nie tylko, ZSRR. - Warto zresztą wspomnieć, że ekipa prezydenta Miedwiediewa to czterdziestolatkowie, a doświadczenie Jaruzelskiego sięga 50 lat wstecz - akcentuje rozmówca gazetyJan Rulewski,

Tymczasem - nie do końca, bo ''jeżeli prezydent przyjął taką formułę, że zaprasza byłych prezydentów i premierów, to generał Jaruzelski mógł zostać zaproszony. Cała dzisiejsza awantura była zupełnie niestosowna. Prezydent może zapraszać, kogo chce. Dla mnie to był przejaw rozsądku i rodzaj uwiarygodnienia jego hasła wyborczego, czyli "Zgoda buduje" - powiedział w "Kropce nad i" w TVN 24 Włodzimierz Cimoszewicz.

Mogl byc zaproszony? nie ... musial, wg moskiewskich wytycznych, prawda W.C? Senatorze, zabezpieczony jestes materialnie?

 

Vote up!
0
Vote down!
0

prowincjuszka

#408807