Ryba. Jak to drzewiej z kryzysem bywało

Obrazek użytkownika Bacz
Notka

Nic budować nie będziemy, a pieniądze biednym się rozdzieli! – wykrzyknął król Socjologiusz. Jak rzekł, tak się i stało. Pieniądze rozdano biednym, według stopnia niedostatku. Ale coś się złego dziać poczęło. Zamiast ubywać, biednych zaczęło przybywać.

http://www.rp.pl/artykul/267055.html

W sumie to obaj królowie ograniczyli podatki, co na pewno jest dobrym sposobem na kryzys, bo ludzie mniej obciążeni więcej pracują, są bardziej zadowoleni, więcej mają dla siebie pieniędzy, mogą zadbać o swoją kondycję. Różnica jest taka, że jeden król zastosował socjal, a każdy socjal rozleniwia, drugi król zastosował rozwiązanie leseferystowskie, które jednak też ma wady, bo lud nie ma za co kochać władcy jak on nic nie robi. Królowi Porfirionowi poradził bym organizować regularnie dużą ilość różnorakich zawodów i konkursów. Nie musiały by one obciążać budżetu bo widzom można sprzedawać bilety.

Bacz

Brak głosów