Propaganda optymizmu - „Orzeł może” - akcja radiowej Trójki i GW w dn. 2 maja br.

Obrazek użytkownika Anonymous
Artykuł

Pozornie wydawałoby się, że akcja zorganizowana przez radiową Trójkę i „Gazetę Wyborczą” zatytułowaną „Orzeł może” dobrze wpisuje się w święto Flagi Narodowej. Rzeczywiście jest tak, że olbrzymi bagaż niewoli porozbiorowej w XIX wieku i w czasach komunizmu (PRL) czyni nas, Polaków, bardzo niepewnymi, podatnymi na różnorakie kompleksy.

        

Media wmawiają nam całą gamę kompleksów, które w ogóle nie mają miejsca w rzeczywistości: a to, że jesteśmy pełni ksenofobii, a to antysemityzmu, a to, że Polacy to nieudacznicy. Jaskrawo przeczą temu nasze zwycięstwa w historii, nasze sukcesy na wielu polach. To, że wciąż za mało czcimy wielkie wiktorie XVII wieku czy sukcesy w wojnie polsko-bolszewickiej albo to, że za mało dumni jesteśmy z naszej kultury, religijności, zaradności to wynik nieustannego smagania nas propagandą nihilizmu.

Dlatego „Gazecie Wyborczej” i prezydentowi Komorowskiemu wcale nie chodzi o wyleczenie Polaków z zakompleksienia. Wszak „Wyborcza” ma ogromny udział we wmawianiu Narodowi kompleksów. Oto co czytamy we wspomnianej gazecie: „My, Polacy, mamy problem z wolnością. Umiemy za nią tęsknić i o nią się bić, ale nie potrafimy się nią cieszyć. Gdyby część polskiej prawicy brać poważnie, musielibyśmy uznać, że nadal tkwimy pod zaborami, w ’niemiecko-rosyjskim kondominium’, że targowica, zdrada i hańba! Uszy puchną, głowa boli”. I dalej: „Nie wolno poddawać się propagandzie klęski i narodowemu masochizmowi. Nie ma zgody na sączenie jadu i obrzydzanie Ojczyzny – zwłaszcza, że za oknem wreszcie wiosna”.

Więcej przeczytacie tutaj: http://www.naszdziennik.pl/mysl/30712,propaganda-optymizmu.html

Satyr

0
Brak głosów