"Polacy KOCHAJĄ Żydów. Chcecie dowodów? Proszę bardzo!"

Obrazek użytkownika np1
Artykuł

Zdaje sobie sprawę, że z racji prób wprowadzania w ostatnich 20 latach, w PL mediach, kulturze dyskursu publicznego, w języku politycznym, oraz ... - dajmy sobie tu dalej na wstrzymanie-, temat jaki tu poruszam działa na niektórych jak czerwona płachta na byka.

"Polacy KOCHAJĄ Żydów. Chcecie dowodów? Proszę bardzo!" to cytat tytułu tekstu, który znalazłem dziś w internecie pod adrasem:

http://prawda2.info/viewtopic.php?t=11762

Dla osób od niedawna zajmujących się szerszą i bliższą obserwacją ludzi polskiego życia politycznego, mediów, kutlury itp., bardzo często jest w obliczu nieprzerwanie trwających wojen dezinformacyjnych, niewspółmiernie ciężko zorientować się w temacie who is who?

Dlatego ciekawią minie wszelkie odnośniki do stron zawierających najróżniejsze biograficzne listy, wykazy nazwisk, wraz z ich krótkimi opisami, a także: bazy danych życiorysów wspomnianych wyżej osób, które zawierają przede wszystkim mniej znane epizody z ich życia, ba może nawet takie - i przede wszystkim te -, które są niechętnie przez nie poruszane lub może nawet co do których istnieje "pewna zmowa" np taka w ramach standardu politycznej poprawności, "systematycznej określonej selekcji dopuszczalnych faktów, przmilczenia pozostałych" która zabrania, m.in. rozpowszechniania tych szczegółów, a jeśli nawet już - to tylko: w określony sposób, w określonym czasie i może nawet przede wszystkim przez określone, uprzywilejowane, jedynie do tego dopuszczone - np ze względu na ich wcześniejszą lojalność, dajmy nato, do aktualnej "mądrości etapu" - mediodajnie, autorytety moralne, PR-owców i ich zleceniodawców, w tym Partie POLITYCZNE.

Jest ciekaw opinii na temat tej listy - może lepiej było by dlatego zamieścić ten wpis jako blog? - tutejszej community bloggerów, do której zdobyłem już nieco zaufania, która dla takiego żółtodzioba jak jak i podobnych, których to po katastrofie 10/04 miejmy nadzieje jest dużo więcej, była bym wspaniałym punktem zawieszenia i oparcia własnych punktów widzenia - takim gwoździem wbitym w ziemię który stałby się centrum odniesienia do pojawiających się "aktualnych" info, czy tzw "faktów prasowych/medialnych" autorstwa w/w osób.

PS Od dawna chodzi mi po głowie pomysł może stworzenia samemu na niepoprawnych takiej biograficznej bazy danych, tylko nie bardzo wiem jak?

Brak głosów