Menda z MELONa i milicjanta z milicyjnej koMENDY oskarża z Art. 212 Kk.

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Audio

Proces! Jerzy Owsiak schował się za WOŚP i art. 212 kk., aby bronić dobrego imienia „Złotego Melona”

 
posted by MatkaKurka on pt., 13.09.2013 - 14:47

Pewien sześćdziesięciolatek biegający co roku w czerwonych portkach i żółtej koszuli, który przy 40 milionie wrzuconym do puszki rytualnie traci głos, przypomniał sobie, że jest synem milicjanta. Jako przedstawiciel przewodniej i nietykalnej siły narodu obraził się na przedstawiciela ludu reprezentowanego przez Matkę Kurkę i z fochem poszedł do sądu. Powszechnie wiadomo, że w RPIII obowiązuje pełna wolność słowa, która pozwala rzucić chu..m w papieża, kur..stwem w prawicowego polityka, sektą smoleńską w moherową babcię, ale za pana „Grodzkiego” albo „syna esbeka” idzie się pod medialny topór lub/i sąd z komunistycznego paragrafu 22. Jerzy Owsiak, syn milicjanta i bożek establishmentu, poczuł się urażony następującymi stwierdzeniami: „król żebraków”, „rumuński macho”, „guru sekty” oraz paroma zarzutami o niegospodarność połączoną z kłamstwami. Obrażony zadzwonił do kancelarii mecenasa Jacka Zagajewskiego, a tenże przysłał za pośrednictwem Sądu Rejonowego w Złotoryi zaproszenie na posiedzenie pojednawcze. Kilkustronicowy tekst spisany w formie rozprawki, zawierający przezabawne sformułowania i jeszcze bardziej śmieszne błędy formalne dotyczące miejsca i sprawcy świętokradztwa, przeczytałem po łebkach, co paradoksalnie nie jest przejawem lekceważenia. Traktuję tę próbę wyrwania mi języka i obcięcia ręki, która się uniosła w kierunku pupila władzy niezwykle poważnie, bo po pierwsze syn milicjanta piórem mecenasa sporządził prywatny akt oskarżenia z art. 212 kk., a po drugie takiej okazji do sądowego ustalenia ile kasy z WOŚP idzie do spółki „Złoty Melon” dotąd nie było.

Pan mecenas reprezentujący króla żebraków zapewne liczył, że pierwszym panicznym odruchem oskarżonego będzie prośba o litość, bo to przecież każdy taki odważny przed komputerem, ale na sali sądowej inna rozmowa. Pudło panie mecenasie, pudło guru sekty w czerwonych porciętach. Na sali sądowej będzie taka sama rozmowa o tych samych kwestiach, które w rozprawce mecenasa nie zostały podważone jednym zdaniem. Na 12 stron wylanych żalów, nie ma jednego zdania, nawet równoważnika, który zakwestionowałby podane przeze mnie liczby i fakty opublikowane w dwóch inkryminowanych artykułach: Jerzy Owsiak – król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP i Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł – hiena cmentarna!. O tym, panie mecenasie będziemy rozmawiać, z udziałem biegłych i dokumentów, nie o przezywaniu, które każdy cywilizowany człowiek puszcza mimo uszu, publikuje ripostę albo oddaje do sądu cywilnego i tylko syn milicjanta korzysta z dorobku ojca – art. 212 kk. Guru sekty pominął dorobek cywilizacyjny i skorzystał z innego trybu, wynajął mecenasa, swoją drogą będę pytał czy w związku z wynajęciem coś zostało wyjęte „z puchy”, czy też przedsięwzięcie sponsoruje „Złoty Melon”, w każdym razie mecenas reprezentujący syna milicjanta, poskarżył się policji, nie sądowi. Klient i usługodawca w pisemnej skardze adresowanej do Komendy Rejonowej Policji w Złotoryi, domagają się rzucenia na glebę o 6.00 rano, zabezpieczenia komputera i przeczesania serwerów. Mecenas Zagajewski wskazuje konkretnych winowajców wśród, których znajduje się Bogu ducha winien blog założony na Wordpress i jakiś tajemniczy nick „Złota Kurka”. Policja ostatnio zachowuje się dużo rozsądniej niż podnieceni pespektywą utraty władzy przedstawiciele władzy i ich podopieczni, co zaowocowało brakiem jakichkolwiek czynności i skończyło się przesłaniem na mój adres zwykłego aktu oskarżenia.

Teoretycznie można mówić o pierwszej porażce w taktyce „po cichu wyrwiemy ci plugawy jęzor”, ale termin porażka warto zarezerwować na potrzeby procesu. Tym razem linia obrony oskarżonego będzie nieco inna niż to miało miejsce poprzednio, w sprawie „komu wolno być biłgorajskim bimbrownikiem, a kto musi stulić dziób”. Gdybym był odrobinę rozsądny, na pierwszym spotkaniu w sądzie wniósłbym o odrzucenie wniosku z przyczyn formalnych (nieprawidłowe wskazanie miejsca, okoliczności i sprawcy czynu) , ale nie będę takim sztywniakiem, proces z „rockandrollowcem” powinien zachować formułę „będzie się działo”. Dobrze się składa, ponieważ pierwszy termin sąd wyznaczył na 2 października, zatem jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie się działo w trakcie kolejnej hucpy żebraczej, zwanej „Finałem”. Pierwszy raz donatorzy będę mieli okazję zweryfikować dokumenty i fakty, a nie kto kogo łopatką w piaskownicy, pierwszy razy wrzucający do puszki będą wiedzieć ile wrzucają na WOŚP, ile do „Złotego Melona”. Skąd będą wiedzieć? Żywię głęboką nadzieję, że z mediów, którym wszystkie ustalenia sądowe będą dostarczane w formie potwierdzonych dokumentów, bo przypominam, że WOŚP jest fundacją zobligowaną prawnie do pełnej jawności w dziale „księgowość”.

Do tej pory słyszeliśmy ze strony króla żebraków kłamstwo „nie bierzemy z puchy” i to kłamstwo należałoby wreszcie rozbroić na czynniki pierwsze, czyli wszystkie faktury jakie przepływają między WOŚP i „Złotym Melonem”. Innymi słowy pojawiła się niebywała okazja, która mam nadzieję uczyni dyskusję wokół WOŚP konkretną, dającą wiedzę zamiast domysłów w postaci „usługi obce”, „działalność reklamowa”. Sam pan mecenas i jego klient dostarczyli nadziei na pierwszy rzeczowy audyt, ponieważ obaj żalą się nie tylko na przezywanie, ale też na „kłamstwa” i „manipulacje”, co oczywiście pan mecenas będzie musiał udowodnić i ma o tyle trudne zadanie, że WSZYSTKIE DANE POCHODZIŁY Z ROZLICZEŃ WOŚP. Na koniec chciałbym jeszcze przekazać drobne uwagi. Są ludzie, którzy mnie znają z prawie wszystkich stron i wiedzą, że prócz pyskatej gęby mam również tę właściwość, że za opowiadanie bzdur wylewnie przepraszam. Nie stanowi dla mnie żadnego problemy, by wyjmującego z puszki przeprosić za króla żebraków i rumuńskiego macho, chociaż nie mam pojęcia, które z tych słów jest obraźliwe, ale wcześniej musze usłyszeć i zobaczyć, że się myliłem. Jeśli się okaże, że nie ma żadnych faktur przepływających między WOŚP i „Złotym Melonem”, odszczekam „króla żebraków”. Jeśli nieprawdą jest, że Owsiak, podpisując się jako prezes WOŚP, nad grobem dziecka odpalił syreny wzywające do „szkoleń”, a potem złożył ofertę na ciężki szmal, jako prezes „Złotego Melona”, to przeproszę za „hienę cmentarną”. Póki co będę się upierał, że król żebraków wyjmuje ze skarbonki dzieci, aby finansować imprezy, z których czerpie garściami „Złoty Melon”. Póki co będę twierdził, że hiena cmentarna wykorzystała szyld WOŚP, a potem usiłowała wyrwać dla „Złotego Melona” kontrakt na „szkolenia” ratowników i dyspozytorów pogotowia ratunkowego.

Kategoria publikacji: 

ZA: www.kontrowersje.net/proces_jerzy_owsiak_schowa_si_za_wo_p_i_art_212_kk_aby_broni_dobrego_imienia_z_otego_melona

Brak głosów

Komentarze

Dane osoby z katalogu funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa

 
 

 
Imiona   ZBIGNIEW WACŁAW Nazwisko   OWSIAK Nazwisko rodowe     Data urodzenia   25.05.1926 Imię ojca   MICHAŁ Imię matki   JÓZEFA Miejsce urodzenia   GLINIAK Znany też jako:           Wynik postępowania lustracyjnego    

 Funkcjonariusz/pracownik/żołnierz aparatu bezpieczeństwa  

Informacja o przebiegu służby

Nazwa jednostki; Miasto ; Nazwa komórki; Stanowisko ; Stopień służbowy ; Data rozpoczęcia lub/i rozkazu ; Data zakończenia; Sygnatura (Stara sygnatura); Rodzaj akt. ; Załącznik
KP MO; GDAŃSK
POSTERUNEK W TRĄBKACH WIELKICH

MILICJANT
01.06.1945
IPN BU 710/202
(1970/6282)
akta osobowe

KW MO
GDAŃSK
WYDZIAŁ II
REFERENT SŁUŻBY KOLEJOWEJ I WODNEJ
30.04.1949

KW MO
GDAŃSK
WYDZIAŁ II,
SEKCJA II
KIEROWNIK
15.11.1950

KM MO
GDYNIA
BRAK
ZASTĘPCA KOMENDANTA
01.07.1951

KW MO
GDAŃSK
WYDZIAŁ ŚLEDCZY
NACZELNIK
15.10.1953

CKP MO
ŁÓDŹ
ROCZNY KURS OFICERÓW ŚLEDCZYCH
NACZELNIK
01.10.1954
14.12.1954

Inne informacje o funkcjonariuszu i służbie

We wniosku z 5.02.1947 jest informacja, że w okresie przedwyborczym pracował jak zastępca dowódcy grupy ochrony lokalu wyborczego. "W dużej mierze przyczynił się do rozbicia PSL w gminie Mierzeszyn" (IPN BU 710/202, część III, k. 59). W 1946 kurs przeszkolenia szeregowych MO w Sopocie. W 1949 IX kurs w CW MO w Słupsku. W okresie od 14.12.1954 do 15.06.1979 służba w MO. Z dniem 1.12.1976 odelegowany do pracy w w Ambasadzie PRL w Bonn w charakterze szyfranta.

Tyle na stronie IPN o TU:katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do

Poza tym zająłbym się wszystkimi lokatami jakie WOŚP posiadała od początku swojego powstania, tak złotówkowych jak i dewizowych/walutach obcych.

Oraz czy posiadała zgodę MSW; MSWiA na takie gospodarowanie pieniędzmi z darowizn, które każdorazowo muszą określać ich cel, na które mają być spożytkowane.

Jestem pewien, z nie było zgody na "pomnażanie" i lokowanie darowizn i innych pożytków ze zbiórek na lokaty bankowe.

Melon należy wydrążyć i spuścić z niego sok w świetle jupiterów, tak by błotny lud pierwotny dowiedział się do czego służy ogień, którym należy wypalić zarazę razem z owsikami jż roznoszącymi.

 

Będę śledził poczynania @Matki Kurki i wspierał go tak jak zadeklarowała pomoc zawodowa księgowa o nicku @Zmoorka, kiedyś komentatorka  z @Kataryny.

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#415860

ze to powinno byc wydrukowane i zawisnac na kazdym przystanku autobusowym w calej Polsce.
By dzieciaki/mlodziez wiedzila cos o przeszlosci i terazniejszosci faceta z głową jak melon

Vote up!
0
Vote down!
0
#415878

Pomysł dobry tylko.

Kto ich ma nauczyć czytać ze zrozumieniem, że o samodzielnym logicznym myśleniu nie wspomnę.

Łebski gość powiedzą i zapomną o tym, co 3 sekundy wcześniej przeczytali.
Inni skojarzą go z rodziną agenta Bonda i pozamiatane.

Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#415879

gość z drogi

wpadłam na Niepopprawnych na chwilkę i z prawdziwą satysfakcją przeczytałam  Twój artykuł...

od dawna mówiliśmy,że takie fory może mieć tylko ktoś z plecami w WSI.lub w podobnych okolicach...Dzięki....

wrzucam do "pamięci "by jak znowu komuś coś odbije i zacznie owsika z Melona,,, zachwalać,to ...po oczach ..tą przypominajką

pozdrowienia  z 10 tką...

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#415908