Koniec telefonów na kartę! Służby kładą łapę na prepaidach!!!
"Jeśli chcemy dzwonić anonimowo, wystarczy "telefon na kartę". Możemy ją kupić praktycznie w każdym kiosku już za kilka złotych. Po jej zainstalowaniu w komórce, od razu mamy możliwość wykonywania połączeń. Z tej anonimowości bardzo chętnie korzystają przestępcy. Miarka się jednak przebrała. Służby specjalne i policja mówią stanowcze "nie" takiemu rozwiązaniu. Chcą skończyć z anonimowością przez telefon w Polsce. Czy decydując się na zakup telefonu na kartę będziemy musieli pokazać sprzedawcy dokument tożsamości?"
http://tech.wp.pl/kat,1009781,title,Koniec-telefonow-na-karte-Sluzby-klada-lape-na-prepaidach,wid,14749751,wiadomosc.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1816 odsłon
Komentarze
Mam złą wiadomość: we Francji nie da się kupić telefonu
11 Lipca, 2012 - 14:27
na kartę bez okazania dowodu tożsamości.
Innymi słowy: służby tutaj też położyły kres anonimowości rozmówców.
Re: Mam złą wiadomość: we Francji nie da się kupić telefonu
11 Lipca, 2012 - 14:38
Francji nie wymienili, za to kilka innych krajów tak.
Tyle, że jakoś mnie to nie uspokaja...
Sama się zdenerwowałam...
11 Lipca, 2012 - 15:00
Wszędzie numerki, namiary na nas, navigo i inne dziadostwa. Nawet bilety miesięczne...
Re: Wszędzie numerki, namiary na nas
11 Lipca, 2012 - 15:09
Swoją drogą, ciekawe czy Rok 1984 ciągle leży na półce z fantastyką...
domykanie systemu ?
11 Lipca, 2012 - 15:13
Socjologowie (a przy okazji i publicysci wszelacy)
nazywaja takie dzialania... dwoma slowami - domykanie systemu.
Czy zgadzasz sie z takim okresleniem, Ossalo ? ;)
pozdro.
baca.
Ano, Baco. Pojemuję czasem próby, aby się nie dać
11 Lipca, 2012 - 15:29
domknąć, ale kiepsko mi to wychodzi.
Z pozdrowieniami
kiepsko mi to wychodzi ?
11 Lipca, 2012 - 15:49
Z moich osobistych doswiadczen wynika,
ze tzw. emigracja patriotyczna jest nie do domkniecia ;)
(szczegolnie ta z USA i Kanadzie, glosujaca zawsze w granicach 70-80 % za reakcyjnym (?) kaczyzmem)
Gorzej natomiast jest z naszymi rodakami w Kraju.
Sporo osob wycofalo sie z jakiejkolwiek dzialalnosci politycznej,
bojac sie (?) utraty pracy czy jakis innych represji.
Ale nie nalezy tracic ducha !
(copyright jwp)
pozdro.
baca.
@PP
11 Lipca, 2012 - 15:19
Chcesz w jak największym zakresie pozostać poza zasięgiem Wielkiego Brata? To stosunkowo proste. Dowodu osobistego i urzędu podatkowego nie unikniesz, choć próbować warto :-))).
Ale...
Możesz nie mieć samochodu i prawa jazdy, możesz nie mieć jakiegokolwiek telefonu, a szczególnie komórkowego, możesz zrezygnować z komputera, możesz nie mieć kredytów i kart kredytowych, a nawet możesz spróbować nie mieć konta bankowego i pobierać wynagrodzenia gotówką. Odradzam również telewizję kablową, GPS i takie tam gadżety...
Tak się jeszcze daje żyć, choć coraz trudniej... ;-)
I na każdej wysłanej aplikacji pisz, że nie zgadzasz się na przetwarzanie...może to uwzględnią? :-)))
A i leczyć się tylko prywatnie...
Wielki Brat już to zrobił, a teraz kolejno legalizuje to, co zrobił. :-(
Pozdrawiam
Mnie akurat wyrzuciło z dobrobytu "Zielonej Wyspy" Tuska
11 Lipca, 2012 - 15:33
do kraju, gdzie bez RIB (poświadczenie o posiadaniu konta bankowego) oraz numeru ubezpieczenia - nie istniejesz.
Mać!
Nawet głupiego filmu nie da się w sieci obejrzeć (na większości portali) bez "...zaloguj się, podaj adres e-mail, nazwa użytkownika, hasło..."
Druga mać!
Ossala
11 Lipca, 2012 - 15:46
W Anglii jest to samo. Ubezpieczenie, konto bankowe, elektroniczny bilet tygodniowy, którym trzeba dotykać wejścia, wyjscia, bramki i takie tam. Karty tel. jeszcze parę lat temu były... ale z zalinkowanego artykułu wynika, że już ich nie ma.
Możesz rozwinąć skrót RIB, s'il te plaît? :)
Czy to Relevé d'Identité Bancaire?
Tł
11 Lipca, 2012 - 15:35
Pobierać wynagrodzenie gotówką za zlecenia zdobyte dzięki wysyłaniu aplikacji nie zawierających zgody na przetwarzanie... niezłe wyzwanie, chociaż może jakoś by się dało, ale... bez komputera? Jakże to tak? ;))
"Wielki Brat już to zrobił, a teraz kolejno legalizuje to, co zrobił. :-("
Fakt, mamy przerąbane - dzięki za pocieszenie w tym jakże trudnym (dla właścicieli telefonów na kartę) momencie. ;)))
Pozdrawiam
@ossala&PP
11 Lipca, 2012 - 15:42
Szanowne Panie, albo żyjemy, tak jak się przyzwyczailiśmy, albo tak, żeby Wielki Brat wiedział o nas jak najmniej. Wybór należy do Was! :-)))
Jako lekturę uzupełniającą polecam opowiadanie Johna Varley`a pt. "Press Enter". Powstało w połowie lat `80. Wtedy też je przeczytałem. Więc teraz nie skarżę się, że nie wiedziałem... :-)))
Pozdrawiam
Tł
11 Lipca, 2012 - 15:55
To niech nam wybudują jakąś wyspę (może być zielona ;), na której tych wszystkich świństw nie trzeba używać (tylko komputery ;-).
Pozdrawiam
@PP
11 Lipca, 2012 - 16:15
"Niech nam...", "tylko komputery"... typowe... :-)))
Zarób na komputerze wielką masę pieniędzy, zamień je na złoto mennicze, wybuduj sobie wyspę i żyj tam szczęśliwie. Bez komputera. ;-)))
Pozdrawiam
PS. Właściwie najlepiej za te Twoje zarobione pieniądze kupić brylanty. Łatwiej przechowywać, transportować, etc. Tylko wymienić na gotówkę trudniej. :-)))
Pozdrawiam w drodze do zielonej wyspy :-)))
Tł
11 Lipca, 2012 - 16:26
[quote=tł]Zarób na komputerze wielką masę pieniędzy, zamień je na złoto mennicze, wybuduj sobie wyspę i żyj tam szczęśliwie.[/quote]
No a myślałeś, że co ja właśnie robię?!
Pozdrawiam, idę robić hajs. ;-)))
@PP
11 Lipca, 2012 - 16:29
Idz!!! :-)))