Gdyby PiS nie zaniedbał wyborów do Senatu, nie byłoby problemu

Obrazek użytkownika wilre
Notka

MOTTO:
Gdyby PiS nie zaniedbał wyborów do Senatu, nie byłoby problemu. Byłby dodatkowy miesiąc na przygotowanie i Gowin nie miałby powodu do podskakiwania. To zaniedbanie jeszcze nie raz da o sobie znać.

*  *  *

Chyba na Nowogrodzkiej posłuchali się tych Amerykanów z "Foreign Policy", że wybory prezydenckie to farsa.

Można było inaczej? Można było. Można było wysłać Gowina z całym dobrodziejstwem inwentarza Donaldowi Tuskowi w kopercie i zrobić wybory jak Bóg przykazał: nie korespondencyjne ale bezpośrednie.

Opozycja zanurzona w narracji Kidawy-Błońskiej zapewne by je w większości zbojkotowała więc na placu boju pozostaliby nieliczni. No, ale jak ktoś się słucha ministra o podbitych oczach, który rządzi w Polsce jak chce, to mamy to co mamy i jeszcze coś równie istotnego o czym  niżej. 

Dzięki umowie z prezesem Gowin zyskał czas na podreperowanie własnej pozycji, oprócz tego i Platforma będzie się mogła w spokoju podleczyć.

Muszę przyznać, że prezes Kaczyński  ma wyjątkową zdolność nie tylko  do dobierania sobie fatalnych współpracowników ale również do  tworzenia sytuacji, które później nerwowo musi rozwiązywać.

A może to jest po prostu jego sposób na rządzenie państwem? Wcale bym się nie zdziwił, gdyby to była prawda.

Ostatecznie, narracja że hodowano sobie na Nowogrodzkiej lewicową  żmiję by kąsała przechodzi wyborcom PiS z trudem przez gardło. Poza tym nieprzyzwoicie to wygląda, a przecież tak było dawniej i tak zdarzyło się teraz vide Gowin.  

Rządzenie państwem za pomocą sadyzmu politycznego? Dlaczego nie.

Doprowadzamy małymi krokami przeciwnika politycznego do upadku i niemal zniknięcia, a kiedy zaczyna on rzeczywiście niknąć w oczach, to podajemy mu specjalnie medialną kroplówkę.

Napisałem już raz, więc powtórzę. Istnieje duża doza prawdopodobieństwa, że PiS aby rządzić, by trwać musi z kimś wygrywać. Platforma z lewicowymi przystawkami  idealnie się do tego nadaje; Są jak uzależnione od pana chomiki.. Głupi, ulegają prowokacjom, żrą z ręki,  biegają góra-dół po drabinkach  które im się podstawi...

.Na takim tle zawsze się będzie wyglądać w oczach innych i mądrze i reprezentacyjnie. Należy tylko pilnie unikać  poważnych, merytorycznych przeciwników, dusić ich w zarodku a wszystko będzie w porządku

Pytanie tylko jak długo? Zagnanie cwanego Gowina do przysłowiowej poddańczej nory można uznać za jakieś tam  polityczny spryt i bohaterstwo. Prezes PiS bohaterem?

Na ten moment tak, ale obawiam się, że jest to niestety bohater ostatniej akcji.

Nieoficjalnie wybory, oczywiście korespondencyjne, miałby się odbyć 12 lipca. Tak ponoć ustanowił pan Jarosław z panem Jarosławem.

Opublikowano: 7 maja 2020, 10:29 ; Ostatnia aktualizacja: 7 maja 2020, 11:55

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (4 głosy)

Komentarze

Ambroż   8 maja 2020, 19:45

]]>KOMENTARZ do:
https://www.salon24.pl/u/okop/1044434,nowogrodzka-trzeba-przewietrzyc#comment-18473250
]]>

Pierwszy raz od dłuższego czasu muszę stwierdzić, trochę sensu w tym co pisze Autor, choć nie jestem stałym czytelnikiem tego bloga. W każdym termin kiedy na  Nowogrodzkiej zabrano się za przemyślenia myśl, że  trzeba by coś zrobić z wyborami  jest dla tamtejszych analityków kompromitujący.  Zdaje się że pierwsze wątpliwości w tym zakresie pojawiły gdzieś na początku kwietnia. Wcześniej nie było problemu.  W połowie marca zamknięto szkoły, uniwersytety, przedszkola, granice itd. Ale o wyborach jakoś nikt nie pomyślał.  A może pomyślał ale  tego nie uzewnętrznił. Tymczasem oczywiste było, że w przewidzianym terminie wyborów nie będzie. W kolejnych tygodniach epidemia i tak obeszła się z nami dosć łagodnie. Mogło być znacznie gorzej. Ale stratedzy z Nowogrodzkiej  nie zdążyli  jakoś na czas  pomyśleć.  Bardzo trudne do przewidzenia to nie było. O tym że w maju wyborów nie będzie pisałem w komentarzu w dniu 25 lutego (!) :
"Ten wirus wywróci rok 2020 do góry nogami. Chyba jeszcze niewielu zdaje sobie z tego sprawę. To że nie będzie olimpiady w Tokio a w Polsce nie będzie wyborów prezydenckich to jeszcze mały pikuś. Szykuje się pełnowymiarowy kryzys gospodarczy. Teraz PiS będzie mógł się wykazać i utrzymać w Polsce zieloną wyspę"

Potem 12 marca napisałem notkę:
]]>https://www.salon24.pl/u/ambroz88-salon24-pl/1026518,wyborow-nie-bedzie]]>

Potem 24 marca na prawie 2 tygodnie przedtem zanim PiS wyszedł z koncepcją wyborów korespondencyjnych napisałem notkę opisującą jak takie wybory korespondencyjne można zorganizować:
 ]]>https://www.salon24.pl/u/ambroz88-salon24-pl/1030473,rzucam-pisowi-kolo-...]]>

Gdyby wtedy zabrano się za organizację wyborów korespondencyjnych to PiS miał szansę odrzucić veto Senatu jeszcze w kwietniu.  
Potem pisałem, że PiS nie zdąży wyborów korespondencyjnych przygotować do 10 maja.  Tzw bunt Gowina to było tylko zwieńczenie całego ciągu nieudolnych działań. Gdyby nawet Gowin się nie zbuntował to i tak byłaby kompromitacja "dobrej zmiany". Wybory były kompletnie nieprzygotowane. Można by powiedzieć "Po pierwsze nie mamy armat".  Nie było komisji wyborczych i nie było szans ich sformować. Chyba żeby je obsadzono żołnierzami WOT i Policją, karty wyborcze miały błędne nadruki, nikt nie zweryfikował adresów na które należy wysłać karty wyborcze  itd
.  

Ktoś mógłby powiedzieć  : ale w Bawarii  i w Korei wybory przeprowadzono. Problem w tym, że nie jesteśmy ani Bawarią ani Koreą.  Tutaj taka zwykła polska pospolitość  skrzeczy w postaci gromady Sasinów - biernych, miernych ale wiernych.

__________________________________

Vote up!
0
Vote down!
-1


,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.

#1629656

- zbrodniarza z gangu ludobójców to nie przypadek tylko fałszerstwo.

Nawet nie macie pojęcia jak przez te 8 lat rządów łotrów od rudego zbója i kanali zostali poutykani fałszerze w Komisjach Wyborczych.

Za fałszowanie wyników wyborów powinna być kula w łeb jak w wojnę to robi Sąd polowy.

To się dzieje tak - lokalne gnidy niekoniecznie sami lewicowi co nakradły dużo kasy obstają za skorumpowanymi Sądami dzieląc się z nimi łupami.
Tak szczebel po szczeblu władza zostaje przekazana coraz wyżej poprzez utytłanych w złodziejstwie lumpów aż dostają ją obcy agenci którzy trzymają ze złodziejami zapewniejąc im bezkarność za głosy (znacie te zapewnienia Nejmana że za swoimi będą walczyć jak o niepodległość) - a którzy chcą doprowadzić do rozbioru Polski.

Tak zgrubsza wygląda struktura tych łajz co chcą nam znowu Polskę ukraść na kilkadziesiąt lat aby im się dobrze i bezkarnie żyło.
To nie są sami komuniści bo nie mieli by procentowo tyle głosów. Trzymają z nimi i lokalne złodziejskie świnie które potrafią dla zmylenia nawet wspierać datkami Kościół.
Robili tak przecież i ci "presesi" złodzieje z WSI ze SKOK Wołomin.

Vote up!
2
Vote down!
-1

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1629660

-

Dzięki

_________________________________________

Nie kłamcie, że los Kresów Was obchodzi!

Vote up!
0
Vote down!
-1


,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.

#1629662