J.K.: Była informacja w prasie, że pilot nie usłuchał pańskiego rozkazu.
L.K.: Ja nie wydawałem rozkazu, ja tylko wydałem polecenia różnym dużo wyższym niż pilot oficerom Wojska Polskiego. I oni zresztą zrealizowali moje polecenia i wydali rozkaz na piśmie.
J.K.: Pilotowi.
L.K.: Tak.
J.K.: I pilot nie usłuchał.
L.K.: I to jest sprawa sytuacji w naszej armii, o której będziemy rozmawiali z ministrem Stasiakiem, który też ma tutaj odpowiednie przemyślenia, z szefem Sztabu Generalnego, którego kadencja dobiega końca powoli.
J.K.: Czyli rząd uwzględnił tę pańską prośbę o lot do...
L.K.: Znaczy nie tyle rząd, co generałowie Wojska Polskiego z MON-u. Znaczy nie moją prośbę, bo prezydent nie prosi, prezydent wydaje polecenia w tym zakresie.
J.K.: A czy to była, panie prezydencie, autonomiczna decyzja samego pilota, czy też były to (...) polecenia?
Czyli pilot odmówił wykopnania rozkazu w warunkach wojennych?!?!?! Czyli za coś takiego jest tylko jedno, Sąd i kula w łeb. Tymczasem pilot dostaje odznaczenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A więc kto powinien dostać kulę w łeb? Minister Klich? A może ktoś wyżej?
Komentarze
Re: Polscy ułani i francuscy kamikadze - 1maud
25 Kwietnia, 2010 - 18:53
jeszcze raz:
http://www.tvp.info/wiadomosci/wideo/24042010-1930/1616893
Odmowa wykonania rozkazu w warunkach wojennych!
27 Kwietnia, 2010 - 03:17
Czyli pilot odmówił wykopnania rozkazu w warunkach wojennych?!?!?! Czyli za coś takiego jest tylko jedno, Sąd i kula w łeb. Tymczasem pilot dostaje odznaczenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A więc kto powinien dostać kulę w łeb? Minister Klich? A może ktoś wyżej?
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."