Zginął Prezydent

[quote]Zginął Prezydent

Kto nie rozumie znaczenia tego faktu, kto nie rozumie i nie chce głośno przyznać że to ma znaczenie dla każdego Polaka, ten nie może mówić że cokolwiek rozumie z otaczającej go rzeczywistości.

Trzeba sobie jasno powiedzieć że naród został podzielony. I to nie 10 kwietnia ani w roku 1980 lecz dawno temu, gdy do Polski przywleczono czerwoną zarazę i te ich porządki. To wtedy nas podzielono na zwolenników porządków sowieckich (żydo-komunistycznych) oraz tę resztę, która służyła jako tania siła robocza w ramach tak zwanego pełnego zatrudnienia. Mydlono nam oczy powszechną edukacją, elektryfikacją, czy tzw. zdobyczami socjalnymi w wyniku tzw rewolucji socjalnej, podczas gdy w Europie trwał realny postęp i dobrobyt z którego korzystali zwykli ludzie, bez trąbieniu o rewolucjach i innych gówno-prawdach. Naród został podzielony na martwych, bezwolnych i uprzywilejowanych.

Dziś, martwych wspominamy, wykopujemy ich z tzw. "Łączki" i grzebiemy godnie. To jednak nie zmienia naszego położenia i sytuacji Polaków. Uspokaja tylko nasze sumienia. Znieczula nieco ból, pozwala odetchnąć zanim przekonamy się że znaleziono nowe miejsca kaźni, nowe masowe groby, nowe dowody nie ukaranej zbrodni na nas.

Bezwolni jesteśmy już w drugim pokoleniu o czym boleśnie przekonujemy się każdego dnia. Wielu woli nie wiedzieć że stali się tak samo bezwolni jak starsi, ich dziadkowie i rodzice, którzy żyli w latach 1945 - 1990. Lemingi z lubością oszukują się że jest dobrze, bo Kaczyński jeszcze nie rządzi. Kaczyńskim, PiSem, prawicą, straszy się dziś tak samo jak niegdyś odwetowcami, rewanżystami, imperialistami zgniłego Zachodu. Retoryka jest ta sama, jedynie forma jest nowocześniejsza, dostosowana do współczesności.

Kasta uprzywilejowanych jest nadal tak samo sprzedajna, zdradziecka, arogancka, tępa, anty polska. Umie tylko organizować zdrady, przewały, kradzieże, oszustwa, draństwa, morderstwa w biały dzień. Wszystko dla zapewnienia sobie nieprzerwanego rządzenia by móc robić to wszystko nadal, bezwstydnie i bezkarnie.

Prawda istnieje niezależnie od okoliczności i z pewnością dojdzie do głosu. Tylko czy starczy nam życia by ją poznać? Ile jeszcze zostanie popełnionych kłamstw tylko po to by zaciemnić i załgać rzeczywistość, stworzyć mętną wodę w której najlepiej czują się bandyci i złodzieje?

Podzielono nas po to aby skutecznie zarządzać nami wbrew nam samym, naszej woli. Jesteśmy bezwolni, bezbronni, okłamywani na każdym kroku i okradani z naszych praw, naszej wolności i odpowiedzialności, i naszej własności. Zabierają nam Polskę, naszą historię, by nas wynarodowić, sprowadzić do roli współczesnych niewolników bez poczucia przynależności narodowej i godności.

Kiedy to wszystko widzę... - Witold [/quote]

http://niezalezna.pl/comment/reply/46284/1706177