Tresowany Lew Bantustanu
Kilka lat temu wypuszczony z klatki Lew wzbudził ogromną panikę na mieście. Co bardziej wystraszeni zbijali się w gromady i tupiąc w bruk kwiczeli w tuby. Wszelkiej maści złodzieje codziennie o 6-tej nad ranem dostawali siwizny, a jednej reżyserce ze spalonego teatru to któryś nawet nasrał na głowę ze strachu.
Sterroryzowane elity bały się wychodzić z gmachu sejmu więc zabarykadowały się na sali plenarnej, wezwały zagranicznych łowczych a od Środy do Poniedziałku budowały podziemne państwo.
Niedługo po tym objawił się pewien treser z Izraela, pokazał parę sztuczek z jarmułką i okazało się, że bestia tak naprawdę jest oswojonym Lwem z amerykańskiego cyrku.
Pokazy te tak rozochociły tysiące prowokatorów, że zaczęli skakać pejsatemu Lwu po ogonie i wkładać mu swoje zakute łby w paszczę.....
Raz tylko niewzruszony Lew kłapnął majestatycznymi kłami ziewając na widok nazistowskiej maskarady w krzakach.
I chyba w jakimś nagłym przebłysku kociej próżności
"Niech znają różnicę między Lwem a kotem prezesa!"
I akurat w momencie, kiedy sponsorowani przez państwo, naukowi inaczej, światowej sławy histerycy, od pokoleń rzekomo zintegrowani ze społeczeństwem, szaleją po Paryżu z rasistowsko antypolską propagandą, znudzony Lew rozdziawia nagle paszczę odsłaniając znowu swoje majestatyczne kły - służby do walki z faszyzmem, rasizmem i innymi urojeniami. I oto Agenci Bezpiecznych Wjazdów z kipiszem nachodzą prawicowego działacza społecznego, niezależnego publicystę (według niektórych źródeł zarządzającego pocztą soli w oku syjamu - Grzegorza Brauna), po to by zająć u niego dowody nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowych, etnicznych i rasowych.
I tym razem dyskretnie nie pojawią się niezweryfikowane gratulacje:
"No, teraz to rasowy patriota z pana OberInteriorMinisterFührer Brudzińksi."
Podpisano: Ambasada Szachermacher
I rasa panów poszerzy się o kolejnego Obersturmbannführera - Do uroczystego obrzezania wystąp!
I suweren ma kolejny kamień do polskiego ogródka gdzie coraz wyższa się robi ta rzecz z pospolitych kamieni usypana, zwana III Kupą.
Po co leży lew na kamieni kupie?
Bo kiedy się ma honor w doopie,
Trza kupy strzec jak Racji Stanu.
Czyjej racji? BANTUSTANU!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1250 odsłon
Komentarze
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Verita nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
No...no... jakiś niepoprawny treser25 Lutego, 2019 - 18:51
...dał jedynkę. Czyżby Niepoprawni stanowili również część Bantustanu?
Verita
Bantustan - raj dla treserów
26 Lutego, 2019 - 08:19
Bantustan, znany z dużej populacji groźnych dzikich lwów, był zawsze rajem dla treserów.
Tak uczy historia.
Dlatego w bantustanie dziś dziki lew to gatunek wymarły zaś treser rozmnożył się do rozmiarów zwyrodnienia degenerującego historię.
Imitujący treserów nie lubią się czyć (z) historii.