Tomasz Lis wyleci z TVP?! Krytykują go już nawet koledzy z pracy!
"Nie dowiozę 2,5 mln widzów i program znika" - deklarował kilka lat temu dziennikarz.
Choć oglądalność cyklu "Tomasz Lis na żywo" od dawna nie jest już tak wysoka, to program wciąż był wizytówką publicystyki TVP. W nowym sezonie liczba widzów spadła jednak dramatycznie - wyniosła 1,66 mln i jest o ponad 100 tysięcy niższa niż przed rokiem.
Na korytarzach telewizji mówi się, że dni Tomasza Lisa są policzone.
Do tej pory był nietykalny.
Nawet majowa wpadka z fałszywym kontem twitterowym Kingi Dudy uszła mu płazem. Jak dowiedział się "Dobry Tydzień", zapłaciła za to producentka programu, Barbara Hrybacz, którą zwolnił.
"Zawsze na niej polegał i wychwalał ją przy każdej okazji. A po aferze z fałszywym kontem Kingi, zwolnił" - zdradza pracownik TVP.
Wysokie stawki, jakie telewizja płaciła Tomaszowi Lisowi od dawna są przedmiotem dyskusji. Stacja utrzymuje je w tajemnicy. Jednak według "Super Expressu" w latach 2008/09 firma Lisa dostawała ponad 92 tys. zł za jeden odcinek, z czego on sam - 20 tys. zł.
O takich kasach dziennikarze TVP mogą pomarzyć. Dlatego coraz częściej domagają się zrezygnowania z produkcji zewnętrznych.
"Wiem, że prezes TVP Janusz Daszczyński też bierze to rozwiązanie pod uwagę. Sądzę, że dysponujemy dziennikarzami, którzy mogliby prowadzić taki program, jaki przygotowuje Tomasz Lis" - przyznaje p.o.rzecznika prasowego TVP Joanna Stempień-Rogalińska.
Atmosfera wokół Tomasza Lisa gęstnieje, coraz więcej kolegów nie waha się go krytykować.
Szef jednej z redakcji na Woronicza napisał list do dyrektora TVP 2, w którym zarzucił programowi propagandowy charakter. Postulował zmianę formuły albo rezygnację z audycji.
Jeżeli władze TVP zdecydują się na to drugie, Tomasz Lis stanie przed nie lada problemem.
Po tym, jak rozstał się z TVN, a potem Polsatem, nie bardzo wiadomo, gdzie mógłby znaleźć nowe zatrudnienie.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 601 odsłon
Komentarze
Czy to koniec ???
21 Września, 2015 - 19:15
Tego Syfi- Lisa
gdzie - bolszewicka menda Lis - może znaleźć nowe zatrudnienie?
21 Września, 2015 - 21:20
Ten zblazowany politruk - bo w żadnym przypadku nie jest to dziennikarz - może np. zamiatać ulice...
Albo poszukać zajęcia w MPO, na jakiejś śmieciarce - bo wielokrotnie udowadniał, że zbieranie śmieci do jego smierdzących prymitywną propagandą programów wychodzi mu najlepiej...
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.