POlszewickiej dziczy
dzikość jest bliska
śmieci z marszu Tuska
na dzikie wysypiska!
kopanie się z koniem
choć sędziowska kasta
PIS chce wykopać
ten dalej z tym koniem
zamierza się kopać!
na suchym chlebie
suchym chlebem
z biedy się raczy
jak nie współczuć
czerwonej klaczy!
witaj wolności słowa
na Trzaskowskiego campusie
gdzie twarde głąby
czerwonej kapusty
w klatkach siekają kłami
potulne trusie
w ustach Tuska
wiarygodnie
to brzmi
milion kłamstw
w sto dni
z tego bobaska
drapieżne zwierzątko
bo Hitler i Stalin
spłodzili putasiątko
z najnowszą bronią
do boju wojsko zagrzewa
uzbroił żołnierzy
w tablice Mendelejewa
piromańska franca
partia ryża
chce w Warszawie
mody z Paryża
sensownej prywatyzacji
wypełni się miara
nie pozostanie Polakowi
nic włożyć do gara
mój cel z celem Rzeplińskiego
jest jak najbardziej zbieżny...
dajcie mi w stanie spoczynku
dwadzieścia tysięcy miesięcznie
to będę od nikogo niezależny!...
nie ma co po próżnemu
językami mieszać
trzeba stawiać szubienice
i zdrajców wieszać!