Zapis zdrady...
Wrzesień jak co roku, przynajmniej dla mnie, zawsze jest przypomnieniem zdrady.
Wracają wspomnienia moich rodziców, oni wtedy naprawdę nie poszli 1 września do szkoły, mimo, że nikt ich nie straszył ...
Wrócili z wakacji opaleni, wypoczęci, spokojni.
Oboje zawsze powtarzali, że nastroje wtedy były optymistyczne.
Wojny nikt tak naprawdę nie traktował poważnie, a jeśli już...