Tufi ciekawie rozglądał się dookoła. Stał na trawie, na której rosły różne kwiaty. Nagle zobaczył latający kwiatek i trochę się zdziwił.
- Co to? Co to?- zapytał sam siebie półgłosem.
Ale za chwileczkę już wiedział. Był to motyl, który odwiedzał kwiaty, na każdym kwiatuszku z wdziękiem przysiadał, chwilę odpoczywał, a następnie leciał dalej. Zatrzymał się na kwiatku w pobliżu misia, ale ponieważ...