Dzisiejsze wystąpienie Ludwika Dorna warte było każdej poświęconej nań minuty.
Widać było, że poseł przygotował się do tej mowy. Nie było to przygotowanie spontaniczne, Ludwik Dorn przez kilka lat zbierał dane, dokumenty, interpelował, gromadził wiedzę, by dzisiaj przedstawić ją publicznie w Sejmie, w nieskrępowanej reżimem czasowym wypowiedzi.
Obraz, jaki wyłania się z merytorycznej krytyki...