Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka wpadła do mieszkania z tak zwanym rozwianym włosem.
- Dzieci! Dzieci! - krzyczała.
- Coś się stało?! - wystraszyła się babcia Łukaszka. - Jakieś dzieci zginęły?!
- Nikt nie zginął, spokojnie - mama Łukaszka łapała oddech. - Po prostu potrzebne mi są jakieś dzieci.
- Do czego?
- Do kwiatów.
- Jak to: do kwiatów??? - zdumieli się Hiobowscy.
- Ojej, no żeby wręczyć kwiaty. W ostateczności...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wolno się snuł świąteczny czas. Hiobowscy oglądali najnowszą polską produkcję opartą na prozie Henryka Sienkiewicza "Uchodźcy".
- Zaraz - zreflektował się dziadek Łukaszka. - Sienkiewicz nic takiego nie napisał!
Okazało się, że to oparcie zostało dokonane przez potomka Sienkiewicza, również Sienkiewicza, i było oparciem bardzo luźnym.
- W Święta zawsze Potop dawali... - przypomniała sobie babcia...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani pedagog szkoły, do której chodził Łukaszek, wpadła na genialny pomysł. Zaproponowała, aby w czasie ferii uczniowie udali się na wycieczkę do Sąd Marino. Pomysł swój przedstawiła na zebraniu rodziców.
- Przepraszam bardzo, co to jest Sąd Marino? - ku ogólnemu zaskoczeniu spytała jakaś pani.
- Nie wie pani? Naprawdę? - pani pedagog nie kryła zdumienia. - Co pani, ze wsi?
- Dziaduś był ze wsi.
- A...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, szerzyła się pewna plotka. Otóż plotka ta głosiła, jakoby mieszkańcy sąsiedniego bloku zamyślili sobie, aby siła zajmować mieszkania w ich bloku i wykupywać ja na własność.

- Bzdura - oświadczył stanowczo tata Łukaszka. - Mamy dwudziesty pierwszy wiek i nie wyobrażam sobie, aby... Czy ktoś jest w łazience?

- Nie - odparli pozostali członkowie rodziny.

-...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wokół działo się coś dziwnego i niepokojącego.

- Boję się rządów... - szepnął dziadek Łukaszka patrząc przez okno.

- I słusznie - kiwnęła głową zadowolona mama Łukaszka. - Obawa ta jest ze wszech miar słuszna. Bo gdy poprzednicy wrócą do władzy to zapanują terror i przerażenie...

- Ale ja się już teraz boję! - dziadek odwrócił się gwałtownie.

Mama Łukaszka była nieprzyjemnie zaskoczona i...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Zostawili nas - wyjąkała zdumiona Julia.

Okularnik myślał błyskawicznie. Wsadził ręce w kieszenie i rzekł rozczarowany:

- Zostawiłem telefon w autokarze, a ty?

- Ja też.

- No to kiszka.

- Żadna kiszka! - rozzłościła się Julia. - Na pewno zaraz się zorientują, że nas nie ma i zawrócą!

- Akurat...

- Musimy tylko chwilkę poczekać!

Minęło dwadzieścia siedem minut.

- Jak chcesz, to sobie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak to już jest, że człowiek rodzi się mały, potem rośnie, a po jakimś czasie dowiaduje się, że są inni, nowi, którzy są mniejsi od niego. I że wypada, żeby on coś dla tych mienjszych zrobił.

Tak to tłumaczył tata Łukaszka swojemu synowi.

- Ja się z tym zgadzam.

- To dlaczego nie chcesz?

- Bo będę wyglądał jak idiota!!

- Nie jak idiota, tylko jak kowboj.

- Proszę cię, kto teraz przebiera...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Do drastycznej sceny doszło w mieszkaniu państwa Hiobowskich, Konkretnie w kuchni. Siostra Łukaszka zamknęła się tam z tajemniczą miną co od razu powinno wszystkich zaalarmować. bowiem siostra w kuchni była bardziej niebezpieczna niż John Rambo w składzie broni czy McGyver w fabryce nitrogliceryny. Hiobowscy zorientowali się, że coś jest nie tak, kiedy było już za późno. Z kuchni walił powalający...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka studiowała. Pod tym jakże pojemnym pojęciem kryło się nie tylko wchłanianie wiedzy. Dochodziło wiele innych czynności, takich jak: wolontariat, bezpłatne staże, nawiązywanie stosunków czy wreszcie wymiana zagraniczna.

I tak się złożyło, że na uczelni pojawiła się grupa studentów z Belgii wraz ze swoją polskojęzyczną opiekunką. Opiekunka udała się do jednego z prodziekanów aby...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Artystom wolno zawsze trochę więcej

Mogą klaskać wtedy kiedy klaszcze władza

Mogą wziąć w zamian meble lub trochę pieniędzy

Artystom wolno... Ale czy wypada?

Artystom wolno być zaniepokojonym

Wyrażać na okładkach pism, że strach i że obawa

Co z tego, że niepokój dotyczy jednej strony

Artystom wolno... Ale czy wypada?

Artystom wolno stać frontem do ludzi

Zaś tyłem do władzy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Strony