Dzisiaj przedruk felietonu z Rzepy, dla tych, którzy jej nie czytali. W poniedziałek nowy felieton, zapraszam!
Przyznam, że trochę się niepokoiłem, tak po obywatelsku, że coraz liczniejsze przejawy faszyzmu w Polsce pozostaną niewykryte i nienapiętnowane. Ba, sam patrzę rano w lustro i widzę, że jestem niewykryty i nienapiętnowany, w każdym razie niedostatecznie, bo co tam, takie wirtualnie...