Miejsce Polski jest pod butem Europy

Obrazek użytkownika jazgdyni
Kraj

To, o czym poniżej piszę, to bardzo realne zagrożenie. Zjednoczone, antypolskie siły światowego lewactwa i szemranego biznesu, robią wszystko, by obalić prawomocnie wybrany rząd.

Trzeba wyraźnie i głośno o tym krzyczeć. Musimy być przygotowani, gdy będą nas chcieli wypchnąć z Unii Europejskiej, po to tylko, by zniszczyć Kaczyńskiego, a nas, Polaków, cofnąć do ery taniej siły roboczej, ciepłej wody w kranie, grilla, piwka i rozkradania majątku narodowego.

Ma zwyciężyć kornik, Schetyna i Frans Timmermans. A przegranymi będziemy my wszyscy.

 

 

*************

 

 

 

Należy bić w dzwony. Wszyscy musimy mieć świadomość takiego zagrożenia. A również mam nadzieję, że to przeczyta ktoś z władz i może podejmą działania wyprzedzające.

Wiadomo: Praemonitus, praemunitus.

_________________________________________________________________________________________________________________



Bardzo wysoko sobie cenię długie rozmowy z mądrym, wykształconym i utalentowanym człowiekiem, który, jakby tego było mało, jest bohaterem walki o niepodległość i suwerenność naszej ojczyzny represjonowanym za wydarzenia roku 1968. A jednocześnie to nasz kolega bloger.
To Zygmunt Korus* . Erudyta, intelektualista i romantyk. I prawdziwy człowiek renesansu.
Nawet nasze rozmowy telefoniczne rzadko trwają mniej niż godzinę. Bo zawsze tyle jest do powiedzenia.
Tym razem wśród tematów bardzo ważnych, jak również wielu błahych, jedno teoretyczne rozważanie natychmiast zapaliło sygnał ostrzegawczy w moim mózgu. Natychmiastowa, pobieżna analiza doprowadziła do alarmistycznego wniosku: - totalna opozycja i cała antypisowska koalicja, przy pomocy zwykłych urzędników Uni Europejskiej, z podłym, zawziętym antypolskim urzędasem, Fransem Timmermansem na czele, jest w stanie doprowadzić do obalenia obecnego rządu i zahamować proces zmian w naszym kraju, by nie dopuścić, aby Polska stała się równorzędnym partnerem na europejskiej arenie, ze swoim niezależnym zdaniem, wzrastającą siłą i bogacącymi się obywatelami.

Bo o to tylko właśnie chodzi. Nie tylko urzędasom bez żadnej legitymacji z Brukseli i co warto codziennie podkreślać, przy cichym wsparciu ciągle jeszcze Polaka, Donalda Tuska, ale europejskiemu establishmentowi, całemu zasobowi biznesmenów i banksterów, którzy przy pomocy polskich kolaborantów, przez ćwierć wieku swobodnie się paśli, osiągając grabieżcze zyski, na słabym, nieudolnym kraju. Nagle ma się to skończyć? To dla nich miliardy strat.

A ponadto, odwieczni wrogowie Rzeczpospolitej – Berlin i Moskwa, zawsze dostają białej gorączki, reagują wściekłością i histerią, gdy tylko kraj nasz wybija się na samodzielność.
Kroplą, która przelała ich czarę goryczy, jest forsowany pod polską egidą, projekt Trójmorza. Projekt, który, jak to ocenili niezależni analitycy, ma wielkie szanse powodzenia. Oraz, co nie mniej ważne, projekt atywnie wspierany przez Stany Zjednoczone, czemu wyraz, jednoznacznie i dobitnie dał w Warszawie prezydent USA Donald Trump.
Berlin i Moskwa zrobią wszystko by do tego nie dopuścić.
Trójmorze to na dzisiaj 12 państw. Lecz to już ponad 110 milionów mieszkańców. Potężny kapitał, jak by na to nie patrzeć.
A co najgorsze – to może być zaraźliwe. Grecja już przyjaźnie się przygląda. A reszta Bałkanów? Nie daj Boże Skandynawia, gdy ruszą inwestycje północ – południe, Via Carpatia, sieci energetyczne, gazowa autostrada Świnoujście – Krk, wymiana handlowa, naukowa, kulturalna i tak dalej.
Potencjał jest wielki. Berlin, Paryż i Bruksela mogą poważnie stracić na znaczeniu. Centrum Europy może poważnie przesunąć się na wschód, tak gdzie jest jej właściwy środek.

Do tego przede wszystkim nie może dopuścić Belin, bo Niemcy w nowej politycznej konfiguracji, z silną Polską mogą stracić nawet swą dominującą rolę największej potęgi w Europie.
Dzisiaj jeszcze Berlin i Angela Merkel milczą. Jak twierdzą polityczni obserwatorzy, ta cisza spowodowana jest po to, by nie spalić powrotu na polityczną scenę w kraju totumfackiego Merkel, Donalda Tuska.
Lecz Niemcy, jak to często w polityce bywa, działają tylnymi drzwiami, przez podstawionych figurantów.
Jest ich paru, nawet nie wykluczając polskiej komisarz Bieńkowskiej (tej od niemożności wyżycia za 6 tyś zł). Jednak frontmanem tego perfidnego ataku na Polskę; a trzeba to zdecydowanie podkreślić – ataku na Polskę, a nie na pisowski rząd, jak usiłują przekonać propagandowi szubrawcy, jest urzędnik Unii, człowiek bez żadnego mandatu, socjalista do wynajęcia, przez możnych tego świata, Holender Frans Timmermans.

Parę dni temu postawił władzom Polski ultimatum. Mają miesiąc, by rozwiązać wydumane problemy z wymiarem sprawiedliwości. W tym tak absurdalne i idiotyczne, jak podniesienie sędzinom, jedynym kobietom w Polsce, wieku emerytalnego do 65 roku życia. Głupie? Głupie. Ale to nieważne – każdy, nawet najbardziej kretyński powód by uderzyć jest dobry. Byle wciąż walić pałą. Nawet na ślepo i na odlew.

Bo o co w tym chodzi?

I tutaj dochodzimy do całej perfidii planu, kiedyś nazwanego już przez przywódcę antypisu, Schetynę – "ulica i zagranica".
Dotychczasowe realizacje różnych wariantów tego schematu, nie dały jednak efektywnych rezultatów. Za każdym razem z jednej, choć właściwie dwóch przyczyn: - główna, to fakt, że "ulica" okazała się niewypałem. Mimo potężnego wsparcia propagandowego i logistycznego, milionów wpompowanych pieniędzy (jak się ostatnio dowiedzieliśmy w przypadku Fundacji Otwarty Dialog, nawet z Moskwy) na wiecach, pochodach i protestach gromadziło się zazwyczaj parę tysięcy obywateli. Marzyli o milionie, a zdołali przekonać zaledwie parę procent tego. Prowokacje spaliły na panewce. Każdy następny protest był coraz bardziej śmieszny i ponury. Stare kobiety tłukące podkurczonymi nogami w metalowe osłony, które potem nie były same w stanie się podnieść z asfaltu, przekroczyły wszelkie granice żenady.

Cóż więc takiego zrobić, by w końcu wyprowadzić na ulicę tak potężną masę ludzi, by w końcu władza PISu się załamała?

Oto co Bruksela z Fransem Timmermansem, oraz ich polscy kolaboranci knują. Coś, co poraz pierwszy mnie zaniepokoiło.

  • Komisja Europejska ustami Timmermansa stawia władzom Polski jakiekolwiek ultimatywne warunki, które już na pierwszy rzut oka są nie do przyjęcia.
  • Rząd, prezydent, czy Sejm RP, widzi cały absurd tych zarzutów, lecz jest dosyć spokojny, bo ich ewentualne zlekceważenie, zgodnie z traktatami i prawem unijnym, nie niesie za sobą żadnych negatywnych konsekwencji.
  • To prawda, ale... nie o to chodzi!
  • Brak pozytywnej reakcji na żądania Komisji Europejskiej, wbrew wszelkim procedurom, traktatom i prawom, bo nikogo to nie obchodzi i Polska może sobie krzyczeć ile wlezie, doprowadza do wszczęcia realizacji niesławnego Art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. [ ]]>https://www.arslege.pl/stwierdzenie-przez-rade-ryzyka-powaznego-naruszenia-przez-panstwo-czlonkowskie-wartosci-unii/k78/a11015/ (link is external)]]> ]
  • Nikogo to nie będzie obchodziło, a już najmniej zwykłych Polaków, że procedury są takie, a nie inne, że potrzeba niemalże jednomyślności wzystkich państw – do opinii publicznej w kraju dotrze, odpowiednio propagandowo wzmocniony przez antyrządowe media w kraju i za granicą, komunikat – POLSKA MA BYC USUNIĘTA Z UNII EUROPEJSKIEJ.
  • Przypomnę tutaj, że w referendum akcesyjnym w 2003 roku o przystąpieniu do UE, na TAK głosowało 77,45% Polaków. A wg. CBOS z 26 lutego 2016, 81% Polaków chce być w Unii.
  • Gdy do naszej opinii publicznej dotrze wiadomość, choćby nie wiadomo jak nierealna, czy kłamliwa, że Polska może być z Unii Europejskiej usunięta, bo rozpoczęto juz odpowiednie procedury, to – ILU POLAKÓW UDA SIĘ WYPROWADZIĆ NA ULICĘ?! Dużo, bardzo dużo.
  • Czy władza zdoła zapanować nad tymi protestami, gdy jednocześnie opozycja rozpocznie ofensywne działania w Sejmie? Nie zdoła.
  • Rząd upadnie, zostaną rozpisane nowe wybory, a PIS powtórnie przegra wielką szansę. Będzie tak jak było. A my Polacy już w tym wieku nie uzyskamy pełnej suwerenności.
  • Jarosław Kaczyński, już schorowany, odsunie się od polityki. PIS ulegnie dezintegracji. Do władzy powróci neoliberalizm, kraj ponownie ogarnie neokolonializm. Tania siła robocza zaludni fabryki i zmywaki na zachodzie.
  • Berlin, Moskwa i Paryż odetchną z ulgą.



Czy możliwość takiego scenariusza ma wysoki poziom prawdopodobieństwa i czy taka ewentualność nasze władze biorą pod uwagę?
Może ktoś już takie zagrożenie zauważył i zdołał ostrzec zainteresowanych. Jednakże osobiście nie spotkałem się z takim możliwym scenariuszem. Tym bardziej poczułem się zaniepokojony, zainspirowany błyskotliwą uwagą pana Zygmunta Korusa.
Nasza z trudem zdobyta niezależność jest ciągle delikatnym skarbem w wieku niemowlęcym, co jak wiadomo wymaga szczególnej troski. Młode organizmy, a takim jest ledwo powstała polska suwerenność, narażone są na wiele niebezpieczeństw.
Zewnętrzne zagrożenia mogą być tak długo skuteczne, jak nie wyleczy się wirusów: zdrady, kolaboracji, złodziejstwa i kłamstwa.


Czy mam się czego bać?
Nie wiem. Lecz jestem przekonany, że wróg zrobi wszystko, by w obronie "demokracji" obalić demokratyczny rząd. Takie niestety mamy czasy.



_________________________________________________________________________________________________________________


*
Zygmunt Korus (r. 1948) pochodzi spod Dęba Bartka, z Zagnańska na Kielecczyźnie. Absolwent AGH (inżynieria ekonomiczna) i UJ (historia sztuki) w Krakowie.
Dziennikarz, krytyk sztuki. Organizator wystaw, plenerów, sympozjów literackich. Współpracownik radia (felietony, słuchowiska) i telewizji (audycje o plastyce). Pomysłodawca i współzałożyciel miesięcznika „Integracje” (1978) i redaktor prowadzący pismo „Sound&Vision” (2001).
Opozycjonista, podczas protestów marcowych w 1968 r. przywódca Międzyuczelnianego Komitetu Strajkowego, więziony i skazany wyrokiem sądu, później z tzw. wilczym biletem dziennikarz represjonowany za przekonania (areszt 1982). Organizator niezależnych mityngów poetyckich „Pomówmy o wartościach” (Chorzów 1980, 81, 82). Rzecznik prasowy śląskiej „Solidarności”, z jej ramienia kurator spektaklu „Tragedia Romantyczna Dziady-Kordian” (Katowice, Spodek 1981). Członek byłego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich do chwili jego rozwiązania w stanie wojennym.
Od grudnia 1982 r. marszand, właściciel Galerii Sztuki PLUS w Chorzowie a także biura podróży (1995); pilot wycieczek, organizator plenerów krajowych i zagranicznych.
Tłumacz, kozer władający kilkoma językami. Dotychczas wydał tom wierszy pt. „Niestety dobrze” (KAW 1976). Współredagował antologię śląskiej poezji „Jak smagnięcie gałązką” (Chorzów 2002). Tomik poetycki pt. „Wiele po pierwsze” (z ilustracjami Zdzisława Beksińskiego), to owoc pobytu autora w Kanadzie (Anagram, Warszawa 2003). Zbiór krytyczny pt. „Symbole Dalego” (Galeria PLUS, Chorzów 2004) jest ilustrowanym opracowaniem posiadanej kolekcji grafik Salvadora Dalego, z początkiem 2007 roku udostępnionej dla zwiedzających.
W 2008 roku powołał chorzowski klub tygodnika „Gazeta Polska”.
W 40. rocznicę Marca 1968 odznaczony, z rekomendacji prezesa IPN-u, śp. Janusza Kurtyki, przez Prezydenta Rzeczypospolitej, śp. Lecha Kaczyńskiego – Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Aktywny bloger na kilku znanych portalach społecznościowych, publicysta „Warszawskiej Gazety” i współkreator tygodnika „Śląska Gazeta” w okresie jej istnienia (2011-13).
[ ]]>http://pressmania.pl/zygmunt-korus-czy-sedziom-daje-bury-bury/ (link is external)]]> ]

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (13 głosów)

Komentarze

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika JSC został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.

Obrażliwe treści zgłaszam do prokuratury.

#1545777

Budować "trójmorze" i pozostać w unii Berlin-Paryż, to są rzeczy sprzeczne.

Natomiast junia skazana jest na skurczenie się do obrażonego Berlina-Paryż, plus holandia, belgia, może dania, jakiś luksemburg i monako.

To się stanie niebawem, w tym roku, albo przyszłym..

Bunt na wschodzie, kryzys na zachodzie, nieustępliwa postawa Berlina wspieranego przez przymierze z Paryżem. Pach i nima. Zostają groźby, realne..

Vote up!
12
Vote down!
0
#1545778

Masz rację. To się sypie. Lecz musimy być ostrożni, bo jak Niemcom się sypie, to zaraz objawia się jakiś Hitler. Bogu dzię ki, że Amerykanie ciągle mają silne bazy w Ramstein.

Vote up!
6
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545826

Mam gdzieś ich Hitlerków i Merkelków.

Tak, grozi nam ostatnia wojna z niemcami. My jesteśmy słabi i oni są słabi. Nie można się traumatycznie bać, tym razem musimy być przygotowani.

I nie popełniaj tego samego błędu co ostatnio, nie licz na Ramstein.

Ramstein zależy na dźganiu rosji, Ramstein, na przykład już nie chce, abyśmy coś na tym wyszli do przodu.

Żebyś się przykro nie zdziwił, jeśli Ramstein stanie w ogóle w "obronie demokracji" po stronie szwabów, ale nie sądzę.

Zajmą neutralne stanowisko i będą się wydzierać, że chcą mediować pokój, pomiędzy sojusznikami.

------------------------------------------

Dalsze wzmacnianie politycznej pozycji Polski, to wrogie stosunki z Berlinem.

Ruszenie czegoś na mapie, w celu dalszego wzmocnienia fizycznego, to wojna z niemcem, którą trzeba wygrać i dalej robić swoje.

Wygranie ze szwabem, nie jest sukcesem, tylko usunięciem przeszkody!

Licytował szwab, licytował, eskalował konflikt, no i dostał w dziób.

I tyle, karawana jedzie dalej. Daleko musimy zajechać, aby przeżyć.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1545856

Oby !

Vote up!
6
Vote down!
0

#1545835

aby w Polsce prawica stracila wladze - bo tak po prawdzie tylko w Wlk. Brytanii (oprocz Polski) i na Wegrzech istnieja rzady  prawicowe. Takie "walcowanie" prawicy w UE doprowadzilo wlasnie do Brexitu.

Wydaje sie, ze rzady Polski i Wegier powinny z wieksza aktywnoscia dzialac na forum UE - np. poprzez skladanie skarg do Komisji Europejskiej i Trybunalu Sprawiedliwosci, oraz na forum Parlamentu Europejskiego. Tylko aktywna postawa mozna bronic swoich pozycji - a gdy stana sie nie do obrony? Moze i Polexit nie bylby taki zly... bo przeciez Zachod i Niemcy nie sa w ciemie bici - dzisiaj robia w Polsce ogromne interesy - i nie beda chcieli tego stracic - wiec bez problemow Polska moze stac sie krajem stowarzyszonym gospodarczo z UE (jak Norwegia) - ale bez koniecznosci politycznej integracji...

Moze o to chodzi Kaczynskiemu?

Vote up!
12
Vote down!
0

mikolaj

#1545786

Przykład Polski może być niebezpiecznie zaraźliwy, a wtedy już sypie się cała ich oszalała wizja "europy". Oni staną na głowie żeby nas zniszczyć - mam nadzieję, że JK zdaje sobie z tego sprawę i nie da się na takie chwyty nabrać. Niebezpieczeństwo jest takie, że jest ufny z natury i oni na pewno będą się starać po raz kolejny to wykorzystać. Tymczasem w kontaktach z Brukselą i Berlinem zasada powinna być najprostsza z możliwych - nie wierzyć w nic co oni mówią i nie wierzyć w absolutnie żadne "zapewnienia" z ich strony.

 

Vote up!
12
Vote down!
0
#1545813

Nie wątpię, że również polexit jest rozważany. Bardzo chciałbym zobaczyć poważny bilans strat i zysków naszego wejścia do Unii. Ja widzę wyłącznie jedną korzyść - swoboda podróżowania. Tylko... jak nie byliśmy w UE to też jakoś podróżowałem.

Vote up!
4
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545827

Unia i "schengen" to dwie różne rzeczy !!! Brytyjczycy nie byli w strefie, więc udało im się zablokować najazd wysłanników Angeli.

Vote up!
5
Vote down!
0

#1545836

Wiem, że różne. Tylko jak oni się zdecydują nas "dotkliwie ukarać" za niesubordynację, to Traktat z Schengen też zabiorą.

Vote up!
4
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545844

Sami powinniśmy wyjść z szengen. Powiedziałem:

Drut kolczasty, miny, na przejściach strongholdy i rozbudowa służb granicznych do weryfikacji uchodźców.

W ogóle mi nie przeszkadza, że będę musiał mieć paszport, jeśli zdecyduję się na survivalową wycieczkę do holandii.

Po cholerę, bez interesu, miałbym tam jechać, a co ja samobójca?

Vote up!
6
Vote down!
0
#1545857

Śmiem twierdzić, że w obecnym układzie geopolitycznym nie ma możliwości aby nas załatwić czysto od zewnątrz. Warunkiem absolutnie niezbędnym w tego typu operacjach jest aktywne współdziałanie V kolumny i wspierających ją ośrodków medialnych, bez ich udziału nie da się zrobić nic.

Te siły należy zneutralizować obojętnie jakim sposobem i przede wszystkim radykalnie ograniczyć ich możliwości oddziaływania na społeczeństwo. Bez medialnego przełożenia to oni są niczym więcej niż żałosną garstką zaprzańców i sprzedawczyków. Mam wątpliwości czy PiS to na pewno rozumie bo zmarnowano już dwa lata, a to nie jest sprawa, którą można załatwić w tydzień tylko musi trochę potrwać.

 

Vote up!
10
Vote down!
0
#1545804

V kolumna.

Właśnie o tym piszę. Siły zewnętrzne mogą działać tylko wtedy, gdy w Polsce są bezpośredni realizatorzy obalenia władzy. I to jest właśnie jeden prawdopodobny scenariusz, jak to można dokonać.

Vote up!
3
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545828

Europa to posmiewisko, byt, ktory w obecnej formie uraga zdrowemu rozsadkowi I przyzwoitosci. Zjednoczone Krolestwo wyslalo Europe na smietnik historii.

Vote up!
8
Vote down!
0
#1545812

UE miała sens, gdy była tworem stricte gospodarczym.

Lecz nie tak dawno sowieci i Stalin chcieli jedną, swoją Europę. Potem Hitler.

A dzisiaj Niemcy są takim Stalinem i Hitlerem w jednym. Ein Vaterland.

Vote up!
7
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545829

Wprawdzie oddaliśmy śledztwo Rosjanom, którzy zhańbili zwłoki Prezydenta, ale PiS jest gorszy bo wycina niewinne drzewa

- przekaz dla idioty

Vote up!
10
Vote down!
0
#1545822

I tu uchwyciłeś sedno propagandy i manipulacji.

A lasy to tylko pretekst. Do tego wyjątkowo głupi i zakłamany. Jak nie lasy, to wymyślili by jeszcze coś. Np. obronę Lidla, bo nie może sprzedawać tandety.

Vote up!
6
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545830

No coś TY ! Lidl i Rossman to mają być symbole wyższej półki (!) , scalające za pomocą półpolitycznych gazetek, półpolitycznych reklam. Nasi celebryci tak zadecydowali. 

Vote up!
6
Vote down!
0

#1545837

Jean Monnet (urodzony w Cognac, w rodzinie handlarza koniakiem), jeden z założycieli Unii Europejskiej, pisał w swoim liście do przyjaciela, datowanym 30 kwietnia, 1952 roku:

„Europejskie narody należy kierować w kierunku super-państwa, żeby nie rozumiały co się dzieje.  Można to osiągnąć kolejnymi krokami, każdy przebrany w cel gospodarczy, ale który ostatecznie i nieodwracalnie doprowadzi do federacji.”

Pozdrawiam

 

Vote up!
7
Vote down!
0

kassandra

#1545884

Dziękuję za ten cytat.

Utwierdza on nas, że po raz kolejny knuje się i manipuluje poza plecami ludzi. Paru fanatyków i zazwyczaj idiotów ma ideę i chce pociągnąć za nią całe narody, nie zważając na ich wolę i zgodę. Czy po tylu latach nie dzieje się to samo?

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie są to ludzie prawi i uczciwi. I jeszcze gorsze - jaki jest ich cel ostateczny? Czy oni działają dla jakiegoś dobra? Niewątpliwie nie, bo wtedy by głośno o tym krzyczeli. Lecz oni robią to w tajemnicy przed wszystkimi. Bo wg. nich ludzie są głupi i tylko oni mają patent na mądrość. Tak samo myślał Mao, czy Pol Pot w Kambodży.

 

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545911

Tak, jesteśmy oszukiwani na każdym kroku, bo widać jak na dłoni, że ideałem Timmermansów, Junckerów, Schulzów czy też Tusków jest utworzenie superpaństwa – z wyeliminowaną na poziomie europejskim demokracją - rządzonego przez tych owładniętych neoliberalną ideologią biurokratów.

Jak dotąd naszym jedynym „przestępstwem” jest fakt, że w porównaniu ze zgniłym Zachodem jesteśmy ciągle bastionem chrześcijaństwa w Europie oraz wynikającą stąd naszą wolą obrony przed inwazją muzułmanów.

Nie zapominajmy, że Polska ma jedną z najszybciej rozwijających się ekonomii w Europie. I zacznijmy wreszcie rozmawiać o polskiej alternatywie do całkowitej utraty niepodległości. Grupa Wyszehradzka? Rozwój inicjatywa gospodarczo-politycznej Trójmorza? Nasze bliższe związki ekonomiczne z takimi krajami jak USA, Wielka Brytania, Południowa Korea, Japonia? Status Szwajcarii? …

Chcemy tego czy nie, ale zbliża się chwila kiedy trzeba będzie wybierać: miraże unijnej mamony czy wolność od islamistów?

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

kassandra

#1545954

na szybke zmiany, niestety w porownaniu ze zgnilym zachodem wciaz jestesmy 100km za Murzynami, dlatego nalezy nawiazac blizsza wspolprace z panstwami Afryki,... zeby nadrobic zaleglosci. Pierwszy wyjazd proponuje do Jemenu w nastepnej kolejnosci Burundii.
Celem ostatniej wyprawy bedzie Madagaskar , wszyscy wiemy dlaczego.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1545956

Witam

 

Ja bym się trzymał przewidywań George'a Friedmana. On twierdzi, że w niedługim czasie na potęgi w Europie wyrosną Turcja i właśnie Polska. I zgromadzą wszystko wokół siebie. Niemcy w przeważającym stopniu oparte są na eksporcie. Gdy stracą rynki Europy wschodniej to leżą. Oni o tym wiedzą, dlatego nie chcą do tego dopuścić. Lecz dynamika przemian wskazuje, że już są na straconej pozycji.

Nowy układ buduje przede wszystkim USA, jeżeli Trump będzie długo rządził. U nas to oś: USA - Wlk. Brytania - Polska - Turcja. I oczywiście wszystko wokół tego.

Zobaczymy już niedługo.

Vote up!
0
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545967

z krwi i kości, a taki nie da się sfederalizować, a tym bardziej zwasalizować. Jest ufny, to fakt, niemniej dużo doświadczył wskutek tej swojej zbyt daleko idącej asertywności, żeby teraz niesymetrycznie pojmować Kacapa i Szkopa..., których należy jednako traktować jak przyczajone bestie... Podoba mi się, że już robi ruchy wyprzedzające ostro grzmiąc o należnych nam od Germanii odszkodowaniach za zniszczenie kraju i ludobójstwo na skalę przemysłową. Wspomina o tym także Pański interlokutor w swoim wpisie: http://naszeblogi.pl/47683-won-z-ue

Vote up!
3
Vote down!
0

insurekcjapl

#1545949

Powiem więcej - Jarosław kaczynski jest pierwszym propaństwowcem w powojennej Polsce. To, jak do tej pory, unikat.

A z powodu, ze przez tyle lat mieliśmy do czynienia z fałszem i obłudą, to zagubieni ludzie nie potrafią tego ocenić.

Postawienie tematu reparacji wojennych jest w tej chwili słusznym posunięciem. Germania, jak zazwyczaj, przy pomocy usłużnych lokai, prowadzi atak przeciwko RP. Należy światu dobitnie pokazywać, że oni jeszcze długów nie spłacili. W ogólnoświatowym biznesie to jest bardzo ważne.

 

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1545951

Już nawet Macron "olał" Putina. Putin jak zwykle lubi się spóźniać, a tu Macron spóźnił się jeszcze bardziej. Musiał Putin na niego czekać. Niby drobiazg, ale???.

Przepowiednie mówią, że w Europie Turcja i Inter marum będą rozdawali karty. Wiele krajów europejskich znalazło się na granicy rozpadu, Hiszpania, Niemcy, (Niemcy jako państwo istnieją nie całe 200 lat, Ciągle tam między nimi wojny były). Wielka Brytania, Francja, Włochy, Belgia. Próby dalszej unifikacji UE są rozpaczliwą obroną przed rozpadem. Chodzi nie tylko o UE, ale o te wymienione państwa. Sprowadzeni Arabowie mieli w zamyśle pilnować Europejczyków tak jak Kadyrow, (Czeczenia), pilnuje dla Putina Rosjan. Niech no który podniesie głowę i już po nim. Myślę, że nad Muzułmanami w Europie zapanuje Turcja i będzie za ich pomocą rządziła. Tak jak nie tak dawno jeszcze krajami Bałkańskimi, północną Afryką, w 1808 roku mamelucy w służbie Napoleona tłumili powstanie mieszkańców Madrytu.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1545991