Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu Uwagi o komunistycznych dywersantach. Przeglądając mapę antypolskiej kampanii trwających już kilkaset lat widzę, że zawsze jakiś śpiewak albo inny sowiecki, niemiecki albo francuski spec od marketingu politycznego, jakiś "ekspert" od goebbelsowskiej czarnej propagandy ma przed sobą "CZARNY ŚPIEWNIK" zawierający zbiór kantat o "divide et impera". A w tym śpiewniku jest bogaty magazyn narzędzi "Młodego dywersanta Hitlerjugend". Jeśli tam czegoś nie znajdzie, śpiewak zawsze może pogrzebać w archiwum Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu Leninizmu (WUML) albo w podręczniku dla agitatorów Komsomołu.To jest cholernie produktywna metoda bolszewickiej dywersji, ponieważ w ten sposób można w każdej, dosłownie w każdej świętej księdze, w każdej politycznej wypowiedzi i w każdym programie i przesłaniu znaleźć słowa, do których można przyłożyć łom totalitarnego dywersanta.I dlatego zwracam uwagę na to, co analizujemy i czy przypadkiem nie oddziałuje na nas skutek działań tego dywersanta.Dla przykładu - przyjrzyjmy się trwającej już prawie pół wieku działalności Janusza Korwin-Mikkego. Ten facet na ogół trwa w letargu, ale zawsze aktywizuje się w kolejnych kampaniach przedwyborczych inspirując i budując rozłamowe "konfederacje", eksploatując wszelkie dostępne punkty zapalne, nieistotne a nawet fałszywe konflikty jako miejsca zaczepienia narzędzi politycznej dywersji, zawsze i w każdym bez wyjątku przypadku w tym celu, by odebrać kilka procent najpoważniejszemu polskiemu ugrupowaniu patriotycznemu. Zawsze, uaktywnia się w każdej kampanii wyborczej, od 30 lat. Zawsze dywersja w decydującym momencie.On nawet nie pretenduje do faktycznej roli politycznego języczka u wagi, jak na przykład robi to PSL. Jemu chodzi wyłącznie o skrzywienia wyniku. Dlatego, tylko na wyborczą chwilę zbiera kilku ludzi, którzy w normalnych warunkach nigdy nie mogliby działać razem, ludzi o sprzecznych poglądach. Widać gołym okiem, że ukrytym zamiarem jest to, by w rozstrzygającej chwili wykorzystać dowolny pretekst i urwać chociaż cokolwiek najpoważniejszemu patriotycznemu środowisku. Na przykład teraz taka "konfederacja" istnieje tylko po to, aby odebrać pisowi kilka procent wyborców. [link]Wystarczy urwać tych kilka punktów i niech później wszystko szlag trafi, niech Braun porzuci Winnickiego, Bosak sprzeda się ruskim, niech Michalkiewicz pisze swoje felietony - co konia obchodzi, że wóz się przewraca. JKM zawsze wykorzystuje takie punkty zapalne, gra nimi, a wszystko w rzekomo patriotycznym zamiarze. 6 Antykaczyzm czyli atrofia rozumu politycznego oraz postępujący triumf chama
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu A więc wniosek - Pany, głosujcie na Schetynę, a Tusk Prezydentem Niech wrócą rządy Gazety Wyborczej i najwyższych przywódców mianowanych przez Kolendę-Zaleską, a ministrem rolnictwa niech będzie Dominika Wielowieyska, a ministrem górnictwa Ewa Kopacz w rządzie Grzegorza Schetyny. To jest prawdziwe marzenie podupadłych polskich oligarchów handlujących paliwem i złomem, a stara ruska agentura w brązowych butach zwróci im utracony przez pięć lat VAT, znowu sprzeda za 50.000 EUR bank PKO SA, tym razem albańskiej mafii oraz posprząta po pisiorach wszelkie rozdawnictwo, skasuje 500+, zlikwiduje terminal gazowy, IPN, CBA, Kościół Katolicki, przywróci PZPR i zreprywatyzuje Warszawę, przywróci eutanazję oraz należycie zreformuje Polską Edukacje Narodową przywracając podstawę programową z czasów Hansa Franka, czyli bez religii, języka polskiego, matematyki i historii. Niech dzieci od przedszkola uczą się robić loda, byle w prezerwatywie, aby nowe dzieci się nie zaplątały. LGBT+ jako jedyny obowiązkowy egzamin maturalny. Niech znowu wróci rosyjski gaz z Kazachstanu, lepszy bo droższy. 4 Kim są ci ludzie?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu Nie demonizowałbym talmudycznych skojarzeń, może dlatego, że przeglądając mapę antypolskiej kampanii trwających już kilkaset lat widzę, że zawsze jakiś śpiewak albo inny sowiecki, niemiecki albo francuski spec od marketingu politycznego czyli od goebbelsowskiej czarnej propagandy ma przed sobą "CZARNY ŚPIEWNIK" zawierający zbiór kantat o "divide et impera". A w tym śpiewniku jest bogaty spis punktów zaczepienia dla różnych narzędzi z zestawu "Młodego dywersanta Hitlerjugend". Jeśli tam ich nie ma, śpiewak zawsze może pogrzebać w archiwum Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu Leninizmu (WUML), może też coś znaleźć  w podręczniku dla agitatorów Komsomołu.To jest cholernie produktywna metoda dywersji, ponieważ w ten sposób można w każdej, dosłownie w każdej świętej księdze, w każdej politycznej wypowiedzi i w każdym programie i przesłaniu znaleźć słowa, do których można przyłożyć łom totalitarnego dywersanta.I dlatego zwracam uwagę na to, co analizujemy i czy przypadkiem nie oddziałuje na nas rezonans po tym dywersancie.Dla przykładu - przyjrzyjmy się trwającej już prawie pół wieku działalności Janusza Korwin-Mikkego. Ten facet na ogół trwa w zabawowym letargu, aktywizuje się zawsze w kolejnych kampaniach przedwyborczych inspirując i budując rozłamowe "konfederacje", eksploatując wszelkie dostępne punkty zaczepienia politycznej dywersji, zawsze i w każdym bez wyjątku przypadku tylko w tym celu, by odebrać kilka procent najpoważniejszemu polskiemu ugrupowaniu patriotycznemu.On nawet nie pretenduje do faktycznej roli politycznego języczka u wagi, jak na przykład robi to PSL. Jemu tylko i wyłącznie chodzi o skrzywienia wyniku. Dlatego, tylko na wyborczą chwilę zbiera kilku ludzi, którzy nigdy nie mogą działać razem, ludzi o sprzecznych poglądach na świat, by w rozstrzygającej chwili wykorzystać dowolny pretekst i na przykład teraz, w maju urwać pisowi byle jaki procent wyborców.Wystarczy urwać tych kilka punktów i niech później wszystko szlag trafi, niech Braun porzuci Winnickiego, Bosak sprzeda się ruskim, niech Michalkiewicz pisze swoje felietony - co konia obchodzi że wóz się przewraca. JKM zawsze wykorzystuje takie punkty zapalne, gra nimi, a wszystko w rzekomo patriotycznym zamiarze.Żydzi mają swój Talmud, maja także swoich rabinów i tak jest już parę tysięcy lat. To ich problem ich kłopot. Dlaczego akurat w chwili wyborów do europejskiego parlamentu ktoś nagle wygrzebuje wszystkie możliwe punkty sporne, wszelkie możliwe zapalne źródła konfliktów, dlaczego ni z gruszki ni pietruszki pojawia się jakiś Jażdżewski albo pani Podleśna, którzy ciągnięci i wspierani przez Donalda Tuska prowokują awanturę po awanturze, o wszystko, dlaczego akurat teraz ktoś wynosi przeciwko premierowi zarzut, ze adoptował dzieci. 447, tęcza, nauczyciele, obywatele...To jest stara sowiecka metoda. Karabin maszynowy rzucający błotem.  3 Prof. Śpiewak i żydowska mentalność
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu Dwukolorowa tęcza? Jestem przekonany, że artystyczna wizja Hansa Memlinga koncentrowała swoja uwagę na symbolicznej wartości pojęcia tęczy, zupełnie porzucając jej konkretną realizację. 5 Prof. Śpiewak i żydowska mentalność
Obrazek użytkownika michael-abakus
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu Pokazałem jak faktycznie wygląda tęcza na tryptyku Memlinga [link] I okazuje się, że ta konkretna tęcza z obrazu wcale nie jest tęczą, ale jest dwukolorowym łukiem, jest alegorią, jest tęczą symboliczną. Taki był artystyczny zamysł Hansa Memlinga. No i oczywiście prymitywne umysły lewackich awanturników są ślepe na cały intelektualny zasób abstrakcyjnego pojęcia tęczy łączącego się w chrześcijańskim sacrum. Prostactwo całego lewactwa jest uderzające, jest nieodłączną właściwością totalitaryzmu które pozwalało katyńskim strzelcom z ulicy Rakowieckiej nie kojarzyć strzału w tył głowy z morderstwem.Ot, kazali strzelać, to strzelamy. 5 Prof. Śpiewak i żydowska mentalność
Obrazek użytkownika michael-abakus
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu Zwracam uwagę na jeszcze jeden aspekt, o którym napisałeś O tym, że to rozumowanie jest prostackie. Rozmyślnie sformułowałem to prostactwo bezosobowo, ponieważ dotyczy ono nie tylko profesora Jana Śpiewaka, ale jest właściwością całej ich kasty, całego antypolskiego obozu globalnej lewicy. Cała ich "cywilizacja", wszystkie ich ugrupowania polityczne skażone są prymitywnym sposobem myślenia. Można by przypuszczać, że oni są prymitywni do szpiku kości, wszystko widzą osobno i nie dostrzegają żadnych kolorów ani odcieni szarości, żadnych półcieni ani splotów rzeczywistości. Po prostu prymityw. Antyintelektualny, prymitywny aż do bólu sposób myślenia, wyłączającyPosłużę się przykładem: Pan Donald Tusk porównał tęczę LGBT do widocznego  symbolicznego łuku w obrazie Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny". Zasugerował, że kolorowanka pani Elżbiety Podleśnej to "wizja artystyczna", taka sama jak znana mu z tego tryptyku. Jeżeli pan Donald Tusk zna wizję artystyczną Hansa Memlinga, to powinien wiedzieć, że obie tęcze są podobne do siebie jak pięść do nosa, ale nie z powodu swojego wyglądu, lecz swojej wartości symbolicznej. Nie chcę analizować zniewagi wyreżyserowanej przez tą panią, skupię się na zniewadze wykonanej przez pana PDT, który przyłączył się do symbolicznej mowy nienawiści pana Jażdżewskiego oraz pani Podleśnej. [link]Tak jest, ponieważ ich prymitywny sposób bezmyślnego myślenia narzuca im prymitywną interpretację: Tęcza to tęcza, namacalny konkret. Tęcza na horyzoncie, tęcza na chustce do nosa, tęcza na której siedzi Chrystus, tęcza namalowana na aureoli albo przyklejona do śmietnika, to tylko kolorowy pasek w kształcie łuku. Kiedyś dawno temu człowieczeństwo pojawiło się od chwili gdy ludzie nauczyli się myślenia abstrakcyjnego dzięki czemu mogli zacząć posługiwać się abstrakcyjnymi pojęciami oderwanymi od konkretnych desygnatów.. Dlatego według ich wszystkich tęcza jest kawałem wielokolorowej szmaty na szyi rozpasanego erotycznie geja, albo takiej samej szmaty na głowie jakieś pani z obrazu. Wszystko co stanowi abstrakcyjną albo symboliczną wartość pojęcia symbolizowanego teczą po prostu w ich prymitywnych łbach nie istnieje.  Ordynarny, zachłanny prymityw - oto ich program, oto ich antyintelektualny wzór. 7 Prof. Śpiewak i żydowska mentalność
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu Nie precyzuję czyj cel jest antypolski... Po prostu ICH cel, oczywiście mam na myśli nie tylko pełniących obowiązki nauczycieli, ale całą totalitarną opozycję oraz ich zagranicznych sojuszników, wszystkich schetynoidalnych timmermasoidów, a także ich inspiratorów, sponsorów i antypolskich propagandowych śpiewaków.Dlatego piszę, że to jest ICH cel, strategiczny cel wielu różnych grup interesów, które czasem wykluwają się jak absurdalne sztuki wyzwolone, które jak koszmarne Wańki Wstańki żyją własnym pasożytniczym procederem. Tak jak finansowany kiedyś przez wrogie Zachodowi rosyjskie służby specjalne ruch ekologiczny z Greenpeacem na czele zdegenerował się i zmienił w chmarę semi-przestępczych organizacji trudniących się ekologicznymi rabunkowymi wymuszeniami.Zawodowi demonstranci, gotowi za pieniądze protestować w każdej sprawie.Profesjonalni siewcy nienawiści.Nie tylko globalne lewactwo i postępacy, ale ludzie, którzy nauczyli się profesjonalnej sztuki naukowej propagandy pogardy i nienawiści, doskonaląc się w tej sztuce wyłudzania pieniędzy politycznym oszustwem - bez odrobiny sumienia i odpowiedzialności.To jest współczesne plasmodium-falciparum, mordujące cywilizację człowieka myślącego. 3 Zablokujemy ten kraj
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu katarzyna.tarnawska A ja w zamian dodałem jeden punkt w ocenie powyższego komentarza pani katarzyny.tarnawskiej. Świąteczne życzenia 4 Czy Polsce opłaca się być członkiem Unii Europejskiej?
Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu "Zablokujemy ten kraj!" Wpisałem przed chwilą tekst zatytułowany właśnie tak; "Zablokujemy ten kraj!". Przedtem przeczytałem felieton pana Marka Ciesielczyka i uznałem, że ten mój felietonik może spełnić rolę komentarza do grubszego artykułu o opłacalności naszego kompradorskiego udziału w kolonialnych procesach w Unii Europejskiej.Mianowicie ekonomiczna opłacalność naszego członkostwa liczona bezpośrednio jest tylko częścią większej całości., nawet gdy ograniczymy się tylko do ekonomiki. Na przykład ciekawie mogłaby wyglądać analiza ekonomicznych konsekwencji europejskiego protekcjonizmu oraz przeregulowania "wspólnych polityk"  na konkurencyjność polskiej gospodarki. Mam tu na myśli nie tylko Wspólną Politykę Rolną (CAP). Ale porzucając miarę opłacalności ekonomicznej, do oceny pozostaje interpretacja sfery zjawisk cywilizacyjnych, gdzie postawa kasty sędziowskiej albo nauczycielskiej nieomal żadnego słowa nie wymaga . Natomiast pozwolę sobie na zacytowanie komentarza pana Tymczasowego:"Zdecydowanie trzeba przypominać przy różnego rodzaju sprawach politycznych, tych większych i tych mniejszych, że idzie o dobro państwa polskiego albo jego zniszczenie. To jest właściwa kategoria." Tymczasowy, sob., 20/04/2019 - 11:16   7 Czy Polsce opłaca się być członkiem Unii Europejskiej?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 lat temu ŻYCZĘ IM TYLKO JEDNEGO INFAMII 7 "Profesorowie" szkół średnich własnie popełniają zbiorowe samobójstwo...
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony