|
15 lat temu |
! |
Rzeczywiście proste.
RSz |
|
Niczym cesarz |
|
|
15 lat temu |
Zadziwiająca dyskusja |
Wiedziałem, że ta strona to "Niepoprawni", ale jeden z panów posługujący się zawołaniem "Harcerz" zaskoczył mnie niepomiernie. Jednak skoro "nie jest wcale eleganckim wytykanie komuś nieelegancji", to wyrażę tylko moje zaskoczenia.
Zaskoczony jestem, że: "Nie ma granic dup lizanie". A taka: "Erystyka przypisana zjawisku erekcji, od tego niedaleko do priapizmu" ? Poraża finezja pytania: "Kto na stolec Stolycy?"
Natomiast skarcony za poprawianie błędów ortograficznych ("Małość widze w sobie a jeszczec większą w Panu - z tym poprawianiem ortografi .") porzucam belferskie przyzwyczajenia i już niczego poprawiał nie będę.
Zastanawiam się jednak z jakim harcerzem mamy okoliczność, byłby to może jakiś harcerz czerwony, czyli tzw. walterowiec?
RSz |
|
Żabia noga do podkucia |
|
|
15 lat temu |
Jak Panu powiem, że mam |
Jak Panu powiem, że mam program, zaplecze, doświadczenia i skukcesów realnych trochę oraz jeszcze kilka punktów to mi Pan uwierzy? Nie! Będę Pana przekonywał jak zdecyduję o starcie. Wtedy będzie program i ujawni się zaplecze. Mojego doświadczenia i sukcesów proszę poszukać w moim życiorysie.
Cieszę się, że jednak Warszawa to nie folwark ani gmina na zadupiu. Czyli nie o zarzadcę chodnika chodzi!
I jeszcze to:
Tęsknota za kastowym podziałem Nas Wielkich i lemingów. Jak Pan buduje swój sukces na jakich fundamentach ? Duży to gmach czy jeno jękliwe chasełka ?
Skąd Pan wziął tę tesknotę za kastowym podziałem? Proszę objaśnić co ma Pan na myśli.
Oczywiście jękliwe są hasełka, a nie chasełka.
PS. Lemingi - grupa ssaków, małe gryzonie, występujące w dużych ilościach w tundrze północnej Europy, Azji i Ameryki Północnej. Żywią się korzeniami, mchami i trawą. Lemingi poszukując zimą pożywienia, kopią chodniki w każdej warstwie śniegu. Rozmnażają się bardzo intensywnie.
RSz
|
|
Żabia noga do podkucia |
|
|
15 lat temu |
? |
Pomiając "lizanie" - naprawdę uważa Pan, że warszawiacy będą wybierać "zarządcę chodnika"?
RSz |
|
Żabia noga do podkucia |
|
|
15 lat temu |
Pan "Dixi" |
"Dlaczego musi pan startować z takiej pozycji?"
Rzecz w tym, że nie muszę - zastanawiam się i słucham opinii.
W sprawie Leszka Moczulskiego polecam stronę "Polonus". Tam wypowiadałem się w kwestii Pana interesującej. Jest tam zresztą sporo innych materiałów dotyczących tej bolesnej, także dla mnie, sprawy.
RSz |
|
Żabia noga do podkucia |
|
|
15 lat temu |
Hm? |
A co jest tym "grubym" rozmienianym przeze mnie na drobne?
RSz |
|
Żabia noga do podkucia |
|
|
15 lat temu |
Tak jest? |
[quote=StefanDetko]często wykrzykuję "tak jest!", więc nie naśmiewaj się z innych. 17-go będę "wedle rozkazu" :-)))))))))))))) pozdrowionka Marek Szmidt vel StefanDetko[/quote]
A co by się stało, gdybyś rozmawiając ze mną nie krzyczał tak jest i powiedział odwal się. No co? Ano nic.
A pan poseł wie, że jakby tak postąpił, to by mu się po du... dostało. Boi się i dlatego takjestuje. I boi się tak, że słysząc głos nawet pośladki ściska i pierś wypręża, chociaż pryncypał przez telefon nie może go zobaczyć.
Czyli Twoja uwaga to tzw. kula w płot. Tak jest, czy tak nie jest?
RSz |
|
Rządy partyjnych tyranów |
|
|
15 lat temu |
! |
No tak, ma Pan rację. Wydaje mi się jednak, że poszukiwanie sprawiedliwych w naszej Sodomie może być zajęciem jak najbardziej z dziedziny polityki realnej.
Pięknoduch ze mnie marny. Całe życie zajmuję się sprawami bardzo konkretnymi, chociaż zdarzało się, że inni to moje zajmowanie się, np. obalanie ustroju PRL, uważali za mało realne.
RSz |
|
Rządy partyjnych tyranów |
|
|
15 lat temu |
Szarymietek |
1. Dyscyplina. Nawet w wojsku porzucono zasadę „ślepych bagnetów” i mamy odpowiedzialność karną za zbrodnie wojenne popełnione na rozkaz. Trzymanie za twarz w partii, gdzie po pierwsze trzeba myśleć, a partia odpowiada za rządzenie, wydaje mi się ryzykownym projektem.
2. Szarymietek. W ten sympatyczny sposób moi wosjkowi współpracownicy spolszczyli moje rosyjskie nazwisko. Zdarza się, że ktoś mnie nazwie Mieczysławem, od tego „mietka”. A raz pewien rozmówca pamiętający, że moje nazwisko jest podobne do nazwy lotniska w Moskwie odezwał się do mnie per: panie Wnukow. Rzeczywiście w Moskwie są lotniska Szeremietiewo i Wnukowo. A więc nie obrażam się, chociaż jako człowiek staroświecki wolę, gdy ktoś w rozmowie ze mną używa uprzejmej formy zwracania się do nieznajomego. Chyba, że jest Pan moim znajomym, albo jako „antysalon” ma te formy w...
Pozdrawiam RSz |
|
Rządy partyjnych tyranów |
|
|
15 lat temu |
? |
Zapewne jest Pan lepszym specjalistą od Arystotelesa i stąd Pańska niezbyt grzeczna uwaga, że nie doczytałem definicji tyranii u Stagiryty. Wg mnie wielki Grek uważał, że tyrania powstaje w efekcie degradacji monarchii i jest nadużyciem władzy królewskiej prowadzącym do ustanowienia nieograniczonej władzy jednostki. Ustrój ten jest więc przeciwny naturze człowieka, stwarza stan bezprawia. Okazuje się on najgorszym, bezpośrednio sprzyjającym pogwałceniu praw obowiązujących i praw natury, prowadzących do naruszenia interesów jednostki oraz polis. Tak rozumiałem pogląd Arystotelesa, ale może ma Pan rację i czegoś nie pojąłem.
Gdybym chciał jednak odpowiedzieć wg Pańskiego wzoru mógłbym zarzucać, że Pan nie doczytał tego, co napisałem. A napisałem, że partiom, a nie nam grozi tyrania. Ja do tych partii nie należę, czyli nie mój cyrk i nie moje małpy, jak lud powiada.
Sądzę, że wybrany przywódca ("monarcha") przekształca nieprawnie swoją władzę w partii i staje się jej tyranem. To zjawisko jest groźne pośrednio dla obywateli. Efekty rządów partyjnego tyrana zobaczymy, po wygranych wyborach w składzie sejmu i rządu.
RSz |
|
Rządy partyjnych tyranów |
|