Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Wzorcowy przykład tygodnika otwartego na myślenie. Tak oceniam "Uważam rze". Nie jest mi potrzebny tygodnik, który mówi dokładnie to samo, co ja myślę. Bo to tak, jak bym pogadała sama z sobą. Cenię "Uważam rze" za różnorodne spojrzenia na ten sam temat. Od salonu odróżnia go to, że nie posługuje się kłamstwem. UWAŻAM, ŻE ludzi muszą się różnić poglądami, po to by się nawzajem wzbogacać o inny punkt widzenia. Potępiam gazety i media posługujące się kłamstwem i półprawdą by wprowadzić ludzi w błąd, by wymusić na nich sposób myślenia korzystny dla interesów salonu. Dlatego właśnie salon jest tak groźny. Uważam Rze, to jednak salon
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Wzorcowy przykład tygodnika otwartego na myślenie. Tak oceniam "Uważam rze". Nie jest mi potrzebny tygodnik, który mówi dokładnie to samo, co ja myślę. Bo to tak, jak bym pogadała sama z sobą. Cenię "Uważam rze" za różnorodne spojrzenia na ten sam temat. Od salonu odróżnia go to, że nie posługuje się kłamstwem. UWAŻAM, ŻE ludzi muszą się różnić poglądami, po to by się nawzajem wzbogacać o inny punkt widzenia. Potępiam gazety i media posługujące się kłamstwem i półprawdą by wprowadzić ludzi w błąd, by wymusić na nich sposób myślenia korzystny dla interesów salonu. Dlatego właśnie salon jest tak groźny. Uważam Rze, to jednak salon
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Bez szans. Arłukowicz był w SLD bez szans. Chłopcy dostrzegli jego urok i wdzięk. Wystawiony do parlamentu nawet na przed ostatnim miejscu dostał by całą pulę głosów. Na to Wojtusie, Grzesie i Rysie nie mogły się zgodzić. Wiedziały, że nawet nagi dół, bo tors już był, nie pomoże. Ma doktorek wdzięk i basta, w sam raz dla miłośniczek seriali i tok szołów. Rozglądał się więc doktorek, gdzie by się tu przytulić. Poza PiS-em rzecz jasna. Tylko Tusk uznał, że wdzięk doktorka mu nie zagraża, a może podnieść wyniki sondaży. Kobiety wszak też głosują. Skoro cudnego Nowaka przygarnął Komoruski, trzeba było znaleźć kolejnego pięknisia. Dla Platformy to ważne, w końcu niczym innym się nie zajmują poza opluwaniem Kaczyńskich i pijarem. O, bardzo przepraszam. Ostatnio jeszcze aresztują kibiców, szczególnie tych co właśnie idą stawić się na komendę, jak Staruch. Ale heca! I to chyba cała tajemnica posła Arłukowicza. Dużych szans mu nie daję. Zaraz po wyborach przypomną mu zazdrośnicy z Platformy, różne piękne Niesioły i Grasie, gdzie jego miejsce i sam Tusk mu nie pomoże. Platforma: skok na „Czerwoną oberżę”
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Masz częściowo rację. Są jednak miejsca gdzie trudno uniknąć kontaktów z sektorem państwowym. Na przykład szpitale, przychodnie, komunikacja miejska, sądy. Szczególnie groźne sitwy zakładane są w partiach politycznych. Tam fajni ludzie pozostają na marginesie no i wszelki, nie tylko państwowe media żyjące z reklam. Tylko grupa tak wybitnych autorów jak ci z "Uważam rze", mając wsparcie w "Rzepie" wejść mogła na rynek z niedużym wkładem finansowym i odnieść sukces. Media lokalne, w małym środowisku widoczne jak na dłoni, nie zyskają szybko czytelników ani reklamodawców, bo mali przedsiębiorcy się boją, że dopadną ich różne sankcje. Porażający jest poziom przystosowania społeczeństwa "do przetrwania". Obudził się w Polakach dawny odruch kameleonów. Umiejętność nabyta w czasach PRL. Młodzież zaś, jak to młodzież, powiedz "młodym wykształconym z dużych miast", że jest awangardą, niesie postęp, dzięki niej pękają stare okowy i wszystko się rozwija. Młodzież zazwyczaj skonfliktowana ze starszymi zawsze nabierze się na ten lep. Tak był za Stalina i w czasie rewolucji francuskiej, przypuszczam, że tak też poderwał do walki młode roczniki Niemców Hitler. Ciekawe, kto wreszcie młodym ludziom wytłumaczy, że każde drzewo potrzebuje korzeni, że bez nich wszystkie młode liście poschną albo pofruną rzucone na koniec pod lasem. Nadzieję budzą jedynie "KIBOLE", bo to grupa wymieszana wiekowo, mniej przez to sterowalna i oparta na sympatiach narodowych i regionalnych. Trzymajmy za nich kciuki, a kto może niech wesprze finansowo. Poniosłam klęskę i nagle mnie olśniło.
Obrazek użytkownika Danz
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Pewien młody człowiek... zapytany co sądzi o 'Marcu 68' powiedział, że jego zdaniem dzieci komunistów, których odsunięto od władzy w 1956 roku walczyły wtedy o powrót do władzy. W 1968 sami wywołali rozruchy, by dzięki nim doprowadzić do zmiany władzy i stanąć na czele. Dobrze wykształceni na zachodnich uniwersytetach, z dobrymi kontaktami nawiązanymi wcześniej z komunizującymi mediami w Europie, mieli nadzieję także na poparcie Kremla. Reprezentowali wszak internacjonalistyczną opcję Róży Luksemburg. Gomułka się jednak wybronił. Po władzę w 1970 r sięgnął układ Gierka wsparty przez Jaruzelskiego i Moskwa to zaakceptowała.To była kolejna porażka. W 1976 szybko dołączyli do tworzącego się KOR i błyskawicznie go przejęli. I znowu przewrót się nie udał. Zaprzyjaźniony z panią Heleną Wolińska-Brus - morderczynią AK-owców - filozof prof. Kołaczkowski był po śmierci Antoniego Słonimskiego kolejnym mentorem Michnika Adama, lidera "Komandosów" czyli dzieci dążących do odzyskania utraconej w 1956r. przez ich rodziców władzy nad Polakami. Gdy wybuchła "Solidarność" lider "Komandosów" znowu wyskoczył się jak diabeł z pudełka wsparty przez Geremka i Mazowieckiego. Nie zdążył znaleźć się na czele bo Jaruzelski ogłosił stan wojenny. Ale już pod koniec lat 80 Michnik i jego koledzy dopilnowali interesu. Michnik wyjechał do Moskwy i dogadał się z tawariszczami ponad plecami Biura Politycznego KC PZPR. Szlak przetarł mu gen. Kiszczak pracujący zaraz po wojnie w Informacji Wojskowej pod ścisłym kierownictwem NKWD. Tym razem się udało. Dlatego gen. Kiszczak został człowiekiem honoru. "Komandosi" nigdy nie byli niepodległościową opozycją. Tak jak ich rodzice obrazili się na Gomułkę i jego zwolenników i byli ich opozycją. To z nimi walczyli, niepogodzeni w utratą władzy. Co o tym sądzicie? A.Michnik zamiast przeprosić za antypolskość swojej żydokomunistycznej rodziny usiłuje zawstydzać mnie!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Mam wątpliwości. Pamiętam tłum mieszkańców Warszawy witający "bardzo ważnego gościa". Ten tłum składał się w facetów wysokich, barczystych o gębach zakapiorów, jakoś nie przypominali tych z ulicy. Widziałam aktyw robotniczo-chłopski co bił studentów w 1968 roku. Też panowie byli jakoś dziwnie do siebie podobni i ubranka też mieli jakby z jednego wieszaka. Kiedy zobaczyłam tych w czapkach "bandytkach" rozrabiających na stadionie w Bydgoszczy, to pomyślałam, że znowu Tłum Kibiców zorganizowany z ... no, możliwości jest wiele. Chłopaki złapane na amfie, z pierwszego rocznika w zamian za wcześniejszą przepustkę, a może i krótko-wyrokowcy z kryminału. Ciekawe czy podadzą do publicznej wiadomości nazwiska zatrzymanych. Jeżeli tak to przypuszczam, że większość nazwisk będzie fikcyjna. Kibole powinni sprawdzić ilu zatrzymano z ich klubu i porównać ze zdjęciami z rozróby. Przypuszczam, że będzie spora superata. Pozdrawiam tych co lubią myśleć. 1 CO GRYZIE DONALDA TUSKA?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Podziękowania Drogi Komarze! Masz to jak w banku. Twoje miłe podziękowania przekażę członkom klubu. Pozdrowienia dla pięknego Krakowa i Owada Brzęczącego. Poznań w Krakowie 10 kwietnia 2011r.
Obrazek użytkownika gość z drogi
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Co łączy, co dzieli. Masz rację. Pysznie skowyczą. Jak tak dalej pójdzie, to mogą się nie tylko skrętu kiszek ale i skrętu zwojów mózgowych dorobić. Jeden z poznańskich profesorów powiedział, że na jego oko to mogło być na Krakowskim Przedmieściu i Al. Marszałkowskich i 100 tyś. ludzi, a to człowiek spokojny, wyważony. A co do dzielenia i zawłaszczania. Prawda łączy, kłamstwo dzieli. Niech przejdą na naszą stronę i zaczną razem z nami szukać prawdy. Droga otwarta. Oni załatwiają, że Ruskie oddają skrzynki, wrak samolotu, my otwieramy trumny, robimy sekcje zwłok, zapraszamy speców od katastrofy w Lockerbie i składamy szczątki Tupolewa, prosimy Amerykanów o zdjęcia, o pomoc. Pełna zgoda narodowa. Zawłaszczamy patriotyzm?! Przecież oni się brzydzą polskim patriotyzmem. Niech się trzymają od niego z daleka, żeby im nie zaszkodziło. Mogą dostać alergii albo zapaści. Zawłaszczamy obchody rocznicy?! Czy my ustawiamy kordony, policję z pałami, szczujemy ludzi na ludzi ?! Zabraniamy im pod karą pobicia lub śmierci organizować swoje uroczystości? Mogą nawet postawić swoje pomniki Lecha Kaczyńskiego, mogą mu zbudować kopiec Kaczyńskiego. Czy my im bronimy? Wyją hieny i kojoty
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu Wszystko prawda. Mój nieżyjący już ojciec mawiał: W Polsce i na świecie Żydzi obejmują kierownicze stanowiska w prasie, radiu, filmie i telewizji by mieć wpływ na to co myślą ludzie. To jest stary i bardzo przebiegły naród. Masz rację Kapitanie, żydokomuna zaczyna swoje stare sztuczki. Od dłuższego już czasu powtarzam przy różnych okazjach, że Polacy nie mieli moralnego obowiązku ukrywania Żydów. Polacy mieli moralny obowiązek chronić swojej dzieci. Czy ktoś, kto ukrywał Żydów, pytał się swoich dzieci, czy są gotowe umierać? A dzisiaj, czy narazisz na śmierć swoje dziecko by uratować, być może, dorosłego? Każesz wyciąć swojemu dziecku nerkę, by ratować obce dziecko? Zastanówmy się jak bardzo wmówiono nam, że mamy moralny obowiązek ratowania obcych. Co innego, gdy twoim przyjacielem był Żyd. Przyjaźń zobowiązuje. Ale czy kosztem własnego dziecka? 3 Straszny skowyt żydo-komuny
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Aurelia
14 lat temu To jest właśnie jedne z takich żelaznych argumnetów! Masz rację. To trzeba upowszechniać. Spadło 75 ton z prędkością...tu bądź miły i wpisz, bo ja zapomniałam... i nawet małego dołka nie zrobiło. Wiem, mogę sama poszukać tej informacji, ale jestem już bardzo zmęczona. Czym? Zawiadom proszę Wiarę Lecha i może tych harcerzy, że w sobotę składamy kwiaty na grobie gen. Józefa Dowbora Muśnickiego( przywódca Powstania Wielkopolskiego i twórca Armii Wielkopolskiej, która w liczbie 100 tyś. poszła potem na front wschodni.) Wymyśl coś, żeby na spotkaniu z Agentem Tomkiem było choć trochę młodzieży, jutro przychodzi dwuletni wnuk - pamiętać pochować ważne rzeczy bo inaczej on pochowa. Doszedł mój mail? Stefan czeka, że odpiszę panu profesorowi, że jest kłamcą. Mamy dowody, niby taki apolityczny, nie może się zgodzić na spotkania na terenie wydziału ludzi spod znaku Lecha Kaczyńskiego, ale "Krytyce Politycznej" pozwalał. Szczera prawda. Napiszę panu prof. Pokrzywniakowi Tomaszowi, mojemu koledze za studiów, że jest zwykłym kłamcą, a nie strażnikiem apolityczności uczelni. Zadzwonić do Anki by uzupełniła dane do opisu archiwalnego programu, nie zapomnieć o podwójnych wpisach, jedne z nich trzeba skasować, umówić się na ponowną mamografię bo jest jakiś problem, w poniedziałek wieczorem dentysta, wysłać skierowanie do sanatorium, druga paczka do Wilkowa czeka na wysłanie już od paru miesięcy,jak wyrzut sumienia. Przerobić powłokę na kołdrę bo za szeroka, przypomnieć synowi by oddał mój staruteńki zegarek do naprawy. Byle kto tego nie zrobi, a on ma świetnego zegarmistrza. Boże o ilu jeszcze rzeczach zapomniałam, ja, pracująca emerytka. Aha, miałam zadzwonić do paru kochanych kobiet. Miałam dla nich ostatnio mało czasu. Nie przeczytałam ostatnich paru numerów "Gazety Polskiej" i "Uważam rze" sobotnia "Rzepa" też czeka. Zrobić porządek na grobie rodziców. Siostra i brat inwalidzi I grupy. Jestem najzdrowsza. Zaraz wyciągnę maszynę do szycia. Ten mały mój rachunek sumienia pt. "Nie zapomnij" to próba wytłumaczenia, czemu już nie mam sił szukać właściwych danych, a w takich sprawach trzeba być skrupulatnym. Antysalonie, uzupełnij proszę informację o szybkości tutki tuż przed katastrofą. Będę wszystkich zwolenników wersji o błędzie pilotów pytać o tę dziurę w ziemi, co to jej nie było. Serdeczności Aurelia Chyba o to chodziło.
Obrazek użytkownika Stabrynek

Strony