|
7 lat temu |
? |
Czyli jednak IŁ wylał/zrzucił ciekły hel? |
-3 |
OTO CO ZNAJDUJE SIĘ NA PRAWDZIWYCH NAGRANIACH ZAŁOGI TUPOLEWA, ŻE PODKOMISJA SMOLEŃSKA BOI SIĘ TO UJAWNIĆ - REMIGIUSZ MUŚ WYWLEKA PRAWDĘ NA ŚWIATŁO DZIENNE |
|
|
7 lat temu |
Jak koń chodzi każdy widzi... |
Nie posiadamy taśm, albo posiadamy głęboko zakonspirowane? Jak koń chodzi każdy widzi po plusach (bywało - pałowano... choćby w 2016 r.).Dzisiaj nas nie pałują bo zapanowała ... obojętność!Wytrwałości życzę w obranej drodze do poznania prawdy co jest i moim priorytetem bo TAM pomordowano moich przyjaciół i znajomych!PSObojętność jest najłagodniejszą formą nietolerancji.~ Karl Jaspers |
4 |
Łopatologia smoleńska: kłamstwo o czasie „katastrofy” |
|
|
7 lat temu |
@Civilebellum, |
nie "chodziło mi o dobre samopoczucie". Nazwy operacji wojennych czy wojskowych często zawierają analogię (symboliczną) do ich celu. Przypomnijmy sobie takie operacje z czasów II wojny światowej jak "Lew Morski", "Barbarossa" czy "Bagration". Czegokolwiek nie wnioskować z nazwy "Korsaż", nie stanie się to dowodem na jakąkolwiek tezę, ale może warto wiedzieć?PozdrawiamHonic |
2 |
OTO CO ZNAJDUJE SIĘ NA PRAWDZIWYCH NAGRANIACH ZAŁOGI TUPOLEWA, ŻE PODKOMISJA SMOLEŃSKA BOI SIĘ TO UJAWNIĆ - REMIGIUSZ MUŚ WYWLEKA PRAWDĘ NA ŚWIATŁO DZIENNE |
|
|
7 lat temu |
Spróbuję na wszytko odpowiedzieć |
Wszystkie fakty które przytaczasz są OK. Wspólna platforma jest podstawą. Problem jest natomiast ze zgodną interpretacją i ze wspólnymi wnioskami.1) Na przykład - zdanie "101 PLANUJE wejście na schemat o 8.21" ja rozumiem tak, że jest ono wypowiedziane wcześniej niż w stenogramach (tam o 8:21). Przesunięcie to może wynieść tu nawet kilka minut. KL widzą go przecież na ekranie i wypowiadają się precyzyjnie.Nie przywiązywałbym do tego jednak większej wagi, gdyż nie wiemy, w którym miejscu na schemat miałby wejść przewidywany przez nich Tu. Czy chodzi im jeszcze o to planowane przez naszą załogę podejście, czyli na wysokości pierwszego zakrętu (na zachód od niego) - licząc zakręty zgodnie ze wskazówkami zegara - czy może chodzi tu o zakręt drugi, już po przekierowanie Tupolewa na podejście od wschodu. Wówczas na osi czasu to zdanie można dowolnie sytuować zarówno o 8:15, jak i 8:18.Ja skłaniałbym się do godziny 8:18, dlatego że godzina ta mieści się w granicach wejścia na schemat na drugim zakręcie, przy przejściu ASKIL około 8:15, Przyjmuję tu tolerancję dwóch minut. 2) Twoja uwaga - "dokonanie przelotu tego odcinka zajmuje naszej tutce ok. 9 minut". Chodzi Ci - jak sądzę - o odcinek: 2 zakręt kręgu - wschodni próg pasa. Masz rację. Nie bierzesz jednak pod uwagę, że odcinek ten wydłuża się, ze względu na podejście Iła-76. Ił podchodzi o 8:25 od zachodu, kiedy Tupolew leci do niego równolegle. Nawet Ruscy to uwzględnili w trasie przelotu Tupolewa robiąc na nim "dziubek" przy trzecim zakręcie i wyginając trasę na pólnoc. To było prawdopodobnie odchylenie Tupolewa spowodowane odejściem Iła. Przypomnij też sobie krzyki na wieży do Iła: "Uważaj na trzecim" . Poza tym, Tupolew nie mógl podchodzić od razu, jak tylko Ił odleciał, To nie jest samochód parkujący pod hipermarketem, jak tylko się zrobi miejsce. Musiało być pomiędzy nimi te 10 minut różnicy czasowej. Z tego też powodu uważam, że Ił nie mógłby podlecieć o 8:25, a potem zrobić woltę w stylu opisywanym przez stana35, zawrócić i huknąć pod Siewiernym o 8:35, czy 8:30. To musiał być wybuch naziemny, wygenerowany gdzieś w jarze - 1,5 km od lotniska.Dlatego uważam, że wydłużenie toru pomiędzy drugim (stąd ten "ruski rysunek" z wydłużonym torem lotu namalowanym na zielono przez Piko) uwzględniający punkt 10XUB odzwierciedlał ideę właściwego wydłużonego podejścia. A więc i wydłużonego czasu lotu pomiędzy drugim a trzecio-czwartym (Muś) zakrętem. A jeśli ten był wydłużony, to i ostatnia prosta musiała być wydłużona.3) Z tego samego powodu (co w pkt 2.) uważam, że nie mogło być podejścia Iła i Tutki równocześnie. Piloci z Delegacją na pokładzie nigdy by na to nie poszli. Owszem mogli podejść,do wysokości decyzji, gdy była mgła, gdyż Dysponent lotu nie podjął aż do końca decyzji co robić ("Nie ma decyzji Prezydenta") . Na wysokości decyzji mieli już rozwiązane ręce i mogli zapytać Prezydenta czy mają wracać na Okęcie czy odejść na zapasowe. Na wysokości decyzji znaleźli się około 2 km przed lotniskiem. Może 1,5. Moim zdaniem stamtąd odeszli. A Rosjanie zrobili spektakl dźwiękowy pt huki i trzaski aby zagłuszyć dźwięk odejścia Tutki.4) czas zrzutu, to godzina 8:25 - trzeci przelot Iła.To już tak w skrócie wielkim. Wiele rzeczy pominąłem, żeby nie rozpisywać się za bardzo. Szczegółowo chcę to opisać w kolejnych artykułach. |
4 |
OTO CO ZNAJDUJE SIĘ NA PRAWDZIWYCH NAGRANIACH ZAŁOGI TUPOLEWA, ŻE PODKOMISJA SMOLEŃSKA BOI SIĘ TO UJAWNIĆ - REMIGIUSZ MUŚ WYWLEKA PRAWDĘ NA ŚWIATŁO DZIENNE |
|
|
7 lat temu |
Przepraszam |
Ale jestem w pracy i żeby merytorycznie odpowiedzieć na Twój wielowątkowy komentarz potrzebuje dużo czasu. Chciałem więc sprowadzić wszystko do jednego zdania, ale jak widać tak się nie da. Odniosę się późnym wieczorem. |
|
OTO CO ZNAJDUJE SIĘ NA PRAWDZIWYCH NAGRANIACH ZAŁOGI TUPOLEWA, ŻE PODKOMISJA SMOLEŃSKA BOI SIĘ TO UJAWNIĆ - REMIGIUSZ MUŚ WYWLEKA PRAWDĘ NA ŚWIATŁO DZIENNE |
|
|
7 lat temu |
Civi |
Samolot nie leci na radar, tylko go "oblatuje dookoła" :) po trasie zbliżonej do elipsy. |
4 |
OTO CO ZNAJDUJE SIĘ NA PRAWDZIWYCH NAGRANIACH ZAŁOGI TUPOLEWA, ŻE PODKOMISJA SMOLEŃSKA BOI SIĘ TO UJAWNIĆ - REMIGIUSZ MUŚ WYWLEKA PRAWDĘ NA ŚWIATŁO DZIENNE |
|
|
7 lat temu |
Oczywiście |
Obliczeń dokonałem bazując na tej mapie i jej skali -https://2.bp.blogspot.com/-ZnW9oVHNvww/WYijltVuO6I/AAAAAAAAAtE/6jgWl1DQGNQCJj6IIpBPERXh3Tq4EUYegCLcBGAs/s640/schema3.png |
6 |
OTO CO ZNAJDUJE SIĘ NA PRAWDZIWYCH NAGRANIACH ZAŁOGI TUPOLEWA, ŻE PODKOMISJA SMOLEŃSKA BOI SIĘ TO UJAWNIĆ - REMIGIUSZ MUŚ WYWLEKA PRAWDĘ NA ŚWIATŁO DZIENNE |
|
|
7 lat temu |
Witaj Civi |
Dzięki.Skoro zahaczyłeś mnie o metodologię, to muszę skorygować Twoje przekonanie. Tak, owszem. W poprzednich artykułach brałem pod uwagę "ruski, stenogramowy minutaż", ale tutaj chciałem oderwać się od ruskich dowodów i poprzestać wyłącznie na zeznaniach. Trochę mi z tym zeszło. Posługiwałem prędkościami końcowymi o których wspomina w swoich licznych wypowiedziach Wosztyl, a jeśli chodzi o podejście początkowe - ASKIL - drugi zakręt, to wziąłem pod uwagę plan lotu Stroińskiego . Jak wiesz od ASKIL do lądowania z zachodu czas lotu wynosi 7 minut. Dzieli się on na czterominutowe podejście do mniej więcej miejsca gdzie na schemacie jest zaznaczony pierwszy zakręt i podejście końcowe - 3 minuty z prędkością od 350 schodzącą do 220. Średnią prędkość na odcinku ASKIL - pierwszy zakręt obliczyłem więc (nie zanudzając) z prostego wzoru S = V * t :)). I tę prędkość rozciągnąłem do drugiego zakrętu, a dalej to już poszło . Jeśli kto ciekaw to na PW opiszę dokładniej. Rozwodzę się nad tym tylko dlatego, bo Twoja uwaga, o dodaniu kolejnych sześciu minut nie jest właściwa. Nie opieram się tu bowiem w najmniejszym stopniu na stenogramach, a na zeznaniu, w którym Muś mówi, że najpierw Ruscy podali dobre warunki (tego nie ma w stenogramach - może rzeczywiście podali je minutę po nawiązaniu łączności - tego nie wiemy). A te paskudne warunki które są w stenogramach podali dopiero "kiedy załoga powinna wykonać zejście do lądowania" , czyli po drugim zakręcie. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za dociekliwy komentarz. |
8 |
OTO CO ZNAJDUJE SIĘ NA PRAWDZIWYCH NAGRANIACH ZAŁOGI TUPOLEWA, ŻE PODKOMISJA SMOLEŃSKA BOI SIĘ TO UJAWNIĆ - REMIGIUSZ MUŚ WYWLEKA PRAWDĘ NA ŚWIATŁO DZIENNE |
|
|
7 lat temu |
@ civilebellum |
Co mówią procedury ? Po pierwsze "zamyka się drzwi" - realnie i w przenośni. Nikt się nie oddala ani nie przychodzi by namieszać. Zabezpiecza się zapisy, robi notatki by potem nie ulegać sugestiom.Drut powinien być zabezpieczony przed zagraniem zapisu w trakcie lotu powrotnego lub inną utratą. |
2 |
10.04.2010, godz. 8.38: pierwsza bomba (z opóźnionym zapłonem) |
|
|
7 lat temu |
Pozdrawiam serdecznie |
podziwiam Waszą determinację w sprawie analizowania tzw."Smoleńska", Twoją i xl4.pl. Czytam...Wiem dobrze, że moje pytania są naiwne i niech tak pozostanie; Ziętara z mojego miasta a jego marny los też "zakopany" na dłuuugo.Ten pan adwokat ma dobrze, jest rozchwytywany przez urzędy państwowe (prezydent, minister) jako doradca. Widać nie ma tam tak bystrych prawników Warto przeczytać o kasie, jaką wypłacił lub wypłaci mu Gowin, minister od uczelni a dawny od sprawiedliwości. Dba o kolegę...„105 tys. zł ma otrzymać prof. Michał Królikowski, adwokat, za doradztwo prawne świadczone na rzecz resortu nauki, kierowanego przez Jarosława Gowina /22.06.2017/”http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1052490,prof-micha-krolikowski-doradztwo-prawne.htmlSerdecznie pozdrawiam |
6 |
„Depozyt adwokacki” czy rodzaj legalnego paserstwa? |
|